cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam,

Mam swoją maszynkę, w której brama napędzana jest śrubą centralną, położoną pod stołem. Taka konstrukcja nie grzeszy nadmiarem sztywności i jest wrażliwa na przekoszenia - zwłaszcza, gdy użyte są prowadnice bez podpór (a tak jest w przypadku mojej maszyny).
Wpadłem na pomysł, aby ustabilizować przekoszenie za pomocą układu linek lub pasków.
Znalazłem coś takiego:

Mam w związku z tą konstrukcją kilka pytań:
0. Co w ogóle sądzicie o tej koncepcji?
1. Czy lepiej użyć linek czy pasków?
2. Czy są do kupienia w rozsądnej cenie płaskie paski (bez zębów)?
3. Jak grubych linek należałoby użyć do niewielkiej i ogólnie niezbyt mocnej maszyny?
4. Czy ułożyskowane poliamidowe rolki z rowkiem są wystarczające do pracy z linką stalową? Jeżeli nie, czy ktoś wie, gdzie można w rozsądnej cenie nabyć metalowe rolki do linek?

Myśle że jak linki napniesz na tyle żeby koszenie skasować, może to powyginać sklejkę i niepodparte prowadnice.

Bardzo sympatyczne rozwiązanie. Aż żałuję że nie trafiłem na nie wcześniej. W swojej maszynce też zastosowałem wspomaganie linkowe ale mój układ olinkowania jest mniej korzystny z pewnych względów. Dałem linkę 1mm średnicy i chodzi jak trzeba. Na domiar złego w mojej maszynce jest śruba ciągnąca bramę umieszczona krańcowo niesymetryczne bo napedza tylko jedną podporę bramy. Linka spowodowała że jest nieźle. Moja frezarka ma pracować w woskach. Do twardszych materiałów dałbym grubszą linkę. Rolki prowadzące wykonałem z tekstolitu i ułożyskowałem na łożyskach tocznych.

@kak:
Prowadnic nie wygnę, bo obciążenia idą równolegle do nich. Sklejkę mogę wygiąć, jeżeli nie dorzucę jakichś żeber, ale myślę, że już przy naciągu rzędu 5-10kg na linkę będzie ogromna różnica w działaniu maszyny - obecnie można przekosić bramę znikomą siłą (rzędu 2kG).

@diodas1:
Dzięki; skoro tekstolit dał radę z linką 1mm to poliamid powinien elegancko hulać. Myślałem nad linkami od przerzutek, bo są bardzo mało rozciągliwe (muszą, bo inaczej biegi by się zmieniały nieprecyzyjnie) - ale z drugiej strony, są strasznie cienkie....

...stąd pytanie o paski - czy ktoś używał płaskich pasów napędowych? Czy takie pasy wyginają się równie dobrze w obie strony?

Ja zastosowałem linkę z nierdzewki- żeby nie korodowała. Ponadto korzystniej jest kiedy linka składa się z większej ilości drucików bo jest wtedy bardziej elastyczna i można dać kółka prowadzące o mniejszej srednicy. Myślę że pasek napędowy mimo wtopionego kordu byłby bardziej rozciągliwy od linki stalowej. Kupiłem linkę w firmie http://www.bakista.pl/Technika/Wyposa+e ... am=lina%20 ale teraz nie dostrzegłem linek stalowych w ich ofercie. Może tutaj http://www.inoxa.pl/Grupa,121,LinaZacis ... 3wodIDIlzg sprzedadzą mniej niż całą rolkę. Ta linka http://allegro.pl/lina-3-mm-miekka-7x19 ... 38449.html mimo grubosci 3mm powinna być miękka jak sznurek z powodu splotu a jednocześnie mocna ponad potrzeby

Co do pasów: mogą być dość dobre, bo będą się łatwo wyginać w stosunku do swojej wytrzymałości - łatwiej niż linka w każdym razie.

Nierdzewność nie jest mi bardzo potrzebna - nasmaruję linkę olejem lub smarem żeby zredukować zużycie bloczków.

A co sądzisz o lince kevlarowej? Czy warto się w to pakować? Odpada korozja i zużycie bloczków, wygina się bajecznie... ale czy nie będzie zbyt rozciągliwa?

a czemu nie paski zębate, wyeliminujesz możliwość śliźnięcia się linki na bloczku, tym bardziej że chcesz olejować

Kevlar raczej nie rozciąga się, przynajmniej w nie plecionej postaci. Jak tak to i w sklepach wędkarskich mają linki i plecione i nie. Ja mam taką cienką, nie wiecej niz 1mm średnicy o udźwigu 90kg.

Rozciąga, rozciąga. Można zresztą zrobić próbę. Wystarczy zawiesić na takim sznurku wiaderko i dolewając do niego wody zaobserwować o ile zbliży się do podłogi. Widzę że bardziej skłonny jesteś do zastosowania pasków W paskach napędowych jest zwykle wzmocnienie z różnych materiałów które ma zwiększyć odporność na zerwanie. W niektórych zbrojeniem są też nitki kevlarowe. Tam gdzie konstrukcja jest bardziej wymagająca odnośnie stabilności długości paska stosuje się jako zbrojenie cienkie linki stalowe. Temat ten intrygował mnie od dawna i wykonałem nieco różnych prób. Między innymi nabyłem kiedyś linki stosowane do modeli latających na uwięzi. Okazały się jednak mało wytrzymałe na zmęczenie i szybko strzępiły się na zbyt ciasnych zakrętach. Sznurek z kevlaru też miałem w rękach ale okazał się zbyt rozciągliwy. smouki, w tym układzie olinkowania które znalazł ursus_arctos, ślizganie się linek na bloczkach nie ma żadnego znaczenia.

Owszem, poślizg nie ma tu znaczenia - to nawet mogłyby nie być bloczki, tylko coś, po czym linka się ślizga.
Co do rozciągliwości kevlaru - nie wiem; myślałem o lince 4mm (udźwig 680kg) - przy naprężeniu wstępnym na poziomie 10kg z rozciągliwością nie powinno być problemu... Chyba pójdę w tę stronę.