Jaka maszyna jest potrzebna do wykonania kształtek

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce drewna i materiałów drewnopochodnych ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
Kataryniarz
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 15 mar 2017, 18:55
Lokalizacja: Wrocław

Jaka maszyna jest potrzebna do wykonania kształtek

#1

Post napisał: Kataryniarz » 15 mar 2017, 19:09

Dzień dobry. Jaka maszyna jest potrzebna do wykonania niewielkich korpusów na woblery z drewna litego jak w załącznikach? Długość od 3 do 7 cm, szerokość ok. 1 cm. Chętnie zleciłbym też stałe wykonywanie takich korpusów, jeśli znajdzie się ktoś chętny.



Tagi:


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#2

Post napisał: kubus838 » 15 mar 2017, 20:55

Witam

Nie ma żadnych załączników. A do robienia woblerów wystarczy maszyna 3-osiowa.

robert


juzwa1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 183
Rejestracja: 11 lut 2015, 18:55
Lokalizacja: Warszawa

#3

Post napisał: juzwa1 » 30 mar 2017, 20:43

Na 3 osiówce to słabo to widzę.
Są takie maszyny jak kopiarki np. do nóg. Nie wiem tylko czy zrobią tak mały element.
Zostaje jeszcze tokarka CNC .

Dodaj załączniki to coś więcej można będzie powiedzieć.

Z jakiego gatunku chcesz robić woblery?
Balsy?

Pozdrawiam


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#4

Post napisał: kubus838 » 30 mar 2017, 21:25

juzwa1 pisze:Na 3 osiówce to słabo to widzę.
Nie chce być złośliwy ale czuje się wywołany "do odpowiedzi" i stwierdzę tak - źle widzisz.
juzwa1 pisze: Są takie maszyny jak kopiarki np. do nóg. Nie wiem tylko czy zrobią tak mały element.
Zostaje jeszcze tokarka CNC ..
Na kopiarce tego nie zrobisz. Ale jeżeli znasz jakiś sposób to go przedstaw.

Na tokarce woblerów nie zrobisz. Ale jest pewne ale... Zależy to od kształtu woblera, są okrągłe i płaskie itd.
juzwa1 pisze: Dodaj załączniki to coś więcej można będzie powiedzieć.
Z jakiego gatunku chcesz robić woblery?
Balsy?
Z balsy to chyba nie. Ale np. z drewna sosnowego czy bukowego to jest możliwe.
A jakie woblery chciałbyś użyać?

robert

[ Dodano: 2017-03-30, 21:54 ]
A tak woblery wyglądają od "przodu".

robert
Załączniki
wobler_1.jpg
wobler_1.jpg (9.63 KiB) Przejrzano 1963 razy
wobler.jpg

Awatar użytkownika

Petroholic
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2688
Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#5

Post napisał: Petroholic » 30 mar 2017, 23:49

Na 3 osiach da radę tylko stronami. Najpierw jeden bok nawet w imadle potem przyrząd żeby odwrócić do obróbki drugiej strony. Na 4 osi na pewno wygodniejsze w obróbce...


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#6

Post napisał: kubus838 » 31 mar 2017, 00:22

Petroholic pisze:Na 3 osiach da radę tylko stronami. Najpierw jeden bok nawet w imadle potem przyrząd żeby odwrócić do obróbki drugiej strony.
Jak już woblery robi się z dwóch połówek. Każdy wobler musi być wyważony. A więc do środka "wkłada" się obciążniki, nie wspomnę już o drucie do podwieszania haczyków czy kotwiczek.
Nie potrzebny jest żaden przyrząd. Wystarczy narysować odpowiedni kształt woblera potem podzielić na połowy i frezować. Przykład niżej
Petroholic pisze: Na 4 osi na pewno wygodniejsze w obróbce...
Może i tak tylko jak go wyważyć. Dlatego robi się od razu dwie połowy, montuje obciążniki, drut na haczyki a potem skleja. Na końcu wkleja ster - jeżeli takowy jest potrzebny. Na koniec maluje lakierem w odpowiednim kolorze.


robert
Załączniki
wobler_2.jpg
wobler_2.jpg (9.85 KiB) Przejrzano 1948 razy

Awatar użytkownika

Petroholic
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2688
Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#7

Post napisał: Petroholic » 31 mar 2017, 00:47

A tego to nie wiedziałem bo nigdy nie robiłem :) Ale mój post dotyczył bardziej wyfrezowania tego w jednym kawałku w teorii :)


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#8

Post napisał: kubus838 » 31 mar 2017, 01:10

Wobler to nie jest ukształtowany kawałek drewna. Wobler musi mieć ster o być odpowiednio wyważony, inaczej będzie pływał po powierzchni wody i nic się na niego nie skusi. Dlatego są woblery denne i powierzchniowe. Ale nawet i one muszą być wyważone. Oczywiście każdy musi mieć ster wykonany np z pleksy czy poliwęglanu zamontowany pod odpowiednim kątem. Z reguły obciążniki do wyważania wykonuje się z ołowiu np. ciężarków. Nie można zapomnieć o drucie stalowym który idzie wzdłuż całego wolbera. Ten drut służy do montaży krętlików jak i również kotwiczek czy haczyków. Wiem, że w sprzedaży teraz są woblery które mają haczyki czy kotwiczki po prosty wklejane w korpus woblera. Ale nie trudno się domyśleć co się stanie kiedy taki wobler dostanie się w pysk np. szczupaka.

Dlatego woblery wykonuje się z dwóch połówek po to aby go odpowiednio wyważyć. A jeżeli chcesz zrobić z jednego kawałka ro pomyśl jak zamocujesz kotwiczki. No chyba, że później będziesz go wiercił wzdłuż. Ale czy to się uda?

robert


juzwa1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 183
Rejestracja: 11 lut 2015, 18:55
Lokalizacja: Warszawa

#9

Post napisał: juzwa1 » 03 kwie 2017, 10:19

kubus838 nie wprowadzaj gościa w błąd.

Woblery robiłem sobie już 30 lat temu.
Z sosny chcesz robić woblery ?. Nawet nie wiesz co piszesz.
Woblery wykonuję się z lekkiego drewna czyli balsy lub korzeni.

Gdyby ktoś produkował woblery z dwóch połówek to by zbankrutował ze względu na pracochłonność. Robi się z jednego kawałka i nie na 3 osiówce. Ewentualnie się odlewa.

Dla mnie najlepszą metodą jest wyrobienie go z specjalnej twardej pianki nie dostępnej w Polsce.
Mam kolegę który produkuje woblery i parę problemów razem rozwiązywaliśmy.

Teraz nie mam czasu ale wieczorem opiszę jak się robi woblery. Kilka godzin spędziłem na produkcji i nie jest to prosta sprawa. Obecnie wychodzą super woblery , bardzo łowne, nie pęcznieją, nie wyrywają się druty, a nawet są z grzechotkami i są wyjątkowo trwałe , kilka razy żywotniejsze od balsowych. Nawet gdy będzie zgryziony np. przez sandacze to nigdy nie nasiąknie wodą.

CDN


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#10

Post napisał: kubus838 » 03 kwie 2017, 10:43

juzwa1 pisze:kubus838 nie wprowadzaj gościa w błąd.
To chyba Ty nie powinieneś wprowadzać "gościa" w błąd?

juzwa1 pisze: Woblery robiłem sobie już 30 lat temu.
Z sosny chcesz robić woblery ?. Nawet nie wiesz co piszesz.
Woblery wykonuję się z lekkiego drewna czyli balsy lub korzeni.
Woblery robi się z sosny, dębu czy klonu. Wiesz co robi ładny szczupak z woblera z balsy? A ostatnio są modne z tworzywa

juzwa1 pisze: Gdyby ktoś produkował woblery z dwóch połówek to by zbankrutował ze względu na pracochłonność. Robi się z jednego kawałka i nie na 3 osiówce. Ewentualnie się odlewa.
A jeżeli ktoś by robił z jednej części to jak by "zainstalował" osprzęt tupu haczyk/kotwiczka nie wspomnę już o włóczce. Odlewać to wiesz co możesz - chyba ciężarki do łodzi.
juzwa1 pisze: Dla mnie najlepszą metodą jest wyrobienie go z specjalnej twardej pianki nie dostępnej w Polsce.
Mam kolegę który produkuje woblery i parę problemów razem rozwiązywaliśmy.
Twarda pianka jest dobra do pierwszego zaczepu albo do pierwszego szczupaka czy sandacza. Jak już to zamiast pianki można użyć ABS. Popatrz na moja galerie tam jest ciężki wobler sosnowy wykonany z dwóch połówek i już wyważony.
juzwa1 pisze: Teraz nie mam czasu ale wieczorem opiszę jak się robi woblery. Kilka godzin spędziłem na produkcji i nie jest to prosta sprawa. Obecnie wychodzą super woblery , bardzo łowne, nie pęcznieją, nie wyrywają się druty, a nawet są z grzechotkami i są wyjątkowo trwałe , kilka razy żywotniejsze od balsowych. Nawet gdy będzie zgryziony np. przez sandacze to nigdy nie nasiąknie wodą.

CDN
Nie ma czegoś takiego jak wobler łowny. A czy on ma grzechotkę czy nie to zależy od preferencji ryb na danym łowisku - dokładnie to samo jest z kształtem i barwą. Na jednym skusi rybę na innym odstraszy. Jeżeli drewno jest odpowiednio zabezpieczone to nawet bez malowania nie będzie nasiąkać wodą. Sztuka polega na wyważeniu woblera tak aby odpowiednio zachowywał się w wodzie. Czyli zwykły kawałek drewna czy Twojej pianki to tylko zwykła poraszka. A słynne woblery z balsy to tylko towar wystawowy.

robert

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka drewna”