4-ta oś do frezarki do drewna

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
drhambone
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 187
Rejestracja: 27 lut 2013, 20:46
Lokalizacja: Zielona Góra

4-ta oś do frezarki do drewna

#1

Post napisał: drhambone » 01 maja 2021, 21:24

Cześć

Noszę się z zamiarem zakupu lub budowy czwartej osi do frezarki do drewna. Znam oferty z Aliexpress na ~1,5k. Problem z nimi jest taki, że większość ma uchwyt maks 100mm i odległość od osi do podstawy 65mm. To trochę za malo dla mnie. Potrzebuję średnice toczenia 150-200mm. Wiem można bawić się w jakieś podkładki i to podwyższyć, ale to już dodatkowa robota i koszt. A jak mam coś już robić, to pomyślałem, że zbuduję tą oś samemu.

Przejrzałem graty i znalazłem coś takiego w szafce, przekładnia planetarna WPLE120-3:
https://www.neugart.com/en/products/rig ... le#WPLE120

Nie jest kompletnie bezluzowa, ma luz ok 15arcmin. Natomiast przy frezowaniu drewna, to nie powinno być problemem. Wałek na wyjściu jest na dwóch łożyskach kulkowych SKF 6702 2RS1, tak to wygląda w przekroju:
Obrazek

Konik mam od tokarki, trochę duży, stożek MK4, ale podfrezuję dgo na wysokość taką jak potrzeba i powinien trochę stracić na wadze.

I teraz pytania:

1. Co myślicie o takiej przekładni, z takim ułożyskowaniem jako 4-ta oś? Uchwyt byłby zamontowany bezpośrednio na wałku przekladni.
2. Zmieniać od razu łożyska na jakieś stożkowe czy popracować tak i zobaczyć co się dzieje?
3. Budował ktoś 4-tą oś na podobnej przekładni?

Dzięki z góry za sugestie.


Pozdrawiam
Tomek


KEEP CALM AND AUTOMATE


juzwa1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 183
Rejestracja: 11 lut 2015, 18:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: 4-ta oś do frezarki do drewna

#2

Post napisał: juzwa1 » 05 maja 2021, 16:01

Ja mam 4 oś na przekładni kulkowej (bezluzowa ). Nie mam z nią żadnych problemów. bardzo duża powtarzalność. Średnica uchwytu zależy od tego jak wysoko obsadzisz sobie przekładnię. U mnie jest 240 mm średnicy.
Jeśli chodzi o przekładnię planetarną to kolega sobie zrobił. gdy kształt nie wymagał dużej liczby przejść frezu to było ok. Ale gdy kształt był skomplikowany to już było widać błąd. Próbował to obejść programowo ale w końcu zrobił na innej przekładni i problem się skończył.
Jak masz zmieniać łożyska i wchodzić w koszty nie wiedząc czy coś sensownego z tego wyjdzie to po co pchać się w koszty.
Dobre łożyska i jeszcze parę złotych i masz przekładnię bezluzową .

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”