Mój pierwszy drewniak

Maszyny wykonane z drewna, płyt meblowych itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7874
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#11

Post napisał: tuxcnc » 02 kwie 2012, 00:15

noel20 pisze:
tuxcnc pisze:Inaczej silnik walczy z własnym polem magnetycznym.
A mógłbyś mi to wytłumaczyć, bo nie łapię...
To akurat jest trochę skomplikowane.
Tak w uproszczeniu pole magnetyczne wytwarzane przez prąd płynący w uzwojeniu próbuje wciągnąć wirnik w takie położenie, żeby wypadkowa siła wzdłuż osi wynosiła zero.
Tego się zrobić nie da, bo zablokowałeś wirnik w przypadkowym położeniu.
Tak więc silnik siłuje się sam ze sobą.
Na łożyska działają siły osiowe, których ten typ przenosić nie potrafi.

.



Tagi:

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4695
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

#12

Post napisał: pitsa » 02 kwie 2012, 07:27

noel20 pisze:maszynka sprawiała wrażenie bardzo zamkniętej
Im bardziej zamknięta tym wygląda profesjonalniej. :)
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

Autor tematu
noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 17
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#13

Post napisał: noel20 » 02 kwie 2012, 07:39

A to o to chodzi. Fakt, zwykłe stałe łożyska jednorzędowe nie powinny sił osiowych przenosić. Ale zanim silniki rozebrałem, to siedziała na wirniku podkładka falista, która powodowała wstępne naprężenie i skasowanie luzu osiowego. Teraz się wirnik nawet lżej obraca. A jak się w silniku łożyska zużyją to pewnie kosztują po dwa złote. Poza tym ta podkładka falista nie pozwalała się i tak wirnikowi przesuwać, więc sytuacja nie zmieniła się jakoś drastycznie.
Nierównoważnie się sił osiowych magnetycznych właściwie nas nie interesuje tak na prawdę, dopóki wirnik w całości znajduje się w stojanie, bo w przeciwnym wypadku silnik traciłby moment. Wirnik jest osiowo zablokowany, a poza tym te siły osiowe w porównaniu do momentu są raczej znikome.

Awatar użytkownika

smouki
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1508
Rejestracja: 04 lis 2007, 19:45
Lokalizacja: Kristiansund
Kontakt:

#14

Post napisał: smouki » 02 kwie 2012, 21:09

tak czy owak nie wnikając już w prądy wirowe i pola magnetyczne, raczej nie łożyskuje się śruby napędowej zaprzęgając do tego łożyska silnika, jak sam napisałeś łożyska zużywają się, a trudniej je wymienić w silniku. Będą się bardziej zużywały ponieważ nie wierzę że udało ci się wyosiować śruby z silnikiem, więc jakaś nie osiowość tam jest. Wszyscy na forum ci to powiedzą zastosuj sprzęgła z wężyka, najtaniej i pewnie.
jak ktoś chce znajdzie sposób...jak ktoś nie chce znajdzie powód
MÓJ KANAŁ YOUTUBE

Awatar użytkownika

Autor tematu
noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 17
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#15

Post napisał: noel20 » 02 kwie 2012, 21:19

Zgadzam się z tobą całkowicie. Rozważałem tą opcję wiele razy. Nieosiowość oczywiście, że jest. Choćby nie wiem jak się starał to zawsze mniejsza lub większa będzie.
Obecne rozwiązanie jest z powodu znacznego uproszczenia budowy. Trzeba byłoby jakieś oprawy do łożysk załatwić. Chodziło o to, aby złożyć i zobaczyć czy działa.
Brałem też poważnie pod uwagę, że po uruchomieniu w niedługim czasie trzeba będzie zmienić silniki na mocniejsze, bo te kosztowały po 8zł :P. I wtedy zrobi się tak, żeby miało to ręce i nogi.
Choć wstępne pomiary wskazują, że siła nazwijmy pociągowa wynosi w granicach 200N. Idzie aż płyty trzeszczą.
Niestety za sugestią żeby wzmocnić bramę zrobiłem dziś pomiary i okazało się, że gdy zetka mocno naciska na stół to cała skrzynka podnosi sie 2mm :cry:
Koniecznie trzeba coś z tym zrobić. I osłonę jeszcze na sterownik muszę zrobić, bo zaczepię kiedyś przypadkiem jakimś wkrętakiem, odpadnie coś z płytki i będzie pozamiatane.

Awatar użytkownika

smouki
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1508
Rejestracja: 04 lis 2007, 19:45
Lokalizacja: Kristiansund
Kontakt:

#16

Post napisał: smouki » 02 kwie 2012, 21:26

ja gniada pod łożyska frezowałem dremelem w aluminium, nie pytaj ile to zajęło, ale konieczność dziejowa była to zrobiłem.
jak ktoś chce znajdzie sposób...jak ktoś nie chce znajdzie powód
MÓJ KANAŁ YOUTUBE

Awatar użytkownika

Autor tematu
noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 17
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#17

Post napisał: noel20 » 02 kwie 2012, 21:54

Ja jak wspomniałem muszę jeszcze zrobić co nieco przy maszynce m.in. wypoziomować stół i kupić imadło. Dziś frezem 2mm dwupiórkowym trochę ruszyłem aluminium i poszło bardzo w porządku. Myślę, że z nie za dużą dokładnością aluminium to może będzie dłubać, więc też może sobie jakieś oprawy zrobię.

Awatar użytkownika

smouki
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1508
Rejestracja: 04 lis 2007, 19:45
Lokalizacja: Kristiansund
Kontakt:

#18

Post napisał: smouki » 02 kwie 2012, 22:30

Jak to mówimu w Norwegii "siampe" Znaczy sie fajowo
jak ktoś chce znajdzie sposób...jak ktoś nie chce znajdzie powód
MÓJ KANAŁ YOUTUBE

Awatar użytkownika

Autor tematu
noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 17
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#19

Post napisał: noel20 » 03 kwie 2012, 11:36

A wczoraj zrobiłem dwa pomiary. Między zetkę a stół wsadziłem sprężynę i opuszczałem, aż silnik zgubił krok. Później mierzyłem suwmiarką ile sprężyna została ściśnięta. I drugi taki sam pomiar ze zwiększonym prądem silnika. Dziś w pracy zrobiłem to samo na takiej maszynce:
Obrazek
Na znamionowym prądzie wyszło mi 200N, a na zwiększonym 280N.
Chyba nieźle...? :wink:

A zmierzę jeszcze dziś z włączonym mikrokrokiem.

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#20

Post napisał: ursus_arctos » 03 kwie 2012, 12:00

To trudno powiedzieć, czy dobrze. Siła przyzwoita, ale warto zmierzyć przy większych prędkościach obrotowych - takich, jakich używasz przy obróbce. Silniki krokowe bardzo szybko tracą moment ze wzrostem prędkości i jest na to tylko jedno lekarstwo - wyższe napięcie zasilające. Niestety, nie można go bezkarnie zwiększać, bo sterownik zacznie źle pracować, no i też ma ograniczone napięcie pracy.

* Poza tym, jak opuszczałeś, to musisz od wyniku odliczyć ciężar zetki - albo zmierzyć siłę poziomą.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja drewniana”