Frezarka jako szlifierka do płaszczyzn
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 113
- Rejestracja: 20 sty 2008, 19:36
- Lokalizacja: Legnica
Frezarka jako szlifierka do płaszczyzn
Posiadam frezarkę FU2 z głowicą pionową. Zamierzam wykorzystać podstawę głowicy pionowej do zamocowania głowicy szlifierskiej (własnej konstrukcji) Oczywiście jeszcze jej nie wymyśliłem. Może to być niezależny napęd np szlifierka kątowa itp. Posówy mechaniczne stołu frezarki można wykorzystać. Może ktoś podsunie jakieś pomysły do rozwinięcia tego pomysłu.
Pozdrawiam
ostanislaw
ostanislaw
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Głowice do szlifowania i uchwyty do "fortunek" były kiedyś dość popularne, szczególnie w krajach anglosaskich. Przeważnie miały własny napęd osobnym silnikiem. Były to raczej przyrządy do szlifowania otworów itp. niż płaszczyzn. Problemów jest kilka, frezarki zwykle nie umożliwiają wymaganej dokładności przy posuwach (przy frezarkach mówimy raczej o dziesiątych częściach mm, szlifierki operują w setnych), powstający pył bardzo łatwo wnika w prowadnice i uszkadza (szlifuje) ślizgi itp. To trochę tak, jak fortunka w tokarce : niby zło, ale czasem się przydaje 

Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 113
- Rejestracja: 20 sty 2008, 19:36
- Lokalizacja: Legnica
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
W takiej sytuacji raczej wykonuje się odp. przystawkę do szlifierki stołowej niż robi się to na frezarce. Ale, oczywiście, można różnie.ostanislaw pisze: Ma to być bardziej przystawka niż maszyna precyzyjna. Ważne jest uzyskanie płaszczyzn równoległych.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ