Początkujący konstruktor potrzebuje pomocy, porady.

Maszyny wykonane z drewna, płyt meblowych itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 7887
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#81

Post napisał: tuxcnc » 01 cze 2011, 23:38

jendrys1 pisze:Ale ja potrzebuję główne na 720 mm
Oczywiście możesz kupić półtora metra wałka i na pół przeciąć, ale Tobie chyba jednak rzeczywiście chodzi o stwarzanie sztucznych problemów, żeby było o czym pogadać.

Nie chce mi się kolejny raz tego samego powtarzać, ale oszczędność to jest wtedy jak sobie kupisz za dwieście złotych spawarkę, zamiast zapłacić dwieście złotych spawaczowi za pospawanie ramy do maszyny, a nie wtedy kiedy ramę zbijesz z desek zamiast pospawać z metalu.

Wiem że Ty strugasz maszynkę z MDF, ale powyżej to taki ogólny przykład.

.



Tagi:


Autor tematu
jendrys1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 36
Posty: 100
Rejestracja: 06 maja 2011, 18:03
Lokalizacja: Bieszczady

#82

Post napisał: jendrys1 » 02 cze 2011, 00:00

Nie strugam! Deski i mdf wspólne mają tylko pochodzenie i reakcję na nadmiar wody. Plan jest taki żeby wykonać z MDF bez kosztów, nauczyć się działania, nie tylko ruchów maszyny ale wykonać coś i wtedy główna rama z profili grubościennych o przekroju kwadratu 50x50 mm. Posiadam już takowe. Dalej żelazo lub aluminium. Łożyska liniowe bezwarunkowo i śruby trapezowe a do frezowania konkretna frezarka a nie dremel jak do mdf. Ale jak śię do tego zabiorę to już będę miał fizycznie działającą maszynę, która może nawet będzie w stanie zrobić jakiś element/y.

PS.
Na dzień dzisiejszy nie mogę nic kupić co nie dotyczy wydatków rodzinnych. I nie trzeba być bezrobotnym żeby nie było Cię stać!!!!!!!! Rodzina, dzieci ważniejsze!!!!! Macie dobrze płatną pracę, bawcie się!!!!!! Dzięki i za to co od was dostałem!!!!!!!!!Narka

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 7887
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#83

Post napisał: tuxcnc » 02 cze 2011, 00:32

jendrys1 pisze:Na dzień dzisiejszy nie mogę nic kupić co nie dotyczy wydatków rodzinnych. I nie trzeba być bezrobotnym żeby nie było Cię stać!!!!!!!! Rodzina, dzieci ważniejsze!!!!! Macie dobrze płatną pracę, bawcie się!!!!!!
Ja wczoraj spaliłem trzy TB6560 po 20zł za sztukę.
Cholera wie co było przyczyną i może następny komplet pójdzie z dymem zanim się dowiem o co chodzi.
Tak właśnie wygląda zdobywanie wiedzy i doświadczenia.
Takich wpadek się nie da uniknąć, nawet jak się zawodowo ktoś tym zajmuje.
Sterowniki były fabryczne i prawidłowo podłączone, zaskwierczało, zaśmierdziało i się luźniej w kieszeni zrobiło.
Pewnie po prostu coś do czegoś nie pasuje.
A Ty myślisz że wystarczy przypadkowo dobrany złom ze sobą połączyć ...

CNC to wcale nie jest jakieś bardzo drogie hobby, nie trzeba sobie kupować konia czy motorówki, ale całkiem bez pieniędzy to nie da rady.

.


popik10
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 217
Rejestracja: 02 paź 2007, 15:57
Lokalizacja: Wrocław

#84

Post napisał: popik10 » 02 cze 2011, 12:57

Pozwolę się podłączyć do rozmowy.
Dla mnie tez koszty mają duże znaczenie, i najdroższa jest elektronika. Co mogę robić sam robię sam. Staram się jedynie to co robię robić solidnie i dobrze. Pisze staram się bo moja konstrukcja wolna od wad nie jest. Ale będę mógł to poprawić jak odpalę maszynę.
Co do elektroniki zaś ktoś tu radził jak nie chcesz kosztów to kup komplet. Zbieraj dłużej ale kup coś dobrego. Możesz nawet kupić elektronikę i siniki na wyrost już do właściwej maszynki.
Jak to mówi moja teściowa, "biednego nie stać na tanie rzeczy". Dla jasności powtórzę inaczej Tanie mięso jedzą psy. Kupisz badziewie będziesz miał badziewie. Jak cię stać na wywalanie kasy to twoja sprawa.
Moja konstrukcja to koszt jakichś 300 zł nie wliczam w to elektroniki i napędów.
I żeby nie zabolało mnie to w kieszeni robię ja kilka miesięcy.
Również jak kolega tuxcnc jestem zdania że mało tu roboty więcej generowania problemów
Pozdraiwm
PS.
Brakuje mi dwóch sprzęgieł i również czekałem do końca miesiąca

Awatar użytkownika

syntetyczny
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2696
Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

#85

Post napisał: syntetyczny » 02 cze 2011, 14:35

popik10, na początek proponuję w miarę sztywny, gumowy wężyk. Jak na budżetową konstrukcję będzie pasowało.
Kto pyta, nie błądzi. Eppur si muove
Kreatura CNC
Modernizacja plotera megaplot


Autor tematu
jendrys1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 36
Posty: 100
Rejestracja: 06 maja 2011, 18:03
Lokalizacja: Bieszczady

#86

Post napisał: jendrys1 » 02 cze 2011, 22:02

Jedno próbuję wytłumaczyć od początku i nie umiem. Mam duży dostęp do złomu w sensie, gotowych maszyn i urządzeń o wielu różnych zastosowaniach i chcę to wykorzystać. Mogę zdobyć bez kosztów potrzebne profesjonalne elementy jak silniki krokowe, tylko nie wiem w czym szukać i liczyłem że może ktoś z was wie, ale rozumiem z tego całego bałaganu że np. silniki krokowe zostały wymyślone i są produkowane tylko na potrzeby cnc i drukarek więc rozebrałem na części 2 drukarki duże które pracowały dla Biznesu ale okazuje się że nic nie warte (tak piszecie) więc zapytałem dlaczego i później też zapytałem w czym można znaleźć właściwe ale nie rozumiecie mnie lub nie wiecie, bo każdy odpowiada Allegro. A ja tłumaczę że nie mam kasy bo nie ma a szef pozwolił wziąć coś z elektryki-elektroniki ale nie za wiele bo resztę sprzeda na części lub recycling. Przewijają się czasem drukarki, czasem inne urządzenia chyba medyczne. Za dużo tego w koło i mogą mnie zwolnić jak za dużo porozbieram. A tak jak mam kilka przykładów chodliwych sprzętów które zawierają w sobie takie silniki i spotkam któreś na swojej drodze idę do szefa mówię, SZEFIE W TEJ MASZYNIE JEST ELEMENT KTÓREGO SZUKAM i na 99% mam pozwolenie na demontaż. A nie że maszyna była u nas i mogłem mieć za darmo i nie wiedziałem a później ktoś mi sprzeda z tej samej maszyny za stówkę czy dwie to co mogłem mieć za darmo. Proste nie? Czy nie? Nie zawsze musisz wydać żeby działało. Sterowniki mogę zbudować bo jest z czego. Płyta z której zbudowałem maszynę to pozostałość po budowie kantyny, pręty na śruby z odciągów na hali. Szef mówi zabieraj to albo wyrzuć bo ja chcę porządek mieć. Czytam to forum od jakiegoś czasu bo w szkole i po szkole przez pewien okres zajmowałem się ślusarstwem, ale około 10 letni kompletny brak kontaktu z tokarką, frezarką, wiertarką trochę mi wyczyścił wiedzę i nie spodziewałem się że aż tak, ale kręcimy się też w koło dzięki niektórym upierdliwym kolegom którzy piszą żeby pisać i zamiast 2-3 poważnych odpowiedzi jest 10 poważnych i 20 typu PO CO, NA CO, NIE BO NIE!!!! I tego nie rozumiem bo jak w innych tematach czytam ale jak nie mam nic konkretnego wnoszącego coś do tematu to się w ogóle nie odzywam.
popik10, Przeglądałem twoją galerię i robi wrażenie, przynajmniej na mnie choć tez nie wszyscy na forum Cię popierają.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 7887
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#87

Post napisał: tuxcnc » 03 cze 2011, 16:57

jendrys1 pisze:A nie że maszyna była u nas i mogłem mieć za darmo i nie wiedziałem a później ktoś mi sprzeda z tej samej maszyny za stówkę czy dwie to co mogłem mieć za darmo. Proste nie? Czy nie?
Bardzo proste : nie masz wiedzy - masz niefart.

Pisz na forum jasnowidzów, może Ci ktoś pomoże.

.


jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1027
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#88

Post napisał: jacek-1210 » 03 cze 2011, 22:02

Jendrys1: jeśli faktycznie potrzebujesz tego tylko do edukacji, to zamiast mysleć o spawaniu jakichś siłowników, rozejrzyj się za starymi drukarkami igłowymi z szerokim wałkiem. Właśnie zerknąłem sobie na moją starą oki 321: jest tam całkiem solidny wałek o10mm długi na 440mm a na nim karetka głowicy z łożyskami ślizgowymi z brązu. Wbrew pozorom wałek jest solidny trzeba się zdrowo przyłożyć żeby go wygiąć na jakiś milimetr, znajdź takich 6 i spokojnie posadzisz na tym jakiegoś dremela do grawerki w drewnie i do nauki. Obszar roboczy wyjdzie z tego całkiem spory, bo jak nic ze 350x250mm. Oprócz wałka wyciągniesz jeszcze listwę zębatą którą możesz napędzać daną oś + zebatka, a jesli nie będzie listwy, to będzie pasek zębaty. Jeśli nie masz do takich drukarek dostępu, to poluj w punktach gdzie zbierają elektroniczny złom. I nie przejmuj się że Twoja maszyna bedzie miała dokładność pracy w cenie 1zł za kilogram. Do nauki i ćwiczeń wystarczy !
Myślę że i silniki możnaby spokojnie z igłówek wykorzystać, tylko koniecznie z przekładnią, dzieki której karetka zwolni za to zyska na sile. polecam drukarki igłowe, ba tam w 99% są krokowce, natomiast w atramentówkach, laserówkach są enkodery z silnikami niekoniecznie krokowymi

TUTAJ podaję link do domowej strony "maszynki" jak zrobić coś z niczego, którą na youtubie podał Namemartin. Pooglądaj, może nauczysz się z niej czegoś nowego


Autor tematu
jendrys1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 36
Posty: 100
Rejestracja: 06 maja 2011, 18:03
Lokalizacja: Bieszczady

#89

Post napisał: jendrys1 » 03 cze 2011, 23:24

tuxcnc, Ty jak zwykle robisz sztuczne zamieszanie i udzielasz informacji co pan profesor powiedział na maszynoznawstwie, budowie maszyn metalurgii czy tez innym podobnym przedmiocie i jak rozumiem jesteś 16- max 19-to latkiem co błyska swojego profesora wiedza ale ... ja ta wiedzę posiadam (teorie) i wiem już z doświadczenia jak daleka jest teoria od praktyki.
jacek-1210, Podejrzewałem ze w igłówkach jest coś takiego ale czemuś te które jeszcze działają zostają, nowa technologie wyrzucają a igłówki wciąż trzymają. Uciekły mi dwie seykosie ale poczekam na następne. To co opisałeś próbuje zrobić od samego początku i dla tego punkcik dla ciebie.

[ Dodano: 2011-06-03, 23:38 ]
tuxcnc, ty tez tej wiedzy nie masz bo w podręcznikach szkolnych rzadko podają dokładne modele urządzeń w których zastosowano poszukiwane silniki krokowe, tak ze się nie popisuj i mi tu nie pisz wiem ale nie powiem!!

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 7887
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#90

Post napisał: tuxcnc » 03 cze 2011, 23:41

jendrys1 pisze:tuxcnc, jak rozumiem jesteś 16- max 19-to latkiem co błyska swojego profesora wiedza
Powiem Ci tylko tyle, że gdybyś miał tyle lat co ja, to byś może już wiedział, że lepiej przepracować cztery niedziele i kupić gotowe prowadnice niż cztery niedziele przeszukiwać śmietniki i rzeźbić w gównie.
Może byś wiedział, bo do wielu ta prosta prawda nie dotrze nigdy.

.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja drewniana”