Frezarka biurkowa - profile bosch 60 i prowadnice 20-tki
: 14 cze 2019, 07:38
Witam Kolegow,
zgromadzilem troche gratow i chce zbudowac frezarke biurkowa. pole pracy takie na jakie pozwola zgromadzone graty. Mam prifile alu konstrukcyjne Boscha 60x60 i 60x90. Ladnych pare metrow, sa dosc ciezkie i wydaja sie byc porzadne. Kilka prowadnic Bosch Star w rozmiarze 20 i sporo wozkow. Niestety prowadnice - szyny , mam 4 szt w odcinkach 60cm.
Chce ograniczyc koszty wiec nie chce dokupowac nic. Mysle o frezarce z jezdzaca brama, gdzie brama jezdzi po dwoch prowadnicach 60cm (minus dlugosc wozka). Wozki z napiecem wstepnym i planuje uzyc tylko jeden na szyne aby nie ograniczac pola pracy. Jako os druga chce polaczyc dwie prowadnice i w ogole zastosowac jedna szyne. W ten sposob majac 4 odcinki po 60cm i wozki po ok 10cm dlugosci, uzyskam pole pracy 500 x 1100. Jako wrzeciono mam Kress 1050. Materialy obrabiane to tworzywa, MDF, drewno, alu i mosiadz.
Profile Boscha przefrezuje pod prowadnice - wyfrezuje kanal o glebokosci ok. 2mm, pasowny i osadze w nim prowadnice. W ten sposob powinno byc sztywno i nie powinny sie prowadnice przemieszczac (mowie zwlaszcza o tych polaczonych w jedna szyne).
I pytanie: jak myslicie, czy to prac w materialach wymienionych wyzej - metale czasami - powieszenie Z-tki wraz z Kresem na jednym wozku boscha bedzie wystarczajace?? Prowadnice i wozki mam w bardzo dobrym stanie i sa z napieciem wstepnym. Wozki mam w kilku wersjach - dluzsze, krotsze, z kolnierzem lub bez. Wybiore ten najwiekszy a sama zetke zaprojektuje tak, any maksymalnie ograniczyc odsuniecie srodka ciezkosci od wozka.
Ewentualnie moge poswiecic nastepne ok. 10cm z dlugiej osi i zastosowac dwa wozki obok siebie dla zwiekszenia dozwolonego momentu. I tak calosc ma wisiec na pojedynczej szynie...
W najgorszym przypadku 4 wozki na Y i 2 na X czyli pole pracy 400x1000.
Napedy: mam pudlo z serwami DC electrocrafta i sterowniki oparte na projekcie "elm-chan".
Moje glowne obawy, o ktorych chce porozmawiac to konfiguracja prowadnic i wozkow vs sztywnosc.
Pozdrawiam
zgromadzilem troche gratow i chce zbudowac frezarke biurkowa. pole pracy takie na jakie pozwola zgromadzone graty. Mam prifile alu konstrukcyjne Boscha 60x60 i 60x90. Ladnych pare metrow, sa dosc ciezkie i wydaja sie byc porzadne. Kilka prowadnic Bosch Star w rozmiarze 20 i sporo wozkow. Niestety prowadnice - szyny , mam 4 szt w odcinkach 60cm.
Chce ograniczyc koszty wiec nie chce dokupowac nic. Mysle o frezarce z jezdzaca brama, gdzie brama jezdzi po dwoch prowadnicach 60cm (minus dlugosc wozka). Wozki z napiecem wstepnym i planuje uzyc tylko jeden na szyne aby nie ograniczac pola pracy. Jako os druga chce polaczyc dwie prowadnice i w ogole zastosowac jedna szyne. W ten sposob majac 4 odcinki po 60cm i wozki po ok 10cm dlugosci, uzyskam pole pracy 500 x 1100. Jako wrzeciono mam Kress 1050. Materialy obrabiane to tworzywa, MDF, drewno, alu i mosiadz.
Profile Boscha przefrezuje pod prowadnice - wyfrezuje kanal o glebokosci ok. 2mm, pasowny i osadze w nim prowadnice. W ten sposob powinno byc sztywno i nie powinny sie prowadnice przemieszczac (mowie zwlaszcza o tych polaczonych w jedna szyne).
I pytanie: jak myslicie, czy to prac w materialach wymienionych wyzej - metale czasami - powieszenie Z-tki wraz z Kresem na jednym wozku boscha bedzie wystarczajace?? Prowadnice i wozki mam w bardzo dobrym stanie i sa z napieciem wstepnym. Wozki mam w kilku wersjach - dluzsze, krotsze, z kolnierzem lub bez. Wybiore ten najwiekszy a sama zetke zaprojektuje tak, any maksymalnie ograniczyc odsuniecie srodka ciezkosci od wozka.
Ewentualnie moge poswiecic nastepne ok. 10cm z dlugiej osi i zastosowac dwa wozki obok siebie dla zwiekszenia dozwolonego momentu. I tak calosc ma wisiec na pojedynczej szynie...
W najgorszym przypadku 4 wozki na Y i 2 na X czyli pole pracy 400x1000.
Napedy: mam pudlo z serwami DC electrocrafta i sterowniki oparte na projekcie "elm-chan".
Moje glowne obawy, o ktorych chce porozmawiac to konfiguracja prowadnic i wozkow vs sztywnosc.
Pozdrawiam