Strona 1 z 2

Projekt X300Y500Z200 do wszystkiego

: 02 kwie 2009, 12:22
autor: atu79
Witam

Od dłuższego czasu zabieram się do tematu, nie wiem czy funduszy starczy, ale próbuję:

pole pracy jak w temacie, prowadnice THK SHS25, Śruby THK BNFN 2505-3, konstrukcja spawana z blach (10mm-20mm). Jest to na razie tylko oś Y i Z.

Co o tym myślicie? czy nie przewymiarowałem rozstaw prowadnic? chcę tą maszyną obrabiać wszystko łącznie ze stalą.

: 02 kwie 2009, 13:47
autor: gmaro
Witaj;)

Ładnie się to prezentuje , zaplanuj sobie już od razu otwory dla kabli w nogach i w belce tam gdzie będzie prowadnik - ułatwi ci to życie potem i podniesie walory przyszłej maszyny.

Też się kiedyś porwałem na konstrukcję spawaną z blach :wink:

: 02 kwie 2009, 16:10
autor: atu79
hej

są zaplanowane :)

: 02 kwie 2009, 16:24
autor: Leoo
Usuń dolny blok łożyskowy śruby osi Z. Nie jest potrzebny a ogranicza prześwit i obszar pracy. Cała reszta na rysunkach wygląda na najsolidniejszą konstrukcję amatorską jaką widziałem. :smile:

: 02 kwie 2009, 21:36
autor: b_j
proponuje bardziej przybliżyć oś z do słupów bocznych . Tzn przesunąc belke poprzeczną to tył tyle na ile pozwoli oś z. Wymiar 158 sie zmniejszy,i przy okazji troche całosc zyska na gabarytach , sladowo ( teoretycznie ) powinna sie poprawic sztywnosc.

: 02 kwie 2009, 23:00
autor: atu79
dzięki za uwagę.


robiąc wózek ZY starałem się zrobić jak najwęższy ale gdzieś te śruby musiałem upchać :)
pozatym 158 to wymiar do nogi bramy nie do powierzchni belki Y.
boje sie tylko o koszty prowadnic i śrub THK myśle że HIWIN chyba będą tańsze. A może mogłby ktoś podać jak to cenowo wychodzi? byłbym wdzięczny.

: 02 kwie 2009, 23:44
autor: paulg
Witam.
Ceny kolega znajdzie u sponsora forum.
Jakościowo THK jest znacznie lepszy od Hiwina - ale cena niestety też proporcjonalnie większa.
Można jeszcze poprawić górną blachę w Z - tak aby było wycięcie na serwo - można przenieść napęd paskiem . serwo odwrócić do góry nogami - nie będzie wystawało w górę , no i wizualnie się poprawi.

: 03 kwie 2009, 13:47
autor: atu79
:) cenna uwaga.
tylko nie wiem jeszcze jakie to będzie servo i przez to trudno mi zabierać się do szykowanie miejsca pod nie.

: 04 kwie 2009, 00:07
autor: qqaz
Na rysunku wygląda jakby suport był blokiem wraz z oprawką nakrętki - szkoda materiału. Wystarczy płyta na grubość taką aby gwinty wózków wystarczyły a oprawki nakrętek do niej przykrecić . Przy okazji takich oprawek można wmontować osłonę sruby - sam rzecz zlekceważyłem a widzę ze niepotrzebnie - to raptem 5mm a byłby spokój.
Zastosuj taką jaka jest w siłowniku beztłoczyskowym -całkowita szczelność przed wiórami. A lecieć będą.
Jeżeli spawasz z blach to możesz w poziomej belce ukształtować kanał w którym zmieści się śruba i nakrętka. Nie kopiuj rozwiazań z forum gdzie kształty wymuszone są stosowaniem profili. Ty masz swobodę w "zakamarkach". Troch więcej spawania nie zrobi żadnej różnicy w cenie - i tak płacić bedziesz za dzieło a nie z metrów spoiny. Przy blachach 10mm całość będzie wystarczająco sztywna na tyle że bez obawy można wrysować takie "smaczki"
Nie ustawiaj centralnie śruby Z. Przy skoku rzędu 200mm postaw obok spreżynę gazową. Wytrzymuje do 200 tys skoków. Wbrew pozorom przy frezowaniu to sporo czasu. A przecież nie robisz grawerki więc osią Z nie bedziesz jeździł często .
Nie zapomnij że frezarka to przede wszystkim maszyna do robienia wiórów.
Wszelkie osłony, spływ chłodziwa, otwieranie i dostęp do stolika - to elementy które na forum całkowicie są pomijane, albo resztkowo zastępowane jakąś wanną czy dużym pudełkiem od butów z szumną nazwą OSŁONA. Lipa na kiju.
Jak ma być osłona to przed chłodziwem które sika pod ciśnieniem bo wióry ma wypłukać a nie zwilżyć. I zmyć z pola obróbki nie 1cm dalej tylko całkowicie ze stołu, tak abyś nie warował przy maszynie z pędzelkiem zamiatając przed frezem.
"Wzorcowe" konstrukcje tego forum są raczkujacymi rozwiazaniami konstruktorów którzy z frezarką mieli kontakt na zdjęciu - a niewielu jest którzy się otarli, ale wtedy raczej brakuje umiejętności projektowych więc znowu kicha.
Spawasz z blach - zrób dobrze. A skoro z blach to nie udawaj konstrukcji z profili. Wrysuj osłonę teraz i do niej dostosuj kształt i wielkość korpusu. Inaczej póżniej bedziesz lepił na silikon i glut bo nie wpasujesz szczelnie albo bedzie niepotrzebnioe trudne. (dlaczego nogi są węziej niż szerokość belki - spróbuj tu osłonić. A może być równo.)
Nie zapomnij o tym że zrobić frezarkę to jedno a póżniej trzeba utrzymać ją w ruchu. Silnik wymaga aby do niego zajrzeć a pasek naciągnąć. Nie może być tak aby to wymagało demotażu połowy maszyny. Schowasz silnik X do wnętrza belki? Dobrze ale z tyłu zrób klapkę aby do niego się dostać bez odkręcania pokryw łożyskowych sruby czy innej "demolki".
Silniki się grzeją, serva też - może być konieczność wentylatorka - zrób teraz otwór, wstawiać nie musisz ale dziura bedzie.
Kabe czasem trzeba wymienić - może wiec jakieś puszki po drodze aby nie wlec całości tylko "wymęczony" fragment.
Taka drobnostka - do wózków na prowadnicach można podłączyć przewody ze smarowaniem ale mało komu się chce. Ale czy bedzie podejście do kalamitki np do nakrętki pod blatem stołu?
itd...
Póki co szykuje się cacko.

: 04 kwie 2009, 19:50
autor: atu79
:) święte słowa... takie posty mi się podobają czuje się jak przy konfesjonale.
Jest to dopiero oś z i y niektóre z twoich rad naprawdę są dla mnie przydatne, o innych wiedziałem, ale szczerze dzięki.
Co do projektu nie wiem czy nie przeszarżowałem i chyba bez jakiegoś sponsora to chyba z 2 lata potrwa kompletowanie części :)