Strona 1 z 1

Imadło kątowe

: 22 sie 2021, 21:46
autor: Kesik
Witam, potrzebuje imadło kątowe do frezarki takie półprofesjonalne, profesjonalne. Solidne, mocne, precyzyjne za dobre pieniądze. Czy ktoś może jakieś polecić?

Re: Imadło kątowe

: 22 sie 2021, 23:26
autor: NFZ
Obrotowe czy uchylne?

I czy naprawdę potrzebujesz?

Obrotowe jest praktyczne pozbawione sensu(tylko niepotrzebnie zeta zjada), a uchylne na frezarce(bo co innego szlifierka) w 90 procentach wypadków z powodzeniem zastąpisz podkładkami kątowymi(banalnie prostymi i bardzo szybkimi do wykonania) lub sinusnicą, w pozostałych dziewięciu mniejszym(np. szlifierkim) wsadzonym w większe, a w tym właśnie ostatnim procencie może faktycznie uchylne się przydać(ale znowu najczęściej szlifierskiego - np. sinusowego - wsadzonego w główne imadło się używa).
Osobiście nie za bardzo sobie wyobrażam posadzenia imadła uchylnego jako tego "głównego" nawet przy jednostkowych robotach*, a przy seryjnych jest to jeszcze bardziej pozbawione sensu.


*takie na co dzień robię, częstokroć z wieloma "cudacznymi" kątami w obrębie detalu

Re: Imadło kątowe

: 23 sie 2021, 09:49
autor: Kesik
Aha, jak mniej więcej wyglądają te podkładki kątowe? I czym różni się imadło uchylne od sinusoidowego? Bo na pierwszy rzut oka to podobne są.

Re: Imadło kątowe

: 23 sie 2021, 11:00
autor: MrWaski

Re: Imadło kątowe

: 24 sie 2021, 11:33
autor: NFZ
Te podkładki dodatkowo mogą mieć od niższej strony występ/ząbek(takie zazwyczaj są wygodniejsze).

Na kupnych nigdy nie robiłem, zawsze się dorabiało w miarę potrzeby - warto je oznaczać(wybić numeratorem i zalać farbą, wysmarkać elektropisakiem, a wypadku estówy czy aluminium przynajmniej rysikiem wydrzeć).

Kiedyś je trasowałem i frezowałem do rysy(a mniejsze wierszowałem na numeryku), ale parę lat wstecz trafiłem na świetny knyf mocno upraszczający ustawienie i wykonanie:



Zamiast podkładek można zastosować sinusnicę - ale te są drogawe i/lub upierdliwe w wykonaniu(to drugie wąskich dotyczy, bo szerokie to nie jest jakiś wielki problem), na dodatek nie tak wygodne w używaniu jak podkładka o stałym kącie.

Co do imadeł uchylnych, zwykłe mają skalę w formie jakby połówki kątomierza do której ustawia się stosowną "rysę".
Najczęściej jest to tak sobie wykonane, np. już ustawione potrafią się rozjeżdżać przy blokowaniu, skale/rysy mogą być wykonane ze ze znacznym przesunięciem(nawet do kilku stopni w tańszych imadłach), co i tak nie ma najmniejszego znaczenia przy jakimkolwiek cięższym kopaniu - bo i tak sztywność jest porównywalna do rozgotowanego makaronu, więc nawet przy idealnym ustawieniu sporo ucieknie(a i to zakładając że się nie odblokuje albo nie da rybiej łuski w kilku dychach).

Imadła sinusowe ustawia się na płytki wzorcowe(najlepiej jakiś zapasowy/gorszy zestaw) lub rozkręcaną rozpórkę(gorszy - ale zdecydowanie wygodniejszy sposób przy większych kątach).
Dobrze jest sobie zawczasu przygotować tabelkę(np. co jeden stopień) żeby za każdym razem nie wyliczać wysokości potrzebnego stosu.
Są pozbawione części wad zwykłych imadeł uchylnych, np. są nie dosyć że dokładniejsze, to na dodatek najczęściej pracują stosunkowo symetrycznie(kiedy zwykłe w zależności od konstrukcji potrafią się poddawać w bardzo niesymetryczny sposób).
Ale nadal pracują(więc z dokładnością można się pożegnać), jako że są przystosowane do delikatnej pracy na szlifierkach(przez co na dodatek są okrutnie namagnesowane, a i wydrzeć od szlifierzy nie zawsze idzie).
O imadłach sinusowych typowo pod frezarki chyba każdy słyszał(zupełnie jak o Yeti), nawet ten czy ów w katalogu lub na targach widział, ale rzadko kto je na warsztat kupuje...