Koncepcja poprawienia sztywnosci prowadnic szufladowych
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 67
- Rejestracja: 21 maja 2007, 22:17
- Lokalizacja: Łódź
Koncepcja poprawienia sztywnosci prowadnic szufladowych
Poniewaz jestem juz wrecz opetany mysla budowy frezarki cnc i nawet przez sen o tym snie (a wszystko przez to forum ) wpadlem dzis na pewien pomysl.
Chociaz jest dzial o prowadnicach jakos prowadnice szufladowe nie pasuja mi tam, a w tym dziale troche ludzi z nich korzysta, ale przejdzmy do sedna.
Prowadnice szufladowe sa rozne ale wszytkie maja wspolna ceche bardzo mala sztywnosc wkoncu wykonane sa z blachy, ale maja bardzo korzystana cene co przemawia za wykorzystaniem ich do pierwszych kontrukcji. W zadnym projekcie na tym forum nie spotkalem sie na rozwiazanie ktore wymyslilem a wydaje mi sie ze jest ono stosunkowo dobre i stosunkowo tanie w wprowadzeniu.
echh obrazek sie skaluje trzeba klikac zeby bylo widac podpisy
Jak widac na rysunku taka prowadnice po zamontowaniu mozemy oblorzyc z dwóch stron plaskowanikami (np stalowymi) dzieki ktorym mozna zablokwoac rozchodzenie sie prowadnicy na boki, nastepnie aby te plaskowniki nie odpadly dociskamy do nich plyte MDF lub inna gdy juz docisniemy odpowiednio sprawdzimy czy prowadnica jeszcze chodzi plyte dociskajaca doklejamy do podstawy i kolujemy (zawsze kolek to kolek nawet drewniany). Jesli chodzi o prowadnice wewnetrzna ktora przymocowujemy do stolu jest troche trudniej poniewaz potrzebujemy plaskownik z tym ze na odpowiedni wymiar i montujemy go wewnatrz prowadnicy (przykrecamy albo przyklejamy zywica epoksydowa ktora jest tania a trzyma naprawde mocno) co uniemozliwia odginanie sie jej do srodka.
Oczywiscie to tylko idea moze sie okazac nie warta wykonania ale licze na jakies komentarze.
Chociaz jest dzial o prowadnicach jakos prowadnice szufladowe nie pasuja mi tam, a w tym dziale troche ludzi z nich korzysta, ale przejdzmy do sedna.
Prowadnice szufladowe sa rozne ale wszytkie maja wspolna ceche bardzo mala sztywnosc wkoncu wykonane sa z blachy, ale maja bardzo korzystana cene co przemawia za wykorzystaniem ich do pierwszych kontrukcji. W zadnym projekcie na tym forum nie spotkalem sie na rozwiazanie ktore wymyslilem a wydaje mi sie ze jest ono stosunkowo dobre i stosunkowo tanie w wprowadzeniu.
echh obrazek sie skaluje trzeba klikac zeby bylo widac podpisy
Jak widac na rysunku taka prowadnice po zamontowaniu mozemy oblorzyc z dwóch stron plaskowanikami (np stalowymi) dzieki ktorym mozna zablokwoac rozchodzenie sie prowadnicy na boki, nastepnie aby te plaskowniki nie odpadly dociskamy do nich plyte MDF lub inna gdy juz docisniemy odpowiednio sprawdzimy czy prowadnica jeszcze chodzi plyte dociskajaca doklejamy do podstawy i kolujemy (zawsze kolek to kolek nawet drewniany). Jesli chodzi o prowadnice wewnetrzna ktora przymocowujemy do stolu jest troche trudniej poniewaz potrzebujemy plaskownik z tym ze na odpowiedni wymiar i montujemy go wewnatrz prowadnicy (przykrecamy albo przyklejamy zywica epoksydowa ktora jest tania a trzyma naprawde mocno) co uniemozliwia odginanie sie jej do srodka.
Oczywiscie to tylko idea moze sie okazac nie warta wykonania ale licze na jakies komentarze.
"szkoda kasy żeby budować dla samego budowania" a ja lubię
Tagi:
-
- Moderator
-
ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1998
- Rejestracja: 27 lis 2004, 19:40
- Lokalizacja: Gniew
- Kontakt:
Witam
Kolega to czytał
https://www.cnc.info.pl/topics86/frezar ... 715,30.htm
troszkę mniej roboty i myślę że jak w MDF wyfrezuje się kanałek to wyastarczy
Kolega to czytał
https://www.cnc.info.pl/topics86/frezar ... 715,30.htm
troszkę mniej roboty i myślę że jak w MDF wyfrezuje się kanałek to wyastarczy
... z poważaniem ....pozdrawiam --- Doceń to że, poświęciłem Ci trochę czasu !!! wciśnij "pomógł" to nic nie kosztuje ---
Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281
Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281
-
- Moderator
-
ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1998
- Rejestracja: 27 lis 2004, 19:40
- Lokalizacja: Gniew
- Kontakt:
Frezarka ręczna za 150 zł z allegro powinna sobie z tym poradzić i powinna
do końca budowy własnej maszyny wytrzymać
"Nasuwa mi sie powiedzenie wielcy ludzie mysla podobnie"
Coś w tym jest
Pamiętaj jak coś wymyślisz to wejdź na allegro i sprawdź czy już ktoś czasem tego nie sprzedaje
ja miałem taki przypadek jakiś czas temu
do końca budowy własnej maszyny wytrzymać
"Nasuwa mi sie powiedzenie wielcy ludzie mysla podobnie"
Coś w tym jest
Pamiętaj jak coś wymyślisz to wejdź na allegro i sprawdź czy już ktoś czasem tego nie sprzedaje
ja miałem taki przypadek jakiś czas temu
... z poważaniem ....pozdrawiam --- Doceń to że, poświęciłem Ci trochę czasu !!! wciśnij "pomógł" to nic nie kosztuje ---
Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281
Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3975
- Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:51
- Lokalizacja: k/w-wy
- Kontakt:
a może zamiast frezowania kanału wystarczy przykręcić (i przykleić) dwa cienkie kawałki sklejki na bokach "precyzyjnych" prowadnic szufladowych...
SpotkanieCNC: STOM-TOOL Marzec 2014
http://www.cnc.info.pl/topics79/spotkan ... t55028.htm
http://www.cnc.info.pl/topics79/spotkan ... t55028.htm
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Kolega idzie dobrym tropem. Słabość prowadnic meblowych wynika z tego, że część ruchoma wyjeżdża poza obrys części nieruchomej, powstaje dźwignia, która pogarsza i tak kiepską sztywność. Proponuję zastosować tradycyjny system oparty o wózki.kejtu pisze:Jesli chodzi o prowadnice wewnetrzna ktora przymocowujemy do stolu jest troche trudniej poniewaz potrzebujemy plaskownik ...
Prowadnica ze sklepu meblowego zawiera prawie wszystko do budowy amatorskiej prowadnicy liniowej. Brakuje kilkudziesięciu kulek łożyskowych i kawałka tworzywa sztucznego o długości przyszłego wózka i grubości nieco mniejszej niż szczelina między szynami.
Powiedzmy, że mamy szynę o długości 500mm. Z szyny wewnętrznej wycinamy odcinek o długości przyszłego wózka np. 100mm (bez blokad końcowych). Całość możemy teraz rozmontować. Cała sztuka polega na tym, by wymusić zamknięty obieg kulek wokół bieżni wewnętrznej szyny. W tym celu wykorzystamy kawałek tworzywa, w którym wyfrezujemy kanały. Będą one wychwytywać kulki, które przebyły bieżnię i ustawiały je w kolejce do powtórnego przejazdu. W zasadzie to wszystko. Kulek należy włożyć tyle by jednej brakowało w obiegu. Na prostoliniowym odcinku powrotu kulek można zastosować odcinki metalowej lub plastikowej rurki o odpowiedniej średnicy (będzie mniej pracy ręcznej z kanałami).
Na rysunku połowa przekroju proponowanej przeróbki.
- Załączniki
-
- wózek.rar
- (2.25 KiB) Pobrany 926 razy
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Bieżnie są gotowe, bieżemy je z prowadnic meblowych.
Zrobić trzeba "zielony element". Można wykonać go w formie dzielonej np. z pleksiglasu a do takiej operacji wystarczy dremelek i linijka. Nie musi udać się idealnie za pierwszym razem. Kiedy skończysz budować maszynkę wyfrezujesz sobie z poliamidu wzorcowe systemy zawracania kulek.
Zrobić trzeba "zielony element". Można wykonać go w formie dzielonej np. z pleksiglasu a do takiej operacji wystarczy dremelek i linijka. Nie musi udać się idealnie za pierwszym razem. Kiedy skończysz budować maszynkę wyfrezujesz sobie z poliamidu wzorcowe systemy zawracania kulek.