Walczyłem jak mogłem i mimo że płytki doszlifowałem tak że nakrętki dość opornie się kręcą na śrubach doszedłem do : oś X 0,012mm i oś Y 0,03mm luzu zwrotnego. Do moich potrzeb to raczej lepiej niż dobrze. Na szybko wyszła kolejna zagwozdka , jakoś tak wychodzi mi że te śruby to nie do końca mają 5mm skoku na obrót , faktem jest że steruję to ze starego laptopa przez LPT i może coś z tym portem nie do końca jest ok lub faktycznie te śruby mają troszkę inny skok ale czy to możliwe że tak może być ?
Pozdrawiam serdecznie.
Przeróbka frezarki ZX45
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 12
- Rejestracja: 02 sie 2008, 11:10
- Lokalizacja: Radom
Witam, skok jest jednak poprawny, wszystko dokładnie sprawdziłem, dziś nie odpuściłem i kombinowałem z tymi nakrętkami i nic nie wykombinowałem, dokładając kawałek folii aluminiowej do dystansu w nakrętce doprowadziłem że nakrętka obracała się z dużym oporem i mimo tego luz był nadal i w sumie większy. Zastanawiam się czy może te sprzęgła bez luzowe z Poltechu ( aluminiowe z wkładką plastikową w środku ) mogą to powodować lub może opory posuwu ( posuwy stołu są nie na łożyskach a na jaskółczy ogon ) albo łożyska. Swoją drogą skręcałem je na wyczucie tak by podczas kręcenia śrubą nie było czuć skoków na kulkach. Tak chyba muszę zostawić, co dziwne gdy ustawię bazę na jednej stronie stołu , ustawię zegar pomiarowy, odjadę w drugi odległy koniec stołu to po powrocie do bazy zegar pokazuje dokładnie ten sam odczyt , bawiłem się tak z 10 min i zawsze było idealnie. Tak chyba muszę to zostawić, jak widać za cienki jestem chyba by zrobić to perfekt ale jak wspomniałem do mojej pracy dokładność do jednej dziesiątej to aż nadto
, człowiek uczy się pokory. Troszkę frezowałem w aluminium i maszyna naprawdę fajnie chodzi , ślad narzędzia bardzo ładny i to mnie cieszy. Jak skończę oś Z wymienię silnik na większy około 3Kw i napęd na pasek bo te 1600 obrotów max to do aluminium troszkę za mało.
Pozdrawiam serdecznie.

Pozdrawiam serdecznie.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 12
- Rejestracja: 02 sie 2008, 11:10
- Lokalizacja: Radom
Tak więc zostanie, jutro postaram się zmontować napęd osi Z, może wreszcie jakieś fotki i filmik pokarzę. Pomyślę tez nad krańcówkami i przydało by się mieć jakieś bazowanie ( mam ploter , kupiłem go od Gaspara i bazowanie jest bardzo pomocne w tego typu sprzęcie ). Kolejnym etapem będzie wymiana silnika i zmiana napędu na pasowy, po tym wcielę w życie zmieniacz narzędzia . Pewnie trochę to potrwa ale ja zawzięty jestem więc myślę że jakoś to pójdzie.
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam serdecznie.