4axis CNC Router 6040 600*400mm 220V&110V with 1.5KW spindle & 2.2KW VFD

Tak, wiem że to nie jest rewelacja, ale do grzebania w sklejce i tworzywie więcej nie potrzeobwałbym... Gdyby nie to, jak doszedł ten chińczyk do mnie. Paczki były 2szt (po 30kg), zewnętrznie wszystko ok, ogromna ilość pianki styropiano-podobnej, wszystkie elementy drobne (silniki itp) osobno pozawijane w woreczki piankowe...
A po rozpakowaniu całości:


Upierdzielony jeden róg i równocześnie mocowanie silnika, niby da się jakoś partyzancko zamocować... ale niesmak zostaje.

Sprzęgło elastyczne jakoś tak dziwnie zdeformowane... Może da się (po zamocowaniu silnika) jakoś je zmusić do wyprostowania się, ale też "nie tak to ma być" (zwłaszcza że to byłby ten silnik na 3 łapkach). Ślady topora na aluminiowym profilu bramy pominę...
A teraz najgorsze: niby niepozorne wgniecenie kątownika, po którym jeździ prowadnica kablowa:

... ale wróży, że maszyna musiała dostać strzała w róg.
Zrobiłem test, zamiast wrzeciona ołówek, karton na płycie, i ręcznie kręcąc napędami (najpierw Y, potem X, itp) usiłowałem narysować prostokąt. Niby proste, prostokąt narysowałem... ale jego przekątne okazują się być różnych długości, prostokąt jest "przekoszony":

Przy szerokości prostokąta 40mm - różnica od idealnego prostokąta (odrysowanego ręcznie od liniału) jest 2.8mm. Różnice widać, gdy się złoży taki rysunek na pół, tak by równoległe krawędzie się zetknęły - od razu widać że pozostałe się rozjeżdżają.
Moje obawy potwierdza również to, że dojeźdżając bramą do końca (oporu) - jedna strona ma już opór, a druga jeszcze 3mm luzu. Czy to uszkodzenie transportowe, czy radosna dokładność wykonania?