Strona 1 z 1
Lakierowanie i bejcowanie bębnowe
: 25 mar 2010, 09:07
autor: grzes_pos
witam
Chciałem zbudować bęben do bejcowania i malowania niewielkich detali drewnianych. Są to koła o średnicy 17cm grubości 4mm z wyciętym kołem wewnątrz o średnicy 13cm. Materiał to sklejka. Nie są to duże ilości, ale muszą być estetycznie wykonane, równomiernie wybejcowane i polakierowane.
W związku z tym mam następujące pytanie dotyczące tej technologii:
1. Czy metodą bębnowania można równomiernie rozprowadzić bejcę tak aby nie było przebarwień?
2. W jaki sposób przebiega schnięcie tych elementów po bejcowaniu lub lakierowaniu - czy schną w bębnie czy wyjmuje się je na zewnątrz?
A może ktoś posiada jakieś plany bądź fotki takiej maszyny do lakierowania bębnowego?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam
Re: Lakierowanie i bejcowanie bębnowe
: 25 mar 2010, 09:37
autor: oprawcafotografii
1. Czy metodą bębnowania można równomiernie rozprowadzić bejcę tak aby nie było przebarwień?
Przebarwienia przy bejcowaniu wynikaja ze zmiennej struktury drewna,
a nie sposobu nakladania bejcy.
J.
Re: Lakierowanie i bejcowanie bębnowe
: 25 mar 2010, 12:20
autor: grzes_pos
oprawcafotografii pisze:
Przebarwienia przy bejcowaniu wynikaja ze zmiennej struktury drewna,
a nie sposobu nakladania bejcy.
J.
próbowałem nakładać bejcę pędzlem na drewno i tam gdzie była grubsza warstwa to bejca była ciemniejsza. Niezbyt efektownie to wyglądało.
Wg mnie w bębnowej metodzie warstwa bejcy będzie nierównomierna i będzie to niezbyt ciekawie wyglądać. Słyszałem o bejcowaniu przez zanurzenie elementu. Czy taką metodę ktoś praktykuje?
pozdr.
: 25 mar 2010, 12:24
autor: clipper7
Bębnowanie stosuje się do małych przedmiotów, ja bejcowałem przedmioty o prostym kształcie i wymiarach ok. 2 cm. Wychodziły praktycznie dotykowo suche, po wyjęciu schły jeszcze potem na gąbce. Z dużymi przedmiotami może być kłopot, kłopot sprawiają też otwory. W Twoim przypadku, przy niewielkich ilościach, próbowałbym bejcować tamponem. Sklejka zawsze będzie mieć przebarwienia. Bez przebarwień wychodzi tylko lite drewno o bardzo dobrej jakości, bez wad i uszkodzeń. Przy zanurzaniu też trzeba usuwać nadmiar tamponem lub pędzlem.
Re: Lakierowanie i bejcowanie bębnowe
: 25 mar 2010, 12:24
autor: oprawcafotografii
grzes_pos pisze:oprawcafotografii pisze:
Przebarwienia przy bejcowaniu wynikaja ze zmiennej struktury drewna,
a nie sposobu nakladania bejcy.
J.
próbowałem nakładać bejcę pędzlem na drewno i tam gdzie była grubsza warstwa to bejca była ciemniejsza. Niezbyt efektownie to wyglądało.
...
pozdr.
No jak nalozysz bejce nierownomiernie to oczywiste, ze otrzymasz
nierownomierne zabarwienie.
Zupelnie inna sprawa jest zmienna gestosc drewna zwiazana z przyrostami
rocznymi (slojami). Rozne partie drewna roznie sie zabarwiaja podkreslajac
naturalna strukture drewna. Nieraz wyglada to ladnie, nieraz niekoniecznie...
J.
: 25 mar 2010, 13:02
autor: d.b.c
ja bejcowałem przez zanurzenie, przedmioty wielkości ok 200mm na 140 , bejca nitro,
nie było problemu ze sklejką i drewnem litym także zachęcam. Nie było żadnych zacieków itd.
Pozdrawiam.
: 25 mar 2010, 18:38
autor: grzes_pos
d.b.c pisze:ja bejcowałem przez zanurzenie, przedmioty wielkości ok 200mm na 140 , bejca nitro,
nie było problemu ze sklejką i drewnem litym także zachęcam. Nie było żadnych zacieków itd.
Pozdrawiam.
Jak przebiegał proces zaraz po wyjęciu z bejcy nitro? Czy nadmiar bejcy był czymś zbierany (np tampon) ?
pozdr
: 25 mar 2010, 20:38
autor: d.b.c
najdokładniej jest kiedy używam kompresora, jak nie miałem to wystarczyło potrząsać przedmiotami zamocowanymi na linkach i też było dobrze, ale nie tak dobrze... , choć męczące. Najlepiej wiatr z kompresora

Bejca nitro (supur) zadziwiająco szybko spływa i schnie. Nie jest droga , mała puszka ok 15zł. Za niedługo chciałbym polakierować również kompresorem, na razie rolką z wałka ręcznie. Dużo zależy od lakieru , juz wypróbowałem z 10 rozmaitych lakierów i na razie nr 1 jest lakier akrylowy.
: 25 mar 2010, 23:16
autor: piotr3
Podstawa to robić pełne wybarwienie jakie daje dana bejca. Półśrodki typu jest za ciemna, więc pociągnę cieniej, wytrę szybciej lub rozcieńczę to prosta droga do porażki. Można pokombinować z mieszaniem kolorów ale wtedy trudno o powtarzalność. No i samo wykończenie powierzchni. Inaczej przyjmuje materiał szlifowany papierem 60 a inaczej prawie wypolerowany 180-tką. Tym bardziej, że często inną techniką się pucuje płaszczyzny a inną krawędzie.
Idąc do sedna sprawy bejcowanie sklejki z góry daje efekt odmienny do odpowiednika z litego ze względu na zmasakrowaną strukturę drewna.
Zbaczając nieco z tematu dodam, że jeśli łączymy w wyrobie bejcowanym drewno lite i sklejkę, to powinna być ona oklejona fornirem skrawanym płasko a nie obwiedniowo.
: 26 mar 2010, 07:52
autor: oprawcafotografii
d.b.c pisze:najdokładniej jest kiedy używam kompresora, jak nie miałem to wystarczyło potrząsać przedmiotami zamocowanymi na linkach i też było dobrze, ale nie tak dobrze... , choć męczące. Najlepiej wiatr z kompresora

Bejca nitro (supur) zadziwiająco szybko spływa i schnie. Nie jest droga , mała puszka ok 15zł. Za niedługo chciałbym polakierować również kompresorem, na razie rolką z wałka ręcznie. Dużo zależy od lakieru , juz wypróbowałem z 10 rozmaitych lakierów i na razie nr 1 jest lakier akrylowy.
Apropo. Mam do sprzedania kilkanascie litro lakierow SYNTILOR
w ronych kolorach. Bardzo dobre lakiery do drewna dajace piekna
powierzchnie. Lakierowalem nimi listwy do oprawy fotografii,
ale przestalem sie w to bawic (w samo lakierowanie) z braku
lokalu na lakiernie. Mam tez z dziesiec litrow roznych bejc.
Wszystko oczywiscie nie otwierane.
Jakby co prosze o kontakt.
J