
kilka pytań - frezerka cnc
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2
- Rejestracja: 07 lip 2013, 11:05
- Lokalizacja: Kłobuck
kilka pytań - frezerka cnc
Witam, od kilku lat zajmuje się hobbistycznie rzeźbieniem w drewnie - ramy, meble, a nawet schody. Myślę o czymś więcej a jestem zielony w temacie. Ile osiowa musiałaby być frezerka do pracy w drewnie ( w załączniku ) Myślę o produkcji seryjnej ale nie w tysiącach. Kolejne pytanie czy jest możliwość zeskanowania takiego czegoś i wprowadzenie do programu , czy będę musiał się nauczyć pro programowania aby takie coś stworzyć w programie ? ale w jakim programie w CAD ? Proszę odpowiedzi


Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Ta rama zawiera podcięcia, więc potrzebne będzie 5 osi - a i to nie gwarantuje, że z jednego zamocowania się wszystko zrobi, bo to po prostu cholernie trudne zadanie...
Taki kształt jest trudny do zeskanowania. Do takich kształtów oprócz typowego CADa potrzebny bedzie jakiś soft do edycji "nietechnicznych" modeli 3D, żeby poprawić to, co się źle zeskanowało - 3D studio albo coś w tym stylu. Opracowanie ścieżki narzędzia dla takich kształtów potrafią bez udziału człowieka zrobić tylko bardzo drogie CAMy (jeżeli są jakieś tanie/darmowe, to o nich nie wiem).
Taki kształt jest trudny do zeskanowania. Do takich kształtów oprócz typowego CADa potrzebny bedzie jakiś soft do edycji "nietechnicznych" modeli 3D, żeby poprawić to, co się źle zeskanowało - 3D studio albo coś w tym stylu. Opracowanie ścieżki narzędzia dla takich kształtów potrafią bez udziału człowieka zrobić tylko bardzo drogie CAMy (jeżeli są jakieś tanie/darmowe, to o nich nie wiem).
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Tego w jednym kawału to i na 5-ciu osiach nie zrobisz. Mamy tu podcięcia, do których nie dotrzesz frezem, bo za mało miejsca. Chyba że są maszyny z głowicą jak u dentysty. Można to zrobić i w 3 osiach, ale przy takiej wielkości wyrobu raczej się tego nie stosuje. Chodzi mi o podzielenie tego na fragmenty. Widziałem, że tak robią ludzie rzeźbiący np. ołtarze. Mógłbyś sobie ułatwić i przyspieszyć robotę frezując to na 3 osiach tyle ile się da, a szczegóły (głównie podcięcia) wykończyć ręcznie. Wtedy to i artcam od biedy by wystarczył.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 331
- Rejestracja: 20 sty 2007, 12:27
- Lokalizacja: Leszno
- Kontakt:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 416
- Rejestracja: 07 paź 2012, 21:49
- Lokalizacja: inąd
-->sqa, w jednym z numerów ZS HT było jak wykonywać takie ramy w formie odlewów(to zdecydowanie bardziej technologiczne rozwiązanie - a ew. malkontentów zawsze można stosownie wydoić gdyby przy "rzeźbionych" się upierali
).
Obecnie jest to jeszcze prostsze (większa dostępność specjalizowanych silikonów na formy).
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie żeby modele(choćby miały być dopieszczane ręcznie) wykonywać na maszynce

Obecnie jest to jeszcze prostsze (większa dostępność specjalizowanych silikonów na formy).
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie żeby modele(choćby miały być dopieszczane ręcznie) wykonywać na maszynce

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Kupić, kupisz spokojnie za tę cenę, ale musisz brać pod uwagę fakt, że to będzie jakiś kompromis. Szczególnie jeśli chodzi o czas obróbki, bo za tyle to wyjdzie jakiś lekki ploter z ręczną zmiana narzędzi. Takie rzeźby to kupa frezowania (i pustych ruchów) ze zmianą frezów w trakcie pracy. Tania, delikatna maszyna będzie po prostu wolno działać. Tylko ręczne rzeźbienie z pewnością dużo więcej czasu zajmuje (a i ciężko o idealną powtarzalność - choć to to może być też atut dla koneserów). Maszynę włączasz i możesz robić coś innego, talentu w dłoniach nie potrzebujesz (no w głowie by się przydał, ale to łatwiej opanować jak nie go nie ma). Na początek starczy, a jak zarobisz więcej to do drewna są naprawdę fajne maszynki, ale 25tys. zł to na zaliczkę będzie 
