Proszę o ocenę najdziwniejszej konstrukcji osi Z
: 23 sie 2014, 14:31
Witam. Wymyśliłem coś takiego i zastanawiam się czy to ma jakikolwiek sens:
https://picasaweb.google.com/etet100/Os ... dGRo9bg3QE#
To coś to ma być maksymalnie tania alternatywa dla konstrukcji na prowadnicach szufladowych i tak też należy na nią patrzeć.
Prowadnice to zwykłe rurki 16mm służące do wieszania czegoś tam w kuchni. Wypełnione są twardą jak skała mieszanką żywicy i piasku. Nie wiem czy to był dobry pomysł bo zrobiły się ciężkie a jakoś szczególnie nie poprawiło to ich sztywności. Prowadnice mają 30 cm a zakres ruchu wynosi 10cm. Nie jest duży ale zdecydowałem się na rozwiązania poprawiające sztywność właśnie kosztem pola pracy.
Łożyska 19mm na kątownikach aluminiowych 10x10, łożyska dociskające 16mm na dziwacznej konstrukcji. Napęd na śrubie kulowej 1204. Serwo electrocraft e240 połączone ze śrubą przekładnią pasową około 2,4 do 1.
Całość niestety wyszła co najmniej nieprecyzyjnie. Zarówno elementy wykonywane całkiem ręcznie jak i te frezowane są zrobione niedokładnie i to się przekłada na luzy w dziwnych miejscach.
Zastanawiam się czy kontynuować pracę czy jednak poczekać na chińskie łożyska otwarte 16mm w obudowach (które już na wszelki wypadek zamówiłem) i jednak zrezygnować z własnych patentów. Przy czym raczej staram się unikać gotowych rozwiązań bo bardziej bawi mnie budowanie maszyny niż używanie jej do czegokolwiek.
https://picasaweb.google.com/etet100/Os ... dGRo9bg3QE#
To coś to ma być maksymalnie tania alternatywa dla konstrukcji na prowadnicach szufladowych i tak też należy na nią patrzeć.
Prowadnice to zwykłe rurki 16mm służące do wieszania czegoś tam w kuchni. Wypełnione są twardą jak skała mieszanką żywicy i piasku. Nie wiem czy to był dobry pomysł bo zrobiły się ciężkie a jakoś szczególnie nie poprawiło to ich sztywności. Prowadnice mają 30 cm a zakres ruchu wynosi 10cm. Nie jest duży ale zdecydowałem się na rozwiązania poprawiające sztywność właśnie kosztem pola pracy.
Łożyska 19mm na kątownikach aluminiowych 10x10, łożyska dociskające 16mm na dziwacznej konstrukcji. Napęd na śrubie kulowej 1204. Serwo electrocraft e240 połączone ze śrubą przekładnią pasową około 2,4 do 1.
Całość niestety wyszła co najmniej nieprecyzyjnie. Zarówno elementy wykonywane całkiem ręcznie jak i te frezowane są zrobione niedokładnie i to się przekłada na luzy w dziwnych miejscach.
Zastanawiam się czy kontynuować pracę czy jednak poczekać na chińskie łożyska otwarte 16mm w obudowach (które już na wszelki wypadek zamówiłem) i jednak zrezygnować z własnych patentów. Przy czym raczej staram się unikać gotowych rozwiązań bo bardziej bawi mnie budowanie maszyny niż używanie jej do czegokolwiek.