Wybór frezarki do 5-6tyś zł

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

skoczek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1092
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków

#31

Post napisał: skoczek » 10 gru 2012, 18:46

Witam serdecznie.
mwsoft pisze: frezować obudowy do urządzeń mało seryjnych, gdzie koszt samego frezowania jest zerowy gdy ma się to na miejscu
Wycinam i graweruję obudowy (kto wie czy nie wam ;) ). To się tak wydaje że koszt samego frezowania jest zerowy. Jeżeli masz zrobić jedną obudowę prototypową to możesz ją przyczepić "na ślinę" i Ci to wyfrezuje. Musisz jednak policzyć czas jaki zejdzie Ci przy napisaniu lub wygenerowaniu kodu, naniesieniu poprawek, jak coś jest nie tak. Musisz doliczyć koszt frezów (choć stosunkowo rzadko się je psuje), amortyzacji maszyny lub po prostu wkalkulować ewentualne koszty usunięcia awarii. Dodatkowo jeżeli robisz już choćby małą serię to mocowanie "na ślinę" się nie sprawdza i trzeba zrobić sobie jakiś przyrząd by było to powtarzalne. Następnie trzeba pudełka wyczyścić, spakować, umówić się z kurierem. To wszystko składa się na jakiś koszt. Dlatego dobrym pomysłem jest własna maszyna, ale musicie wziąć pod uwagę to że koszt wyfrezowania nawet jednego pudełka nie jest zerowy. Jest niższy gdy to robicie na własnej maszynie niż koszt zlecenia komuś dokładnie paru sztuk pudełek, a z kolei zlecenie komuś dokładnie paru sztuk generuje dużo wyższy koszt niż koszt jednostkowy dla średniej partii. Najdrożej jest po prostu dla paru sztuk. Tak więc idea posiadania własnej maszyny jest poprawna, choć taka chinka nie wyglada zbyt ciekawie, więc trzeba sobie policzyć ile setek albo tysięcy obudów trzeba zrobić by taka chinka się zwróciła (bo żadnej poważniejszej roboty na niej nie zrobicie).
Pozdrawiam serdecznie, skoczek


Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski

Tagi:

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 9323
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#32

Post napisał: tuxcnc » 10 gru 2012, 19:57

ursus_arctos pisze:Za 5-6 tysięcy -> można poskładać super-drewniaka z lignofolu na wałkach podpartych fi16 albo i fi20 z sensownym sterowaniem i wrzecionem.
Budowanie szafki na buty CNC może ma sens za 600 zł, ale na pewno nie za 6000 zł.
Za taką kasę wszystko może być stalowe.

.

Awatar użytkownika

syntetyczny
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2692
Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

#33

Post napisał: syntetyczny » 10 gru 2012, 20:02

tuxcnc pisze:Za taką kasę wszystko może być stalowe.
Ja mam stalową za 3tyś:P
Kto pyta, nie błądzi. Eppur si muove
Kreatura CNC
Modernizacja plotera megaplot

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#34

Post napisał: ursus_arctos » 10 gru 2012, 20:03

@tux: przesadzasz nieco, ale fakt - 6000 za drewniaka to 2x za dużo. Moja sugestia dotyczyła konstrukcji, którą można poskładać całkowicie bez warsztatu. Czy za 6000 zrobi się coś metalowego nie mając nawet wiertarki stołowej? Może, jeżeli w te 6000 wliczy się zakup takowej.

@syntetyczny: No, ale raczej z przypadkowych części..?

Awatar użytkownika

syntetyczny
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2692
Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

#35

Post napisał: syntetyczny » 10 gru 2012, 20:06

ursus_arctos, nie, wszystko na miarę.
Kto pyta, nie błądzi. Eppur si muove
Kreatura CNC
Modernizacja plotera megaplot


Autor tematu
mwsoft
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 9
Posty: 12
Rejestracja: 28 sty 2008, 00:22
Lokalizacja: Wrocław/Wałbrzych

#36

Post napisał: mwsoft » 10 gru 2012, 22:05

skoczek pisze:Witam serdecznie.
mwsoft pisze: frezować obudowy do urządzeń mało seryjnych, gdzie koszt samego frezowania jest zerowy gdy ma się to na miejscu
Wycinam i graweruję obudowy (kto wie czy nie wam ;) ). To się tak wydaje że koszt samego frezowania jest zerowy. Jeżeli masz zrobić jedną obudowę prototypową to możesz ją przyczepić "na ślinę" i Ci to wyfrezuje. Musisz jednak policzyć czas jaki zejdzie Ci przy napisaniu lub wygenerowaniu kodu, naniesieniu poprawek, jak coś jest nie tak. Musisz doliczyć koszt frezów (choć stosunkowo rzadko się je psuje), amortyzacji maszyny lub po prostu wkalkulować ewentualne koszty usunięcia awarii. Dodatkowo jeżeli robisz już choćby małą serię to mocowanie "na ślinę" się nie sprawdza i trzeba zrobić sobie jakiś przyrząd by było to powtarzalne. Następnie trzeba pudełka wyczyścić, spakować, umówić się z kurierem. To wszystko składa się na jakiś koszt. Dlatego dobrym pomysłem jest własna maszyna, ale musicie wziąć pod uwagę to że koszt wyfrezowania nawet jednego pudełka nie jest zerowy. Jest niższy gdy to robicie na własnej maszynie niż koszt zlecenia komuś dokładnie paru sztuk pudełek, a z kolei zlecenie komuś dokładnie paru sztuk generuje dużo wyższy koszt niż koszt jednostkowy dla średniej partii. Najdrożej jest po prostu dla paru sztuk. Tak więc idea posiadania własnej maszyny jest poprawna, choć taka chinka nie wyglada zbyt ciekawie, więc trzeba sobie policzyć ile setek albo tysięcy obudów trzeba zrobić by taka chinka się zwróciła (bo żadnej poważniejszej roboty na niej nie zrobicie).
Pozdrawiam serdecznie, skoczek
Dzięki za sugestie bliższe tej tematyce ;) Nie wiem czy jest sens liczyć taką ekonomikę przy maszynie za 6tyś zł. Gdybyśmy poważnie myśleli o zarabianiu maszyną, to pewnie sensowniejsze byłoby wzięcie kredytu/leasingu i kupienie czegoś za np. 30-40tyś i dobry biznes plan do tego. Ale tutaj... ta maszyna pewnie się nigdy nie zwróci, obudowy z otworami czy bez, to jakieś ułamkowe części ceny gotowych produktów/zleceń. Chodzi o to, że mam na miejscu, mam pomysł, rysuje i idę sobie wyfrezować, jak jest źle, to poprawiam i robię 3 kolejne sztuki - i wszystko w 3h, a nie wysyłki, maile, czekanie na zwolnienie maszyny u kogoś itp. :)

Ale mam do Ciebie inne pytanie - możesz się pochwalić z jakiej frezarki korzystasz?

Ciągle męczy mnie kwestia tego frezowania długich przedmiotów - im dłużej nad tym myślę, tym bardziej kuriozalne wydaje mi się frezowanie boku 20cm obudowy, postawionej na sztorc w frezarce z ruchomym stołem. To przecież będzie się wyginać w każdą stronę, no chyba że zastosuje się jakieś wielkie podpory - ściski po bokach....

Do tej pory miałem na żywo do czynienia z 3 frezarkami i wszystkie miały na froncie kawałek stołu teowego pozwalający na obróbkę wiszących elementów, które mogą sobie sięgać i do podłogi - a mocowanie elementu mamy tuż przy powierzchni obrabianej.
Oczywiście miały bramy tak skonstruowane, żeby narzędzie wyjeżdżało te powiedzmy 10cm poza krawędź.

Teraz pomyślałem jeszcze o obudowach przemysłowych typu popularne Fiboxy itp.
Przewijało się to już przez moje ręce, a taka obudowa potrafi mieć np. 300x400x75mm.
I wyfrezuj coś w boku takiej obudowy na frezarce z ruchomym stołem o prześwicie nawet i 300mm...

Zasugerowany tutaj patent z poziomym zamocowaniem wrzeciona jest raczej kłopotliwy - konieczność ciągłego przekręcania wrzeciona i konieczność podwyższenia stołu pod elementem aby uzyskać pełen zakres pracy narzędzia...

Widzę, ze na tym forum jest ogromne ciśnienie na konstrukcje z ruchomym stołem - prawie wszyscy takie robią. Na pewno ma to swoje zalety - większa sztywność, ale mi to rozwiązanie po prostu jakoś nie leży :roll:


skoczek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1092
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków

#37

Post napisał: skoczek » 10 gru 2012, 22:51

Witam serdecznie.
mwsoft pisze:Ale mam do Ciebie inne pytanie - możesz się pochwalić z jakiej frezarki korzystasz?
Mam "parę" maszyn, trochę większych ale małe też się znajdą. Tak więc nawet z tymi średnimi FIBOXami dałoby radę. Może z tymi 1250x1000x320mm dopiero byłby już trochę większy kłopot.
Ale jak już by Cię interesowały szczegóły tych maszyn to wolałbym na PW rozmawiać zamiast na forum.

Wam z pewnością takie maszyny jak moje nie są potrzebne. Może zamiast o chince to pomyślcie o ramie do maszyny którą ktoś chce w sąsiednim temacie zlecić do wykonania jako zamówienie grupowe... Ale to już sobie przemyślcie bo nie chcę niczego konkretnego polecać ani odradzać (poza tą chińszczyzną).

Jeżeli chodzi o mocowanie na maszynie to przy serii trzeba wykonać jakiś przyrząd. Imadła z oczywistych względów przy plastikowych obudowach odpadają. Ja często stosuję płyty kątowe i do nich mocowane przyrządy lub kostki bazujace z uchwytami do zamocowania obudowy. W Waszym przypadku obróbki raz na jakiś czas jednej prototypowej obudowy, prowizoryczne mocowanie za pomocą jakichś ścisków stolarskich albo za pomocą wkrętów do "winkla" ze sklejki by się sprawdziło. Przy serii jest to już trochę bardziej problematyczne jeżeli chcesz mieć powtarzalność. A mi na niej zależy by nie okazało się że zrobiłem buble.

Pozdrawiam, skoczek
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski


skoczek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1092
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków

#38

Post napisał: skoczek » 11 gru 2012, 23:59

Chyba nie do końca coś takiego chcecie mieć, ale może warto rozważyć:
https://www.cnc.info.pl/topics17/frezar ... htm#303750

Może do małych pudełek Wam wystarczy. A cena chyba dla Was będzie dobra. Choć ja nie polecam ani nie odradzam bo nie wiem ile to warte (chyba mało, ale być może więcej niż chce sprzedający).
Pozdrawiam, skoczek
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”