Strona 1 z 2
Frezarka ze sklejki 500x500x150
: 19 kwie 2015, 10:21
autor: morswin
Re: Frezarka ze sklejki 500x500x150
: 19 kwie 2015, 12:07
autor: oprawcafotografii
Konstrukcja przecudowana jak tylko sie da.
Po co ciac sklejke na takie drobne kawaleczki,
jesli mozna uzyc wiekszych???
Widziales ten watek?
https://www.cnc.info.pl/topics58/400x30 ... lu&start=0
q
: 20 kwie 2015, 17:29
autor: ursus_arctos
1. Belka bramy ma znikomą sztywność we wszystkich osiach poza Z i znikomą sztywność skrętną we wszystkich osiach poza Y (w nazewnictwie zakładam, że ruch wózka bramy to oś X).
2. Za dużo kombinowania z trójkątami / trapezami...
Na plus - solidna podstawa i prawidłowe umocowanie prowadnic Y. Tutaj będzie sztywno.
: 20 kwie 2015, 19:52
autor: morswin
Trójkąty i trapezy to nie problem bo dotnę je sobie sam. Co do reszty uwag to czy dorobienie "daszka" spinającego belkę bramy z bokami rozwiąże problem i usztywni całość?
[ Dodano: 2015-04-20, 20:22 ]
PS
Czy mógłby ktoś polecić jakiś w miarę prosty i skuteczny sposób na ułożyskowanie śruby trapezowej w osiach.
: 20 kwie 2015, 20:25
autor: oprawcafotografii
morswin pisze:Trójkąty i trapezy to nie problem bo dotnę je sobie sam...
Nie zrozumiales - problem nie w cieciu tylko w tym, ze jak potniesz porzadny
kawalek sklejki na sto kawalkow i posklejasz, poskrecasz to juz nigdy nie bedzie
tak sztywny jak przed cieciem a tylko narobisz sie jak glupi...
Podstawa tez nie jest solidna - jest otwarta od dolu i sztywniona tylko w jednym
kierunku, akurat IMHO zlym.
q
: 21 kwie 2015, 10:05
autor: ursus_arctos
Brama nie ma mieć "daszka", tylko zamknięty profil za prowadnicami. Przesuń bramę do tyłu i w miejscę tej dechy, wstaw zamkniętą skrzynkę i przykręć prowadnice od czoła. Będziesz miał dzięki temu możliwość "zjechania" wózkiem z prowadnic (co ułatwi ew. prace serwisowe).
Co do łożyskowania - bez tokarza się nie obejdzie. Muszisz końce śrub obrobić np. na fi10 + gwint M10 na końcu.
Ja jestem zwolennikiem ustalania osiowego od strony nienapędzanej - dzięki temu obróbka śruby jest prostsza (nie ma stopniowania). Po prostu toczysz koniec napędowy na fi10 i tyle - przechodzi on przez łożysko i wchodzi do sprzęgła. Drugi koniec toczysz na fi10 i kończysz gwintem M10 (lub - lepiej M10x1).
Jako tanich bloków łożyskujących możesz użyć podpór końcowych wałków fi30 - akurat będą pasować do łożysk skośnych 7201 i zwykłych 6200.
: 21 kwie 2015, 19:49
autor: morswin
Dzięki za info. Jak tylko poprawie rysunki to wrzucę.
: 21 kwie 2015, 20:19
autor: rynio_di
Może to widziałeś , ale coś do podpatrzenia byś tu znalazł . Było to na al....o
http://www.mlodedrwale.pl/
: 23 kwie 2015, 20:21
autor: morswin
Wprowadzone korekty.

: 23 kwie 2015, 21:30
autor: ursus_arctos
Nadal widzę problem - oś wrzeciona powinna wypadać na środku stołu w jego środkowym położeniu - tutaj chyba tak nie jest. Poza tym, amatorska (a zwłaszcza drewniana!) konstrukcja ma małe szanse na stół leżący dokładnie w płaszczyźnie XY - trzeba go będzie splanować na maszynie, a to oznacza, że ruch maszyny + rozmiar narzędzia musi obejmować cały stół - a wydaje mi się, że tutaj stół jest większy. No chyba, że splanujesz tylko jakąś podstawę pod stół, a sam stół kupisz gotowy, o obrobionych obydwu powierzchniach.