cnc.info.pl - FORUM CNC

Hejka

Potrzebuję zrobić trochę drobiazgów do ogrodu - a to donice, a to jakąś palisadę.
Rzeczy będą stały pod chmurką, niektóre jak donicę zasypane ziemią etc.

Myślę zastosować dechy ze 30mm grubości. Jak będzie dostępny na lokalnym
składzie modrzew to pewnie te kupie, jak nie to sosnowe...

Zakładając, że sosnowe to macie jakieś typy co do środków zabezpieczających
takie drewno tak, żeby z 10 lat w porywach przetrwało???

q

Generalnie żeby drewno nie gniło to macza je się w chemii. Wiele lat temu to robiłem więc słabo pamiętam, wydaje się że to był jakiś proszek rozrabiany w wodzie, zielonego koloru. Był też znacznie droższy, brązowy.
Po wyschnięciu takie drewno było wbite w ziemię i zgniło dopiero po kilku latach. Do donic to bym chyba lakierował, a np krzesło postawił na czymś nie drewnianym lub dał nóżki.
Jest mnóstwo środków zabezpieczających przed deszczem, ale od mokrej ziemi będzie gniło...

Z dawniejszych sposobów to drewno które było wbijane w ziemię było opalane tak aby miało spaleniznę na sobie. I to je zabezpieczało. Z nowszych nie wiem. To co pisze Strike to zabezpieczenie więżby dachowej. Ale czy się nadaje do użytku "donicowego" to bym nie ryzykował. Chyba wolałbym zwykłe donice a obite dla niepoznaki drewnem.

Żrób drewno z betonu. Odlew, wibracje, impregnacja betonu. Jeśli nie przeszadza ci skojarzenie z betonowymi doniczkami na cmentarzu..

ja donice w ogrodzie mam zrobione z desek tarasowych, kilka lat i nie ma śladów "korozji", 10 lat bez problemu wytrzymają.

Tarasowych plasticzanych, czy modrzewiowych?

Jest też drewno obrabiane termicznie na alegrogo kiedyś znalazłem:
/oferta/15x81-thermo-jesion-lazienka-warszawa-dowoz-7642898522

przerabiałem to kiedyś zachcianki żony stosowałem drewnochron ,czy jakaś lakierobejca malowałem chyba z 5 razy ale już 6 lat stoi i mnie wkurza.

tristar0 pisze: ↑

27 lut 2021, 19:56

ale już 6 lat stoi i mnie wkurza.

Może podpal

dla świętości jakim jest spokój będe się dręczył dalej widokiem tych donic