Proteza - konstrukcja z płyty wiórowej, dębu, aluminium.
: 18 lut 2007, 20:54
Niniejszym prezentuję budowane preze mnie urządzenie z płyty wiórowej. Główna część konstrukcji jest już gotowa. Pozostało dorobić lub poprawić kilka(dziesiąt) detali, poskręcać to wszystko, zamocować silniki, okablować, dołączyć elektronikę.
Wybrałem jej nazwę "Proteza"
Pierwszy raz projektuję i wykonuję narzędzie o takiej skali złożoności. Mogę powierdzić, że jest to bardzo pouczające, bo popełnia się dużo błędów. Jest świetna okazja, żeby skonfrontować swoje wyobrażenia o różnych rozwiązaniach z rzeczywistością.
Będę się starał opisać wszystko obszernie, bo ciągle ktoś pyta ile kosztuje zbudowanie takiej zabawki z drewna, jak zrobić, itd. Przy czym konstrukcję można jeszcze uprościć, a koszty nieco zbić, głównie na elektronice. Jak ktoś się zna, i ma czas.
Założenia:
Ma to być narzędzie eksperymentalno - treningowo - poglądowe o prostej i taniej konstrukcji. Nie przewiduję obróbki metali, ani nawet żadnych twardszych materiałów. Zamierzam używać tego do ułatwienia sobie życia przy niektórych pracach (przenoszenie rysunków, delikatne trasowanie). Oprócz tego Proteza ma w przyszłości skanować płaskorzeźby, może jakieś eksperymenty z Rapid Prototyping - ale najpierw muszę nauczyć się budować układy z mikrokontrolerami, i programować je.
Konkrety:
Jest to ploter trzyosiowy ze stałą bramą.
Pole robcze: 200 x 200 x 120 mm.
Silniki: Bipolarne. 0.95 - 1.2 A. Moment obrotowy nieznany.
Sterownik: Brak. Będzie prawie na pewno Alfa-3 z Mixpol-u.
Prowadnice szufladowe.
Śruby M10x1.5, nakrętki podwójne z brązu.
Koszty:
Płyty wiórowe z cięciem na wymiar: 68 zł.
Okleina: 16 zł.
Osiem łożysk d=8, D=24: 30 zł.
2m szpilki budowlanej M10: 10 zł.
Cztery pary prowadnic szufladowych: 44 zł.
3 silniki krokowe: 50 zł.
1m kątownika alu 50x30x3: 37 zł.
1m kątownika alu 30x20x2: 20 zł.
Próg dębowy: 20 zł.
Różne śruby, podkładki, nakrętki, wkręty: ~30 zł.
Pręt z brązu 350x20: 45 zł.
Razem: 370 zł.
Trochę części mi zostało: np. pręt z brązu zużyłem w 1/4, zostanie po 1/4 kątowników, pudło śrubek, najdroższą prowadnicę szufladową też wykorzystam do czego innego. ALe użyłem też kilku detali które miałem w domu. Kilka drobiazgów jeszcze trzeba dokupić, więc koszt zbliży się do 400 zł.
Brakujące narzędzia : ~80 zł (np. narzynka M8 z oprawką, wiertła, tulejka której sam nie byłem w stanie dorobić).
Elektronika: Minimum 450 zł (o tym później - to dopiero będzie ubaw).
Robocizna: Bezcenna.
Budowa:
Zacząłem w połowie września od zamówienia płyt wiórowych w Leroy-Merlin/arkadia. To był błąd. Te mniejsze wymiary były wykonane gorzej - pewnie prowadzą ręcznie (dlatego trzeba dopłacić). I to widać. Tylko kilka kątów prostych udało im się jako-tako trafić. Rozmiary też ustawione z precyzją stolarską. Na szczęście jakoś chyba wybrnąłem.
Około dwieście pięćdziesiąt otworów w drewnie, kilkanaście w aluminium, trochę podfrezowań zrobiłem na moim pantografie (z zablokowanym ramieniem wrzeciona). Mam małe pole manewru, 200x290mm, więc większe elementy musiałem robić z dwóch, a największe płyty nawet z trzech zamocowań. Ale i tak jest to chyba najlepiej wykonana część roboty. Trwało to przez październik, listopad, i grudzień, z długimi przestojami, bo miałem dużo pracy.
Toczenie nakrętek, czopów, itd. na Einhell-u w grudniu i styczniu.
Najtrudniejsze było wymyślenie elementów tak, żeby były możliwe do własnoręcznego wykonania posiadanym sprzętem.
Konstrukcja jest trochę dziwna. Jakoś tak mi samo wyszło. Wymyśliłem tą kompaktową budowę z jedenastu prostokątnych kawałków + stolik + wózek Z, szczegółowe rozwiązania wymyślałem w trakcie budowy. No i po złożeniu jest jak widać.
Prawie wszędzie jest możliwość regulacji. Już widzę, że to będzie bardzo przydatna opcja. Zabawa się dopiero zaczyna!
CD (chyba) N...
Wybrałem jej nazwę "Proteza"
Pierwszy raz projektuję i wykonuję narzędzie o takiej skali złożoności. Mogę powierdzić, że jest to bardzo pouczające, bo popełnia się dużo błędów. Jest świetna okazja, żeby skonfrontować swoje wyobrażenia o różnych rozwiązaniach z rzeczywistością.
Będę się starał opisać wszystko obszernie, bo ciągle ktoś pyta ile kosztuje zbudowanie takiej zabawki z drewna, jak zrobić, itd. Przy czym konstrukcję można jeszcze uprościć, a koszty nieco zbić, głównie na elektronice. Jak ktoś się zna, i ma czas.
Założenia:
Ma to być narzędzie eksperymentalno - treningowo - poglądowe o prostej i taniej konstrukcji. Nie przewiduję obróbki metali, ani nawet żadnych twardszych materiałów. Zamierzam używać tego do ułatwienia sobie życia przy niektórych pracach (przenoszenie rysunków, delikatne trasowanie). Oprócz tego Proteza ma w przyszłości skanować płaskorzeźby, może jakieś eksperymenty z Rapid Prototyping - ale najpierw muszę nauczyć się budować układy z mikrokontrolerami, i programować je.
Konkrety:
Jest to ploter trzyosiowy ze stałą bramą.
Pole robcze: 200 x 200 x 120 mm.
Silniki: Bipolarne. 0.95 - 1.2 A. Moment obrotowy nieznany.
Sterownik: Brak. Będzie prawie na pewno Alfa-3 z Mixpol-u.
Prowadnice szufladowe.
Śruby M10x1.5, nakrętki podwójne z brązu.
Koszty:
Płyty wiórowe z cięciem na wymiar: 68 zł.
Okleina: 16 zł.
Osiem łożysk d=8, D=24: 30 zł.
2m szpilki budowlanej M10: 10 zł.
Cztery pary prowadnic szufladowych: 44 zł.
3 silniki krokowe: 50 zł.
1m kątownika alu 50x30x3: 37 zł.
1m kątownika alu 30x20x2: 20 zł.
Próg dębowy: 20 zł.
Różne śruby, podkładki, nakrętki, wkręty: ~30 zł.
Pręt z brązu 350x20: 45 zł.
Razem: 370 zł.
Trochę części mi zostało: np. pręt z brązu zużyłem w 1/4, zostanie po 1/4 kątowników, pudło śrubek, najdroższą prowadnicę szufladową też wykorzystam do czego innego. ALe użyłem też kilku detali które miałem w domu. Kilka drobiazgów jeszcze trzeba dokupić, więc koszt zbliży się do 400 zł.
Brakujące narzędzia : ~80 zł (np. narzynka M8 z oprawką, wiertła, tulejka której sam nie byłem w stanie dorobić).
Elektronika: Minimum 450 zł (o tym później - to dopiero będzie ubaw).
Robocizna: Bezcenna.
Budowa:
Zacząłem w połowie września od zamówienia płyt wiórowych w Leroy-Merlin/arkadia. To był błąd. Te mniejsze wymiary były wykonane gorzej - pewnie prowadzą ręcznie (dlatego trzeba dopłacić). I to widać. Tylko kilka kątów prostych udało im się jako-tako trafić. Rozmiary też ustawione z precyzją stolarską. Na szczęście jakoś chyba wybrnąłem.
Około dwieście pięćdziesiąt otworów w drewnie, kilkanaście w aluminium, trochę podfrezowań zrobiłem na moim pantografie (z zablokowanym ramieniem wrzeciona). Mam małe pole manewru, 200x290mm, więc większe elementy musiałem robić z dwóch, a największe płyty nawet z trzech zamocowań. Ale i tak jest to chyba najlepiej wykonana część roboty. Trwało to przez październik, listopad, i grudzień, z długimi przestojami, bo miałem dużo pracy.
Toczenie nakrętek, czopów, itd. na Einhell-u w grudniu i styczniu.
Najtrudniejsze było wymyślenie elementów tak, żeby były możliwe do własnoręcznego wykonania posiadanym sprzętem.
Konstrukcja jest trochę dziwna. Jakoś tak mi samo wyszło. Wymyśliłem tą kompaktową budowę z jedenastu prostokątnych kawałków + stolik + wózek Z, szczegółowe rozwiązania wymyślałem w trakcie budowy. No i po złożeniu jest jak widać.
Prawie wszędzie jest możliwość regulacji. Już widzę, że to będzie bardzo przydatna opcja. Zabawa się dopiero zaczyna!
CD (chyba) N...