Strona 1 z 1
WIRETARKA CNC + EAGLE
: 16 sty 2009, 12:07
autor: dj_ramu
Witam.
Właśnie pracuję nad malutką wiertarką CNC współpracującą z programem EAGLE (pakiet do projektowania PCB). Jej pole pracy to 120x120. Mało, ale na początek wystarczy. freewarowa wersja eagle obsługuje płytki max. 80x100. i mam problem ze zrealizowaniem osi Z tak, aby docisk był równomierny, ale nie za mocny. Jeśli ktoś ma jakieś koncepcje to proszę o pomoc.
: 18 sty 2009, 12:45
autor: LifeGuard
rozumiem że chciałbyś aby tylko x y były sterowane numerycznie a oś Z miała jakiś stały docisk?
Jeśli tak to najlepiej to zrobić za pomocą sprężyny i zwalniać ją w razie czego
: 22 sty 2009, 12:05
autor: dj_ramu
Myślałem o tym, ale zastanawiam się czy nagłe przewiercenie płytki i gwałtowne rozprężenie sprężyny nie będzie powodowało łamania wiertła.
: 22 sty 2009, 13:00
autor: pukury
witam.
myślę że można by to zrobić tak że najpierw schodzi stopka a następnie dopiero wiercenia .
po prostu stopka wyprzedza niejako wiertło .
w chwili wiercenia płytka jest dociśnięta a przy przesuwie do następnej pozycji nie .
wygląda to dość prosto .
ale dlaczego robisz aż tak małe pole pracy ?
żeby choć połowę z A4 .
pozdrawiam .
: 24 kwie 2009, 08:17
autor: dj_ramu
Jak napisałem w temacie wiertarka ta ma współpracować z programem Eagle. większość z nas (elektroników) którzy używają eagle, posługują się drmową wersją eagl'a która ma ograniczenia płtyki do 100 na 100 mm
: 24 kwie 2009, 10:43
autor: Inf-el
The following limitations apply to the EAGLE Light Edition in general:
* The useable board area is limited to 100 x 80 mm (4 x 3.2 inches).
A masz (planujesz zrobić) oś Z na oddzielnym silniku i śrubie, czy będzie tylko oś X i Y ?
Chyba lepiej zrobić pełną oś Z i programowo sterować prędkością i głębokością niż odczytywać siłę nacisku czy nią sterować.
: 24 kwie 2009, 12:44
autor: diodas1
Na pewno widziałeś ten wątek
https://www.cnc.info.pl/topics60/moja-f ... t13673.htm Może ta gotowa już maszynka nadałaby się do Twojego celu. Zaproponuj jej właścicielowi swoją cenę i kto wie co z tego wyjdzie. Własna konstrukcja oczywiście lepiej smakuje ale tanio raczej nie wyjdzie. Wiem coś o tym bo właśnie gromadzę drobiazgi do bardzo oszczędnie pomyślanego projektu a i tak na silniki, śruby, wałki, łożyska i nie do końca jeszcze kompletną elektronikę wydałem już około 1000 zł. O samej konstrukcji nośnej nie wspomnę. Do tego czeka mnie ogrom czasu poświęconego na poskładanie tego wszystkiego i ożywienie. Dla mnie akurat ta maszynka zaprezentowana przez użytkownika Zink jest sporo za mała dlatego nie wykazałem zainteresowania nią a Ty właśnie coś takiego chcesz popełnić.
: 29 kwie 2009, 10:51
autor: dj_ramu
Fajna maszyka.

Nie będę kupował gotowej, gdyż mam już wiekszość części do swojej.

zastanawiam się jeszcze nad napędem osi. Myślałem dać silniki DC i enkodery na śrubach. a może lebsze będą silniki krokowe bez sprzężenia zwrotnego. sterownik będę robił na uP.
