Strona 1 z 5

Frezarka alu/stal A4x100mm

: 24 kwie 2009, 17:35
autor: MarekM1
Pierwsza była taka: https://www.cnc.info.pl/topics58/frezar ... t10425.htm

Początkowo myślałem żeby na niej robić elementy do kolejnej, ale to utopia. Dokładność żadna.
Zatem wziąłem się do maszyn tradycyjnych i oto początek kolejnej frezarki.
Założenia:
obszar roboczy - około A4 i 100 mm na wysokość.
napędy i elektronika z poprzedniej czyli silniki 0.9 Nm, sterowniki SSK-B05, płyta SSK-MB2,
łożyskowanie - wałki + łożyska zamknięte: oś X - 20 mm, 500 mm dług, oś Y 16 mm, 350 mm dług, oś Z - 12 mm, 250 mm dług.
Konstrukcja - osie Z i Y z alu, mocowania osi X z alu, rama - profile zamknięte stal (50x50 i 50x100).
Wrzecionio - Kres 800W.
Docelowe zastosowania: grawerka, panele do obudów (otwory, napisy), wycinanie w sklejce do 5mm, balsie, itp, może jakieś drobiazgi z alu, POM, owiercania płytek PCB,...
Wstępnie zakładana dokładność maszynki: 0.05 do 0.1 mm (do planowanych zastosowań lepszej nie trzeba).

Na początek już pocięte elementy z PA6 grubości: 15, 20, 25mm dla osi Z i Y, obfrezowane żeby złapać kąty proste i równoległość powierzchni. Pierwsze wiercenia na koordynatce - płyta osi Z z elementami na oprawy łożysk i nakrętki napędowej.
W poniedziałek - ciąg dalszy.

Co do ramy - na razie nie mam konkretnego pomysłu. Wpierw chcę zrobić osie, a póżniej do nich dokonstruować ramę. Kilka pewników to: technologia spawana, całość jednoczęściowa, brama stała, profile zamknięte, ... - słowem klasyka.

Dla zainteresowanych cenami - komplet (prawie komplet - bo brak jeszcze 2 trójkątów do wzmocnienia płyty mocowania wrzeciona) formatek alu dla osi Z i Y - 106 zł. Co do ceny obróbki - brak danych bo całość robiona własnoręcznie :) w ramach wolnego czasu.

Wszelkie uwagi i pomysły mile widziane :lol:

[ Dodano: 2009-04-28, 15:24 ]
Trochę się pobawiłem w Solidzie i to wygląd osi Z i Y.
Przy okazji powstały rysunki wykonawcze do elementów.

: 30 kwie 2009, 09:28
autor: gmaro
Witaj;)

Praktyka już jest po pierwszej maszynie , oczywiście dość często jest tak że ktoś pisze że wykona detale na swojej pierwszej do następnej maszyny ale tak jak napisałeś często jest to utopia :wink:

Nasuwa mi się tylko uwaga by mocowanie dla kresa doposażyć w 2 trójkąty po bokach co znacznie usztywni samo mocowanie .

Dodatkowo zapodaje fotkę podobnego rozwiązania jakie zastosowałem do swojej na biurkowej maszyny - dodatkowo dałem wałki podparte których u Ciebie nie ma a szkoda .

Nie wiem ale 100 mm w osi Z to trochę mało a biorąc pod uwagę imadełko ,frez to już nam się robi naprawdę ciasno :sad:

: 30 kwie 2009, 11:28
autor: MarekM1
Wzmocnienia już dołożone (rysunki w Albumie) :)
W osi Z wyszło 120mm - faktycznie to nie za dużo, choć do planowanych zastosowań powinno wystarczyć.
No i kolejna maszyna będzie z pewnością lepsza/większa :lol:

I jeszcze pytanie o konstrukcję ramy maszyny: czy przy zakładanej dokładności pracy rzędu 0.1-0.05mm ma sens wyżarzanie?
Rama będzie dość nieduża - podstawa ok 500x500mm i wysokość ok 400mm spawana z profili stalowych o wymiarach w okolicy 60x60 + naspawane płaskowniki 50x10 pod przykręcanie osi (i frezowane z jednego mocowania ramy).

: 01 maja 2009, 08:07
autor: gmaro
MarekM1 pisze:I jeszcze pytanie o konstrukcję ramy maszyny: czy przy zakładanej dokładności pracy rzędu 0.1-0.05mm ma sens wyżarzanie?
Rama będzie dość nieduża - podstawa ok 500x500mm i wysokość ok 400mm spawana z profili stalowych o wymiarach w okolicy 60x60 + naspawane płaskowniki 50x10 pod przykręcanie osi (i frezowane z jednego mocowania ramy).
O tych gabarytach nie będzie problemu żeby to wyżarzyć w twoich okolicach , czasem wystarczy tylko sezonować 2-3 miesiące konstrukcję co też się praktykuję :wink:

: 01 maja 2009, 10:49
autor: MarekM1
Z gabarytami ani dostępnością do wyżarzania nie mam najmniejszego problemu.

Pytanie jest raczej o sens tej operacji.
Dużo już o tym (wyżarzaniu) w różnych wątkach napisano, lecz z tego co czytałem to pisano tak bardziej "filozoficznie" niż praktycznie - to znaczy: wyżarzanie dość skutecznie usuwa (choć właściwszym byłoby określenie "uwidacznia") dwa rodzaje naprężeń w konstrukcji -> jedne to naprężenia istniejące w materiale przed montażem/spawaniem.obróbką, a drugie to te jakie powstaną podczas montażu/spawania/obróbki. Z tym zgoda. Proces wyżarzania po prostu zaoszczędza nam czasu i roboty, gdyż naprężenia te po jakimś czasie (jakim???) same by się uwidoczniły być może zmieniając nam geometrię maszyny i być może zmuszając do jej regulacji lub nawet przebudowy.

Pytanie wynika raczej z praktycznego podejścia - skoro używam:
1. odpadów z profili "starych", to znaczy, takich której zostały wyprodukowane już jakiś czas temu (rok?? lub więcej), znaczy już się same "odprężyły". Odpadów, to znaczy pozostałości poprodukcyjnych, odciętych z długich odcinków też już dość dawno.
2. spawam "rozsądnie" to znaczy minimalizując możliwość powstawania dodatkowych naprężeń.

3. dodaje wzmocnienia (np. typu "trójkątów" jak we wcześniejszym poście o wzmocnieniu elementu mocującego wrzeciono), które tak naprawdę bardziej stabilizują konstrukcję jeśli chodzi o jej samoistne odkształcenia (czyli te wynikające z ujawniających się naprężeń) niż o odkształcenia wynikające z sił skrawania (realnie siła od freza może tutaj wynosić do max 30-40 kg, co dla profilu 60x60x4 x 40 cm podpartego dodatkowo prostopadle do osi działania dwoma wspawanymi trójkątami z blachy 10mm, przy długości ramienia działania siły 10-30 cm nie spowoduje znaczącego odkształcenia tego profilu,
4. dodaje dodatkowe elementy (płaskownik 10mm) w miejscu mocowania elementów prowadzących i powierzchnie montażu, które planuje z jednego mocowania uzyskując prostopadłość/równoległość powierzchni montażowych dużo lepszą niż zakładana dokładność pracy maszyny.

to czy po takiej obróbce/montażu mogą jeszcze powstać samoistne odkształcenia wynikające z nieujawnionych naprężeń większe niż planowana dokładność, a jeśli tak to po jakim czasie? Określenie większe niż planowana dokładność rozumiem jako większe niż dokładność możliwa do uzyskania z zastosowanych prowadnic, napędów, ich luzów własnych, itp.


dodane:
Osie Z i Y już gotowe :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wyszedł taki zakres ruchu osi: Z-120mm, Y-220mm

Teraz w robocie rama i oś X - materiał profile stal 80x40x5 i blacha 10mm.
Będzie to coś takiego:

Obrazek

: 07 maja 2009, 10:18
autor: gmaro
Odświeżamy temat ;)

Był projekt oś Z a teraz ładnie wykonana w realu oś - dodam prezentuje się przednio . Mam tylko pytanie jak będziesz realizował mocowanie kresa w otworze fi 43 :?:

: 07 maja 2009, 12:10
autor: MarekM1
Mocowanie wrzeciona:
- albo "tradycyjne" czyli do zrobienia rozcięcie od otworu fi43 w bok + śruba do skręcania,
- albo rozcięty i skręcany śrubą pierścień zakładany od dołu na wystającą w dół część wrzeciona fi 43,
Jest jeszcze jedna możliwość wymagająca rozbiórki wrzeciona - jeśli jest dość materiału w tej części fi43 - to podtoczyć i nagwintować drobnozwojowo + nakrętka mocująca od dołu - to by było najstabilniejsze.
Czy ktoś rozbierał już Kresa? i jeśli tak - to jak jest z grubością ścianek części uchwytowej fi 43?

: 07 maja 2009, 12:36
autor: gmaro
MarekM1 pisze:albo "tradycyjne" czyli do zrobienia rozcięcie od otworu fi43 w bok + śruba do skręcania,
Wydaję się prostym rozwiązaniem i skutecznym :wink:

: 07 maja 2009, 13:31
autor: MarekM1
gmaro pisze: Wydaję się prostym rozwiązaniem i skutecznym :wink:
Już się robi :)


I kolejne pytanie:

jakie byście polecili krańcówki?
Od strony wymagań - to małe, dające się elegancko zamontować i osłonić, precyzyjnie działające. Elektroniczne tzn fotokomórka czy mechaniczne?
Ma ich być 6 po dwie na oś.

: 07 maja 2009, 13:41
autor: gmaro
MarekM1 pisze:jakie byście polecili krańcówki?
Minimum to krokóweczki 1,89 Nm lub ostatnio zaskakująco dobre krokówki 3 Nm http://allegro.pl/item627176396_silnik_ ... zarka.html