Strona 1 z 2

Meble na wymiar - nesting.

: 20 sie 2017, 11:51
autor: PBStol
Wykonuję meble na wymiar. Głównie kuchnie, szafy, szafki itp.
Projekty robię w programie, który generuje mi pliki na wiertarkę CNC.
Wszystkie formatki wycinamy na pilarce formatowej. Następnie są okleinowane i wiercone na wiertarce CNC.

Zastanawiam się nad maszyną do nestingu płyty z wierceniem i nutowaniem w płaszczyźnie.
Wrzucam cały arkusz płyty, maszyna mi to wierci i wycina. Część formatek zabieram na wiertarkę CNC - wiercenia w kancie.

Myślałem o pilarce panelowej, ale nie mam powtarzalnej produkcji i nie będę wycinał arkuszy pakietowo. Na pilarce formatowej trzeba się namachać.

Czy ktoś używa nestingu do produkcji mebli skrzyniowych na wymiar i mógłby się podzielić opinią?

: 20 sie 2017, 20:56
autor: kubus838
Witam

Być może to jest i dobry pomysł. Ale niestety w przypadku płyty z wzorami na okleinie mogą być pewne problemy. Skoro robisz meble pod zamówienie to wiesz, że czasami trzeba spasować boki wzorami. Nawet jak zrobisz zdjęcie okleinie i w programie ustawisz jako podkład nie zawsze to wychodzi dobrze. Dlatego nadal niezawodnym rozwiązaniem jest piła z ostrym podcinakiem oraz oko ludzie. Oczywiście cnc bardzo dobrze sprawdza się w przypadku krzywizn i łuków.

Obrabiarka cnc przydatna jest do produkcji frontów. W tym przypadku jesteś niezależny i możesz robić frontu nawet pojedyńcze pod szafki o niestandardowych wymiarach. A napisze więcej, że możesz robić fronty pod każde (nawet głupie) zamówienie klienta/klientki. A teraz fronty z paskami czy kwadracikami są już nie modne.

Jeżeli robisz meble z płyty która jest w jednolitym kolorze to jak najbardziej cnc jest dobrym rozwiązaniem. W każdym CAD-zie można na płycie rozmieści tak składowe szafek, że sporo materiału się zaoszczędza - a nawet jeżeli masz jakieś pozostałości to je też można wykorzystać.

Ale jak pisałem wyżej, jeżeli robisz z płyty z "wzorzystą" okleiną to pozostaje tylko piła i oko ludzkie.

robert

: 21 sie 2017, 07:28
autor: PBStol
Na korpusach przejścia usłojenia nie robię. Tzn na laminatach.
Fronty fornirowane i tak bym wycinał na pilarce.

Większość frontów to płaskie mdf pod lakierowanie.
Mam program, w którym projektuję meble. Parę kliknięć i on mi wygeneruje wiercenia na wiertarkę cnc. Może też generować pliki pod nesting. Nie muszę dodatkowo bawić się z tym w jakimś programie. Postprocesory są dostępne do różnych maszyn.

Zastanawiam się ile płyt laminowanych można wyciąć frezem np za 1000 zł. No i w jakim czasie.

: 21 sie 2017, 09:54
autor: lajosz
PBStol pisze:Zastanawiam się ile płyt laminowanych można wyciąć frezem np za 1000 zł. No i w jakim czasie.
Napiszę tak:

Jeśli masz zamiar wziąć się za to na poważnie, to bez zakupu porządnej, przemysłowej maszyny się nie obędzie, czyli maszyna najlepiej na belkach z przestawnymi przyssawkami + kilka agregatów + piła + oczywiście osprzęt, czyli narzędzia/oprawki/frezy i idealnie byłoby gdyby maszyna miała od razu możliwość okleinowania.

Zalety:

- Przede wszystkim bardzo dużą elastyczność, czyli ktoś coś zamawia w dowolnych kształtach i wymiarach i ma to za dwa dni lub (jeśli nie ma zbyt dużo roboty) w ten sam dzień.
- wszystko może obsłużyć jeden pracownik, czyli spod jego/maszyny ręki wychodzi praktycznie gotowy mebel bez okuć. Wystarczy zmontować i do klienta lub (w tańszej wersji) dostarczyć do samodzielnego montażu.

Oczywiście powyższe możliwe z dedykowanym oprogramowaniem w którym właściwie tylko wpisujesz wymiary + rodzaj okuć/dodatków i .... to wszystko.


Wady:

Maszyna NA PEWNO tania nie będzie.
Osprzęt raczej konkretnie do konkretnej maszyny.
Trzeba kupować raczej tylko dedykowane okleiny.
Eksploatacja (prąd, wyciąg wiórów, sprężarki) też do najtańszych nie należy.


Jednak .... jeśli ktoś ma zamiar bawić się w produkcje mebli na wymiar albo takich o nieregularnych (zaokrąglenia itp) kształtach, to moim zdaniem nie ma lepszego rozwiązania.

W każdym innym przypadku (tu zaś moja subiektywna opinia) nie ma najmniejszego sensu bawić się w CNC.

: 21 sie 2017, 11:22
autor: kubus838
PBStol pisze: Na korpusach przejścia usłojenia nie robię. Tzn na laminatach.
Fronty fornirowane i tak bym wycinał na pilarce.
Wiele kuchni montowałem ale teraz w nowym budownictwie są tzw. kuchnie z aneksem jadalnym. Dokładnie wygląda to tak, że jest wielki pokój z telewizorem kanapą a obok stoi stół a rogu jest kuchnia. Z racji tego, że jeden bok kuchni jest widoczny to ludzie zwracają uwagę na boki skrzynek. Też kiedyś u mnie składali nie zwracając uwagi na słoje ale jak musiałem wracać ponad 120km w jedną stronę to "składacze" zaczęli pasować tak aby wzory na bokach się zgadzały.
PBStol pisze: Większość frontów to płaskie mdf pod lakierowanie.
Mam program, w którym projektuję meble. Parę kliknięć i on mi wygeneruje wiercenia na wiertarkę cnc. Może też generować pliki pod nesting. Nie muszę dodatkowo bawić się z tym w jakimś programie. Postprocesory są dostępne do różnych maszyn.
Moda z płaskimi frontami lakierowanymi już minęła. Najpierw skrzynki były czarne a fronty czerwone bez uchwytów. Od kilku miesięcy ludzie zamawiają białe skrzynki i białe lakierowane drzwiczki też bez uchwytów. Ale coraz częściej ludzie mają dość dziwne pomysły. Już frezowałem fronty ze zwierzętami i warzywami a nawet portrety. Teraz w modę wchodzą wizerunki z tabletów.

Pliki generowane pod nesting to nic innego jak pliki obróbkowe dla całej tafli płyty z rozmieszczonymi elementami szafek/skrzynek. Więc tutaj żadnych cudów nie ma. W każdym CAD-zie nawet tym darmowym robi się to w parę sekund. A postprocesory są nie do maszyny a do programu sterującego i wcale aż tak łatwo dostępne nie są. A powiem więcej są bardzo drogie. Ale jednego jestem pewien: jeżeli masz super maszynę, umiesz ją obsługiwać to jednak ten sprzęt sam mebli nie zrobi i w tym przypadku oka ludzkiego nie zastąpisz. Co nie znaczy, że odradzam Ci zakup cnc do warsztatu - jak najbardziej polecam bo jest to spore ułatwienie i oszczędność. Tylko jak kolega lajosz napisał nie możesz "sfuszerować" poprzez zakup maszyny która nie będzie odpowiednia do Twojej produkcji. Oczywiście do takiej maszyny będzie potrzebne odpowiednie oprogramowanie a co najważniejsze umiejętność posługiwania się tym oprogramowaniem.
PBStol pisze: Zastanawiam się ile płyt laminowanych można wyciąć frezem np za 1000 zł. No i w jakim czasie.
I tu właśnie widać brak wiedzy praktycznej. Nic nie można napisać o czasie bo to jest zależne od narzędzia oraz od bryły produkowanej i samej maszyny. Inny czas jest na elementy o prostych kształtach a inny jest na elementy obłe. A z frezami jest różnie bo zdarza się, ze ten za 1000zł to kompletny złom i nawet nie rozkroi jednej płyty a ten za 1zł zrobi 10 płyt. Ale w przypadku narzędzi ważna jest cała "strategia" frezowania/cięcia. I tu zaczynasz pukać do drzwi z napisem "oprogramowanie CAD/CAM". I znowu odniosę się do wypowiedzi kol. lajosz. To jest dość duży wydatek ale nie możesz posługiwać się "półśrodkami" bo nie osiągniesz zaplanowanego celu. Maszyna musi być sztywna i "bezluzowa". Oraz oprogramowanie CAD które pozwoli Ci tworzyć projekty i oprogramowanie CAM które pozwoli na ustawienie odpowiedniej prędkości wrzeciona, czy przejść, katów, ilości przejść czyli strategii całego cyklu frezowania. A tego już tzw. półśrodkami nie załatwisz. A co najważniejsze to musi ktoś to umieć obsługiwać. Bo w innym przypadku to niestety polegniesz i to z dużym hukiem i nie spłaconym kredytem .


robert

: 21 sie 2017, 17:17
autor: PBStol
Dziękuje za zainteresowanie. Jednak chyba nie do końca zostałem zrozumiany.
Nie zakładam zakładu chcąc kupić jakieś CNC. Zakład już posiadam i wiem co z czym się je.

Posiadam maszyny, pilakrę, okleiniarkę, wieratarkę CNC itd.
Po co mi CNC belkowe z okleinowaniem, jak większość kleję prostoliniowo oraz posiadam wiertarkę CNC.

U mnie widoczne boki są fornirowane, tak samo jak fronty i jest przejście usłojenia.
Po prostu nie robię frontów z laminatu, bo to inny standard mebli. Nie umniejszając nikomu.

Teraz arkusz płyty wrzucam na pilarkę, tnę w pasy, później gotowe formatki, zabieram, to na okleiniarkę i wrzucam na wiertarkę CNC. Nie chciałem robić reklamy, ale wkleję film o co chodzi.
- 10 min i płyta wycięta i płaszczyzny powiercone. Nie wykonam tego w tym czasie na swoich maszynach.
Poza tym, tu wystarczy odpalić program i maszyna "robi". Na pilarkę trzeba postawić kogoś kumatego.

Oprogramowanie, które posiadam ma wszystkie postprocesory i nie muszę za to dodatkowo płacić. Projekt mebla i tak muszę wykonać, a wygenerowanie kodu, to 3 kliknięcia.

Re: Meble na wymiar - nesting.

: 21 sie 2017, 18:23
autor: lajosz
PBStol pisze:10 min i płyta wycięta i płaszczyzny powiercone. Nie wykonam tego w tym czasie na swoich maszynach.
Poza tym, tu wystarczy odpalić program i maszyna "robi". Na pilarkę trzeba postawić kogoś kumatego.
Wydaje mi się, że właśnie o czymś takim pisałem, ale w rozszerzonej wersji, czyli rozkrój + okleinowanie (nie tylko po prostej) + wiercenia poziome + wiercenia od spodu + (jeśli trzeba) nutowanie piłą.

Dlatego powtórzę, że jeśli nie masz zamiaru produkować bardziej skomplikowanych mebli (łuki i inne takie), to to co widać na filmiku, W ZUPEŁNOŚCI Ci wystarczy.

Jednak wierz mi lub nie, jeśli coś raz zaczniesz robić na CNC, to będziesz chciał bardzo szybko porzucić wszelkie piły formatowe i jak najwięcej rzeczy robić właśnie na CNC.

Proponowałem maszynę która może więcej, bo szybko się przekonasz, że oprócz zwykłego rozkroju, chciałbyś jeszcze okleinowanie (szczególnie po łukach) + wiercenia i cięcia poziome, a wszystko to może robić jeden człowiek + jedna maszyna.

==========
Tak na marginesie, to na tym filmiku nie widać kilku rzeczy, tzn ..... widać, ale nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że:
- Taki rozkrój, to frezy DIAMENTOWE i żadne inne.
- Coś musi wyciągać wióry i NA PEWNO nie może to być jakiś tam sobie słaby wyciąg.
- Płyta (MDF) na którą kładziesz płyty do rozkroju, po jakimś czasie musi być splanowana albo wymieniona, bo inaczej krawędzie płyt meblowych mogą nie być "czyściutkie" jak po pile z podcinakiem, a ponadto podsys nie będzie trzymał jak trzeba, co może skutkować przesuwaniem się płyty meblowej i .... jeśli nikt tego nie zauważy w porę, to formatki do wyrzucenia lub do przeformatowania na mniejsze jeśli oczywiście wcześniej nie były wiercone.

: 21 sie 2017, 19:28
autor: PBStol
Dla mnie wydaje się to przekombinowaniem. Nie kleję nic krzywoliniowo. Tylko linie proste.
Szybciej okleję formatki na okleiniarce stacjonarnej, jak na CNC. CNC takie, jak okleinuje, to nie wierci i nie wycina.

Maszyna nestingowa wycina i wierci arkusz. Formatki zabieram i okleinuję na stacjonarnej, kanty wiercę na wiertarce CNC, którą już posiadam. W tym czasie maszyna nestingowa obrabia mi już drugi arkusz itd.

Są maszyny prostsze, jak z linku. Tzn zrobią cały arkusz, ale bez automatycznego rozładunku. Koszt do 250tys.
Pytanie tylko ile arkuszy wykona frez, który będzie frezował tak jak na tym filmie. Wolałbym uzyskać informację od właściciela, a nie handlowca.

: 21 sie 2017, 20:19
autor: dance1
Tobie z tego co czytam potrzebny jest ploter 3 osiowy do obróbki drewna, z dobrym odciągiem wiórów, nic więcej.
Frezy tylko diament jak produkcja bo płyty (pewnie wiesz) bywają zanieczyszczone różnymi odpadami, ciężko powiedzieć ile frez wykona arkuszy, od wielu rzeczy to zależy, producenta frezu, producenta płyt, parametrów, itd, na pewno mniej niż piła, do tego zależy co wycinasz ale przy frezie fi16 potrafi być sporo odpadu.
Bywało że wycinałem na pile a na ploterze tylko wiercenie, frezowanie pod zawiasy itp.

: 21 sie 2017, 20:36
autor: lajosz
PBStol pisze: CNC takie, jak okleinuje, to nie wierci i nie wycina.



Jest tego oczywiście więcej.


Fakt, szybciej zrobisz proste elementy na formatówce i osobnej okleiniarce, ale elastyczność i uniwersalność jakie daje w/w rozwiązanie jest bardzo, bardzo wysoka.

====
Tak na marginesie, to przepracowałem na takich maszynach 10 lat.