Jaka głowica fi50, fi 100 do płaszczyzn - aluminium?
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 57
- Rejestracja: 14 sty 2014, 21:23
- Lokalizacja: Osiek
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 140
- Rejestracja: 04 sty 2014, 13:13
- Lokalizacja: Sandomierz
- Kontakt:
Masz rację muszę pomyśleć o smarowaniu, jak się głowica zagrzała to zaciągnęła czasami.Dudi1203 pisze:U mnie 50tka głowica chodzi na 5000obr przy posuwie rzedu 2m/min. Możesz śmiało to pogonić. Tylko pamiętaj o jakimś smarowaniu, bo bez tego może się zrobić narost na płytkach
0,5 mm, 1140 obr/min powinno to lepiej wyglądać.
przetestuję jeszcze inne płytki.
Dziś testowałem generator próżni by zastosować go do smarowania coś powinno z tego wyjść. Bo z naolejacza do układu pneumatycznego to trochę cienko to dawało.
[ Dodano: 2015-06-15, 21:41 ]
Co do głowicy JD Tools przyszła oferta na głowicę 50 kę. Zwracam honor zawieruszyła się w spamie. Co do ceny, to taka głowica AKKO 395,- zaś JD Tools 740,-.(brutto).
Trudno mi powiedzieć coś więcej czy warto dopłacić.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1361
- Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
- Lokalizacja: Okolice Łodzi
Ja u siebie mam pompę próżniową podłączoną tak że działa jako kompresor. Dalej jest właśnie naolejacz z rozwierconą dyszą do podawania oleju i zamontowałem jeszcze przesłonę w kanale powietrznym w naolejaczu tak aby wytwarzało się większe ciśnienie w zasobniku z olejem. Działa to bardzo fajnie i da się regulować śrubką ilość podawanego oleju. Trzeba tylko pamiętać, że po dłuższym nieużywaniu takiego naolejacza trzeba go na chwilę włączyć przed frezowaniem aby olej ruszył w rurki bo tak to często w początkowych sekundach leci samo powietrze. Przy wylocie mgły olejowej zwęziłem rurkę tworząc taką dyszę z mniejszym przekrojem co zwiększa nam prędkość powietrza i lepiej rozpyla olej.

-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 140
- Rejestracja: 04 sty 2014, 13:13
- Lokalizacja: Sandomierz
- Kontakt:
W naolejaczu FESTO ładnie się dozował olej (kropla spadała za kroplą) lecz mało w stosunki do przepływu powietrza. Faktycznie pasowało by przekalibrować układ.
Chcę optymalnie wykorzystać powietrze przepływające i odpowiednio dozować olej. No i dysza podstawa.
Generator próżni (inżektor) bardzo ładnie rozpylał jeszcze zaworek precyzyjny na przepływie oleju od zbiornika i odpowiednia dysza. Układ perfekcyjny bym powiedział.
No i generator taki można kupić w przyzwoitej cenie w porównaniu do gotowego układu.
Szkoda że kartę w telefonie miałem zapełnioną bo chciałem umieścić krótki filmik z testu.
Chcę optymalnie wykorzystać powietrze przepływające i odpowiednio dozować olej. No i dysza podstawa.
Generator próżni (inżektor) bardzo ładnie rozpylał jeszcze zaworek precyzyjny na przepływie oleju od zbiornika i odpowiednia dysza. Układ perfekcyjny bym powiedział.
No i generator taki można kupić w przyzwoitej cenie w porównaniu do gotowego układu.
Szkoda że kartę w telefonie miałem zapełnioną bo chciałem umieścić krótki filmik z testu.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1350
- Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
- Lokalizacja: Pabianice
W dłuższej pracy układy rozpylające na zasadzie zwężki venturiego są niestabilne. Byle syf i zmienia sie dozowanie. Sugeruje pompkę perystaltyczną do dozowania i powietrze do wydmuchu pod ciśnieniem rzedu 1,5bar. Łączysz to w trójniku, wychodzisz na wężyk segmentowy, końcówkę wężyka robisz z dyszy od migomatu 1,2mm i cieszysz się stabilną mgłą. Jako czynnik sugeruje chłodziwo z koncentratu. Olej jest upierdliwy - śmierdzi i trzeba wszystko myć po robocie.