Strona 1 z 6

Frezarka z płyt v2

: 14 sty 2012, 17:05
autor: Jerzyczeka
Witam!

Jakiś czas temu zbudowałem swoją pierwszą frezarkę CNC Link .

Jest to konstrukcja na bazie płyt wiórowych, prowadnic szufladowych i śrub trapezowych GTr18x4P. Mimo swojej prostoty spełniła ona swoje zadanie i czas poświęcony na jej zbudowanie uważam za spędzony pożytecznie. Jednak ograniczenie do obróbki wyłącznie styropianu, ze względu na praktycznie żadną sztywność, nie daje pełnej satysfakcji.
Dlatego postanowiłem zbudować jej kolejną wersję v2, pozbawioną wad pierwowzoru.
Założenia to: prosta konstrukcja z dostępnych materiałów, gabaryty zapewniające mobilność, obróbka głównie drewna, PCB i może metali miękkich.
W związku z powyższym ma to być konstrukcja drewniana: płyta wiórowa, sklejka, lub MDF o grubościach 25 i 18mm. Tym razem planuję użyć wałków Φfi16 (oś Z) i Φfi 20 (osie X i Y) podpartych na całej długości podporami typu PW, oraz łożysk liniowych otwartych OP. Długości wałków: X-750mm, Y-1000, Z-400 i wynikające z nich pole pracy to 500x620x155. Napęd wózków za pomocą śrub trapezowych GTr18x4P i brązowych nakrętek NTrBO18x4P oraz silników z poprzedniej maszyny. Nie są może najmocniejsze, ale sprawdziły się w poprzedniej konstrukcji. Gdyby okazały się za słabe, w projekcie przewidziane jest miejsce dla większych 2,1Nm. Elektronika także pochodzi z poprzedniczki, jak i sprzęgła (odcinki węża gumowego).

Podstawę oraz bramę planuję wykonać z płyty o grubości 25mm, zaś wózki X i Z z płyty 18mm. Ogólny zarys maszyny i najważniejsze rozwiązania konstrukcyjne starałem się pokazać na poniższych rysunkach. Nie zastosowałem tutaj typowej konstrukcji z krzyżem jako połączenia między osiami X i Z, lecz dwa osobne wózki. Zastanawia mnie jednak wyższość jednego rozwiązania nad drugim. Kiedy stosuje się krzyż, a kiedy osobne wózki?

Mam jeszcze jedno pytanie do kolegów: Które rozwiązanie podpór wałków Φfi20 będzie lepsze: wałek podparty na całej długości podporą PW, czy w trzech miejscach (końce i środek) podporami TSN?

Wszelkie uwagi mile widziane.

: 14 sty 2012, 17:38
autor: BYDGOST
Nakrętki wyglądają jak pojedyncze. Nie będzie kasowania luzów czy to na razie uproszczenie rysunku?

: 14 sty 2012, 18:29
autor: Jerzyczeka
Kasowania luzów na razie nie będzie. Poprzednia nie miała i jest OK

: 14 sty 2012, 18:31
autor: Jaszuk88
Wydaje mi się, że przy konstrukcji z drewna powinien Kolega dążyć do brył zamkniętych. Dotyczy to całej bramy z podporami oraz podstawy. Uważam, że prowadnice fi16 podparte zupełnie wystarczą we wszystkich osiach. konstrukcję oprócz skręcenia należy skleić i zabezpieczyć przed wilgocią farbą. Trochę wiotkie wydaje się mocowanie wrzeciona. Ładny kształt maszyny. Życzę powodzenia.

: 14 sty 2012, 19:11
autor: Jerzyczeka
Dziękuję za sugestie.

Faktycznie prowadnice Φ16 byłyby wystarczające. Myślę jednak o grubszych, ponieważ docelowo mają być one użyte do następnej wersji; tym razem metalowej. Projekt wstępny już mam. Minie jednak sporo czasu, zanim doczeka się on praktycznej realizacji.
Mocowanie wrzeciona to typowy uchwyt do KRESSa 43mm.

: 15 sty 2012, 09:43
autor: oprawcafotografii
Strasznie duzo chaotycznie polaczonych elementow.

Zrob dwie skrzynki, polaczone dwoma grubymi bokami, a nie setke kawalkow,
kawaleczkow, zastrzalow i poprzeczek z ktorych niestety nic nie wyniknie...

q

: 15 sty 2012, 16:48
autor: szuszy
Zrób tak jak oprawcafotografii mówi. W konstrukcji drewnianej niema co sobie głowy zawracać takimi hmm... "bajerami".

: 15 sty 2012, 19:52
autor: robson24-78
Konstrukcja na rysunku wygląda nieźle, ale (opierając się na swoich skromnych doświadczeniach) śmiem twierdzić że wykonanie jej w praktyce to będzie koszmar - jak już moi przedmówcy zauważyli, jest w niej dużo ukośnych cięć, podcięć, wycięć itp... Wygląda to efektownie, ale wykonanie tego w domowych warunkach (chyba że dysponujesz dostępem do profesjonalnego warsztatu) zgodnie z wymaganą dokładnością graniczy z cudem - wystarczy że jakieś cięcie przesunie się o 1mm (czego nawet nie zauważysz), otwór wypadnie o 0,5 mm niżej lub wyżej i się zaczyna... Teraz pomnóż tego typu niedokładności przez liczbę elementów konstrukcji - im ich więcej tym gorszy wynik końcowy... Ja na Twoim miejscu dążyłbym do jak największej liczby elementów w kształcie prostokątów, kwadratów itp - łatwo wykonać i w razie czego dociąć, poprawić itp. Do tego żebrowania gdzie się da dla wzmocnienia i usztywnienia konstrukcji.
Poza tym widzę jeden słaby punkt w Twoim projekcie - miejsce połączenia bramy z łożem - dwa kwadratowe słupki wpuszczone w płaską płytę - to nie zapewni pożądanej sztywności nawet jeśli zastosujesz dodatkowe wsporniki, klej i inne cuda, nawet jeśli początkowo to usztywnisz, po jakimś czasie to połączenie straci sztywność.

: 15 sty 2012, 21:45
autor: Jerzyczeka
Dziękuję za te cenne sugestie.

Rozumiem, że lepiej zrobić to na kształt z pierwszej wersji (link w pierwszym poście) przenosząc podpory na zewnątrz podstawy? Połączyć bok do boku i wszystko skręcić?

: 16 sty 2012, 21:05
autor: robson24-78
Jerzyczeka pisze:Dziękuję za te cenne sugestie.

Rozumiem, że lepiej zrobić to na kształt z pierwszej wersji (link w pierwszym poście) przenosząc podpory na zewnątrz podstawy? Połączyć bok do boku i wszystko skręcić?
Tak będzie najlepiej - będziesz miał dużą powierzchnię łączenia którą możesz dodatkowo wzmocnić klejem, dodatkowo jakieś wsporniki poprawiające sztywność bramy wzdłuż osi Y.
Wierz mi, przekonałem się na własnej skórze że to co pierwotnie wygląda efektownie to ślepa uliczka - traci się czas na obróbkę detali , pasowanie aby były identyczne itp., a efekt i tak pozostawia wiele do życzenia. Nie będę tu pokazywał zdjęć mojej pierwszej "maszynki" bo po prostu wstyd, ale dłubiąc przy niej wyciągnąłem wiele cennych wniosków...

Pozdrawiam, życzę powodzenia i trzymam kciuki!