Strona 1 z 2
Wyżynarka z maszyny do szycia.
: 26 maja 2008, 00:46
autor: KAJOS
WYŻYNARKA
Co sądzicie o takim pomyśle ??
: 26 maja 2008, 05:53
autor: ERNEST KUCZEK
dobre, jak sie cos potnie nie tak to zawsze mozna potem zszyc
: 26 maja 2008, 07:41
autor: clipper7
Przy obecnych cenach ręcznych wyrzynarek to chyba nie ma sensu...
: 26 maja 2008, 09:02
autor: Leoo
Trzpień roboczy nie jest przygotowany do przenoszenia obciążeń poprzecznych. Przez chwilę maszyna będzie ciąć.
: 26 maja 2008, 16:35
autor: ERNEST KUCZEK
jesli juz ktos koniecznie rzuca sie na takie wynalazki, bo akurat potrzebuje wycinac czesci do malych modeli i bedzie uzywal bardzo waskiej pilki z drobniutkimi zabkami to maszyna do szycia (tylko nie nowy typ ale poniemiecki SINGER) moze lepiej dzialac jak lipna wyzynarka. Nalezy jednak odrazu odlaczyc naped do bembenka poniewaz wiory i pyl zablokuja mechanizm predzej czy pozniej. Jesli ktos rozbieral wspolczesna maszyne do szycia, starego SINGERA i lipna wyzynarke wie dlaczego tak pisze.
: 26 maja 2008, 17:40
autor: clipper7
ERNEST KUCZEK pisze:bo akurat potrzebuje wycinac czesci do malych modeli
O ile wiem, do tego używa się pił włośnicowych, u nas zwanych laubzegą.
: 26 maja 2008, 18:33
autor: mumin
O ile się nie mylę to opis takiego rozwiązania był opisywany w którymś z numerów czasopisma Zrób to Sam. Jeśli Cię to interesuję spróbuję poszukać tego numeru.
: 27 maja 2008, 23:17
autor: galon
witam panowie jedno pytanie ile kosztuje amatorska wyżynarka a ile maszyna i ile kłopotu ze zmiana ostrza jak bym miał ochote żyły sobie podciąć to bym zrobił takie cóś może w między czasie ochota by mi przeszła a tak na poważnie ile taka maszyna wytrzyma 1 mb sklejki 10mm to stwożone było by z nitką tańcowało
: 28 maja 2008, 00:31
autor: pukury
witam ! trochę to chore
jak rozumiem to brzeszczot jet pchany a nie ciągniony ( jak w normalnych wyrzynarkach ) .
może to powodować jakieś takie " wyboczenia " .
jeszcze gorzej ma się sprawa jeżeli tnie " idąc " do góry - to już szaleństwo .
można oczywiście zrobić sobie taką " laubzegę " mechaniczną - czemu nie ?
jak bym zajął się znowu modelarstwem to z pewnością bym coś takiego wydłubał .
i jeszcze mi przyszło do głowy że jest prostszy sposób obcięcia palców - siekiera .
pozdrawiam !
: 28 maja 2008, 07:24
autor: mumin
galon : ja to rozumiem tak mam starą, niepotrzebną do wyrzucenia itp maszynę i można z niej coś wykombinować.
wyrzynarka z maszyny do szycia a myślę tu o zamocowaniu w niej piłki włośnicowej (czego nieda się zrobić w normalnej wyrzynarce) i zamocowanie jej z dwóch stron więc problem cięcia pod górę lub w dół nie wydaje mi się aż taki ważny. No może jak będziemy się bardzo upierać podrywanie materiału, lewa strona u góry itp.