zeby podac walek automatycznie mozna sprobowac dwoch wariantow:
1. lepszy ale drozszy ( oczywiscie

) i nie wiem do konca czy wykonalny.
2. tez calkiem niezly moim zdaniem a zdecydowanie tanszy.
1. Chodzi o podajnik preta oraz uchwyt pneumatyczny ( lub tulejka zaciskowa). Uchwyt jest jak najbardziej do kupienia i zaimplementowania na kazdej tokarce
http://www.smwautoblok.com/prod_detail.asp?type=9&id=62
Jezeli chodzi o podajnik to sprawa jest bardziej skomplikowana. Tego typu urzadzenia wymagaja zreguly dosc malego rozrzutu srednic walka ( z drewnem bedzie raczej klopot). Poza tym z tego co wiem element podawany jest smarowany a to tez dla drewna dobre nie bedzie.
2. Ten drugi sposob to zachowanie uchwytu pneumatycznego ale wyrzucenie podajnika preta. Widzialem kiedys takie rozwiazanie gdzie pret byl wyciagany z wrzeciona za pomoca specjalnej oprawki chwytajacej, zamocowanej w glowicy narzedziowej np
http://wto-driven-tools.com/pdf_katalog ... halter.pdf
Patrz na stronie 21 Stangengreifer.
Lapki tej oprawki moga byc dwojakiego rodzaju:
- zaciskaja sie na detalu sila sprezyn gdyz ustawia sie je na srednice nieznacznie mniejsza niz srednica preta.
- zaciskaja sie za pomoca malych silowniczkow pneumatycznych.
Cala procedura przemocowania detalu polega na:
- Operator wklada przez wrzeciono pret o dlugosci = dl. wrzeciona lub dluzszej ( stosujac jakas podtrzymke).
- zaciska uchwyt i uruchamia program. Od tej pory maszyna pracuje sama.
- po obrobce 1 detalu ( lub kilku) w zaleznosci ile uda sie wyrobic na jednym wysunieciu, musi wystawac z uchwytu na tyle duzo materialu zeby zacisk mogl to jeszcze zlapac.
**** I w tym momencie
- stop wrzeciona, wybor oprawki zaciskowej
- dojazd i zacisniecie preta w oprawce
- zwolnienie szczek uchwyt
- odjazd suportem na ustalona odleglosc ( pret jest ciagniony....)
- zacisniecie szczek uchwytu
- odjazd w celu zjechania zaciskiem z detalu
- ponowne wykonanie kilku sztuk detalu i powrot do ****
I tak do wyrobienia preta.