Potrzebna frezarka, więc postanowiłem sobie zbudować

Maszyny wykonane z drewna, płyt meblowych itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
ajatol
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 15
Rejestracja: 25 maja 2013, 19:37
Lokalizacja: Manchester, Nidzica

Potrzebna frezarka, więc postanowiłem sobie zbudować

#1

Post napisał: ajatol » 02 cze 2013, 00:05

Od pewnego czasu zainteresowałem się modelarstwem. Ciągle potrzebne są jakieś części których zrobienie ręcznie jest trudne, a czasami niemożliwe. W temacie CNC nie mam żadnego doświadczenia ani nawet nie jestem jakimś utalentowanym majsterkowiczem. Od kilku tygodni czytam zawzięcie forum więc trochę podstaw mi weszło do głowy. Postanowiłem zbudować własnoręcznie frezarkę.
Frezarka będzie zbudowana z 24 mm sklejki z ruchomą bramą (tylko że brama będzie w postaci suwnicy co zdecydowanie usztywni konstrukcję). Sklejkę wybrałem ponieważ mieszkam w Angli i miałbym bardzo ograniczone możliwości wykonania czegoś na stalowej konstrukcji nie mówiąc o pomieszczeniu żeby to postawić.
Sklejkę potnie mi kolega w pracy na pile cnc więc będzie to zrobione dokładnie. Konstrukcja będzie oparta na takiej która mi sie bardzo podoba

http://www.momuscnc.com/

Obrazek

Moje wymagania co do pola pracy XYZ to 700/700/250.
Szybkośc chciałbym aby była 30m/min przy pracy jałowej. Przeznaczona będzie głównie do obróbki drewna czasami metali kolorowych(głównie aluminium) i sporadycznie stali (np delikatne przefrezowanie wałka czy wycięcie w wałku miejsca na klin itp. Czyli jeżeli już coś w stali to z małym posówem i z małą ilościa zbieranego materiału. Oczywiście obróbka wałków po dodaniu z czasem 4 osi.
Byłbym zadowolony uzyskując dokładnośc i powtarzalność 0,1 mm a niezmiernie szczęśliwy gdyby udało się zejśc poniżej 0,1 mm ( aczkolwiek już się troche naczytałem i staram sie być realistą.)
Szybkości obróbki wielkich nie potrzebuję , jednak postanowiłem zastosować elementy które ewentualnie pozwolą mi pracować z dużą większą szybkością i jeżeli zdadzą egzamin to będę mógł je użyć w następnej solidniejszej konstrukcji. Budżet nieprzekraczalny to 10000zł ale się nie pogniewam jeżeli udałoby się znacznie onniżyć wydatki.
Z wstępnych obliczeń wychodzi że sama sklejka bez górnej osłony i bramy będzie ważyła około 100kg (czyli niemało i powinno to spełnic moje wymagania). Dodając bramę to następne 30 do 50 kg więc całość zmontowana może ważyć nawet do 200kg.
Zamierzam użyć takich podzespołów.

1. Obudowa ze sklejki 25 mm (łatwość obróbki w moich warunkach i relatywnie duża sztywność) 800zł.
2. Wrzeciono mokry chińczyk 1,5 kw z falownikiem (1000zł)
2. Sruby kulowe klasa C7 25mm z pojedyńczą nakrętką dla wszystkich osi. Przeniesienie napędu przez sprzęgło (nie planuje żadnych przekładni).
3. Prowadnice i wózki HIWIN RGH25HA (po dwie prowadnice i 4 wóżki na oś) .
3. Silniki krokowe 12 nM dla każdej osi (mam świadomość że to o wiele za dużo do tej konstrukcji, ale jak wspomniałem w przyszłości prawdopodobnie pójdą do innej lepszej konstrukcji.
Do tego sterowniki DM860A, peak 7.8A, 24-80VDC
Zasilacze 350W-60V
Kontroler sterowników z wyjściem na port równoległy.
Cena za komplet 2600zł.

http://www.ebay.co.uk/itm/Germany-ship- ... 416a82c3eb

4. Brama na profilu aluminiowym ciężkim 180/90mm. Metr takiego profilu kosztuje 600zł. Nie jestem przekonany co do wystarczającej sztywności takiego profilu (sam silnik krokowy waży 5 kg a na prowadnicy będą dwa + wrzeciono+ reszta co daje wagę bramy pomiędzy 30-50kg. Niewątpliwą zaletą jest że mają dokładnie powyprowadzane kąty proste oraz rowki montażowe. Aczkolwiek jeszcze nie zdecydowałem co do materiału na bramę (możliwe że tu pójdę w dwa takie połączone profile z wrzecionem pomiędzy nimi, lub ostatecznie w stal.

Prosił bym o porady oraz konstruktywną krytykę. Z pewnością popełnima gdzieś błędy w założeniach i tego nie widzę.
Tymczasem mam następujące pytania.

1. Czy sterowniki krokowców DM860A które wybrałem są dobre.
2. Czy te zasilacze są wystarczające (chodzi mi o napięcie max 60V podczas gdy gdzieś wyczytałem że przy 80V silniki pracowały by lepiej.
3 Czy wózki HIWIN 25mm RGH25HA (wersja z wałkami zamiast kulek) są odpowiednie dla bramy o wadze 30kg a nawet 50 kg. Oczywiście patrzę w pdf gdzie mam obciążenia statyczne i dynamiczne, ale nie umiem tego przełożyć na rzeczywistość. Co to znaczy nośność np 30N albo moment statyczny 300nM ?. Ile taki wózek bez przeciążania uniesie kg.
4. O ile ugnie się belka z bramy na wspomnianym wcześniej profilu aluminiowym przy np 50 kg obciążeniu a o ile stalowa brama dla tego samego przekroju. Jak to można obliczyć ?.
5. Jak przy takiej bramie przekazać napęd z silnika dla osi Y na śrubę. Nie mogę tego wydedukować.



Tagi:


Malaxis
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 659
Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
Lokalizacja: Bolechowice/Kraków

#2

Post napisał: Malaxis » 02 cze 2013, 00:56

3. Parę ton (3390kg może jeździć na takim wózku, a chwilowo nawet 7340kg)
4. Ciężko cokolwiek powiedzieć o profilu nie znając jego przekroju.
5. Przy takiej bramie najlepiej zastosować dwie śruby kulowe po obydwu bokach bramy.

Frezować stal będzie ciężko, myślę że może się wgniatać sklejka pod prowadnicami od tego.
Myślę, że rozsądnie by było dać jakieś płaskowniki stalowe/aluminiowe pod prowadnice.

Wózki 25 przedłużane i wałeczkowe są tu raczej dużą przesadą, według mnie zwykłe wózki 20 z obiegiem kulek spokojnie by wystarczyły do tej maszyny jaki i następnej poważniejszej konstrukcji.


Autor tematu
ajatol
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 15
Rejestracja: 25 maja 2013, 19:37
Lokalizacja: Manchester, Nidzica

#3

Post napisał: ajatol » 02 cze 2013, 03:32

Dzięki malaxis za praktyczne rady. Teraz chyba załapałem z tą nośnościa wózków. To co jest w katalogu dzielimy przez 10 ponieważ 1o niutonów daje jeden kilogram. Jeżeli mozna zastosować wózki i szyny 20 z nizszej seri to tylko lepiej, bo bedzie taniej.
Sruby kulowe po obydwu stronach bramy to smutne bo powiększy koszt (druga śruba, druga nakrętka, łożyska , mocowanie śruby i następny krokowiec .

Płaskowniki pod prowadnice ??? (wtedy płaskownik będzie się wcinał w sklejkę). Jeżeli powierzchnia płaskownika będzie dużo większa od prowadnic to powinno pomóc.

Tak wygląda profil aluminiowy.
Obrazek


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 6107
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

Re: Potrzebna frezarka, więc postanowiłem sobie zbudować

#4

Post napisał: oprawcafotografii » 02 cze 2013, 07:56

ajatol pisze:...
Frezarka będzie zbudowana z 24 mm sklejki z ruchomą bramą (tylko że brama będzie w postaci suwnicy co zdecydowanie usztywni konstrukcję). Sklejkę wybrałem ponieważ mieszkam w Angli i miałbym bardzo ograniczone możliwości wykonania czegoś na stalowej konstrukcji nie mówiąc o pomieszczeniu żeby to postawić.
Czym sie rozni postawienie sklejkowego potwora od stalowego?
Sklejkę potnie mi kolega w pracy na pile cnc więc będzie to zrobione dokładnie. Konstrukcja będzie oparta na takiej która mi sie bardzo podoba
http://www.momuscnc.com/
Mi tez sie podoba, ale uzytkowo to bedzie kiepskie - dostep do stolu utrudniony.
...
Z wstępnych obliczeń wychodzi że sama sklejka bez górnej osłony i bramy będzie ważyła około 100kg (czyli niemało i powinno to spełnic moje wymagania). Dodając bramę to następne 30 do 50 kg więc całość zmontowana może ważyć nawet do 200kg.
Bedzie czym palic w kominku jak juz skonczysz ;)
Zamierzam użyć takich podzespołów.
1. Obudowa ze sklejki 25 mm (łatwość obróbki w moich warunkach i relatywnie duża sztywność) 800zł.
2. Wrzeciono mokry chińczyk 1,5 kw z falownikiem (1000zł)
2. Sruby kulowe klasa C7 25mm z pojedyńczą nakrętką dla wszystkich osi. Przeniesienie napędu przez sprzęgło (nie planuje żadnych przekładni).
3. Prowadnice i wózki HIWIN RGH25HA (po dwie prowadnice i 4 wóżki na oś) .
3. Silniki krokowe 12 nM dla każdej osi (mam świadomość że to o wiele za dużo do tej konstrukcji, ale jak wspomniałem w przyszłości prawdopodobnie pójdą do innej lepszej konstrukcji.
Do tego sterowniki DM860A, peak 7.8A, 24-80VDC
Zasilacze 350W-60V
A teraz wez wiadro wody i wylej sobie na glowe ;-)

TAKI naped do maszyny sklejkowe to idiotyzm. I nie przekonasz
mnie tym, ze "kiedys" przeniesiesz go na silniejsza maszyne...

Pierwsza kolizja, czy wjechanie na koniec osi skonczy sie tak:
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... Dk7U#t=16s

Sklejke jest wdziecznym materialem na pierwsza frezarke ale robiona z glowa -
silniki niewielkie, powiedzmy 2Nm, sruby 16x5, sterownik Zlerpa, walki podparte
16mm i zamykasz sie w kilku tysiacach a maszynka smiga.

Wydasz 10.tys narobisz sie ja glupi i skonczy sie niczym sensownym.

q


Autor tematu
ajatol
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 15
Rejestracja: 25 maja 2013, 19:37
Lokalizacja: Manchester, Nidzica

Re: Potrzebna frezarka, więc postanowiłem sobie zbudować

#5

Post napisał: ajatol » 02 cze 2013, 08:09

Pierwszy kubeł zimnej wody na głowę wylany
Ostatnio zmieniony 02 cze 2013, 08:17 przez ajatol, łącznie zmieniany 2 razy.


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#6

Post napisał: Zbych07 » 02 cze 2013, 08:16

Witam :smile:

Budując korpus tej maszynki wypadałoby zrobić go tak, żeby jego wnętrze można było wypełnić np. piaskiem,
co powinno znacznie zredukować ciągotki maszynki do wpadania w wibracje.

Co do belki z profilu to docelowo można obłożyć go formatkami z aluminium


Obrazek


Można też zalać wnętrze belki np. epoxybetonem.


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 6107
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#7

Post napisał: oprawcafotografii » 02 cze 2013, 08:28

Pewnie taniej wyjdzie po prostu wziac monolityczna belke aluminiowa
i obrobic z trzech stron glowiczka :)

q


Autor tematu
ajatol
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 15
Rejestracja: 25 maja 2013, 19:37
Lokalizacja: Manchester, Nidzica

#8

Post napisał: ajatol » 02 cze 2013, 08:32

Czym sie rozni postawienie sklejkowego potwora od stalowego?
Tutaj nie rozumiem o co koledze chodzi.?
Mi tez sie podoba, ale uzytkowo to bedzie kiepskie - dostep do stolu utrudniony.
Absolutnie do przyjęcia dla mnie mając na uwadze wszystko za i przeciw.
AKI naped do maszyny sklejkowe to idiotyzm. I nie przekonasz
mnie tym, ze "kiedys" przeniesiesz go na silniejsza maszyne...

Pierwsza kolizja, czy wjechanie na koniec osi skonczy sie tak:
Wydawało mi się że po to są krańcówki (wyłączniki) na osiach
Sklejke jest wdziecznym materialem na pierwsza frezarke ale robiona z glowa -
silniki niewielkie, powiedzmy 2Nm, sruby 16x5, sterownik Zlerpa, walki podparte
16mm i zamykasz sie w kilku tysiacach a maszynka smiga.

Wydasz 10.tys narobisz sie ja glupi i skonczy sie niczym sensownym.
Tutaj dałeś mi dużo do myślenia (intuicyjnie czuję że możesz mieć rację). Sprawa silników jest więc do głębokiego przemyślenia.
Budując korpus tej maszynki wypadałoby zrobić go tak, żeby jego wnętrze można było wypełnić np. piaskiem,
co powinno znacznie zredukować ciągotki maszynki do wpadania w wibracje.

Co do belki z profilu to docelowo można obłożyć go formatkami z aluminium
Widziałem oczywiście na forum wpisy o wypełnianiu piaskiem i nawet o tym myślałem. Niestety przynajmnie na początku będzie to musiało stać u mnie w pokoju (więc waga była by już zbyt duża. Co do obkładania bramy formatkami aluminiowymi to sam nie wiem. Chyba już bym wolał wypełnić czymś ten profil.


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 6107
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#9

Post napisał: oprawcafotografii » 02 cze 2013, 08:37

ajatol pisze:
AKI naped do maszyny sklejkowe to idiotyzm. I nie przekonasz
mnie tym, ze "kiedys" przeniesiesz go na silniejsza maszyne...

Pierwsza kolizja, czy wjechanie na koniec osi skonczy sie tak:
Wydawało mi się że po to są krańcówki (wyłączniki) na osiach
A dobry operator nigdy nie walnie frezem w imadlo etc ;)

Bledy sie zdazaja, bledy elektroniki rowniez.
Pierwsza kolizja i silniki zrobia z maszyny sterte polamanych listewek ;)

q


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#10

Post napisał: Zbych07 » 02 cze 2013, 08:52


Widziałem oczywiście na forum wpisy o wypełnianiu piaskiem i nawet o tym myślałem. Niestety przynajmnie na początku będzie to musiało stać u mnie w pokoju (więc waga była by już zbyt duża. Co do obkładania bramy formatkami aluminiowymi to sam nie wiem. Chyba już bym wolał wypełnić czymś ten profil.
Jako alternatywnym rozwiązaniem do wypełnienia korpusu piaskiem, zastanawiam się nad ...

zabezpieczeniem wnętrza korpusu przed wilgocią i ... wypełnieniem wnętrza np. wodą.
Do transportu wodę można spuścić.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja drewniana”