Strona 1 z 2

Pierwsza frezarka

: 12 kwie 2011, 21:30
autor: Sarli
Witam :)
Jestem modelarzem, którego naszła myśl dotycząca budowy własnej frezarki na potrzeby wycinania mały pierdół z sklejki do 3mm, balsy, oraz cienkich laminatów.
Ogólnie nie wiem jak się za to zabrać. Myślałem o budowie z drewnianych elementów, jako że do metalowej daleko i z finansami, i z możliwościami, i z miejscem w garażu :mrgreen:

Myślałem też o podobnej do tej:
Obrazek

lub o opcji z ruchomym blatem.

Moglibyście powiedzieć co i jak, wytłumaczyć, ewentualnie pokazać jakieś rysunki, zdjęcia jak to wygląda?
Jestem zielony w tym temacie, więc proszę, zachowajcie powagę i pomóżcie :)

Re: Pierwsza frezarka

: 12 kwie 2011, 21:46
autor: tuxcnc
Sarli pisze:jako że do metalowej daleko i z finansami, i z możliwościami, i z miejscem w garażu :mrgreen:
Jeżeli masz z tysiąc złotych i spawarkę, to zbudujesz bardzo przyzwoitą metalową maszynę.
Liczone bez silników i sterowania, bo to i tak Cię nie ominie.

.

: 12 kwie 2011, 21:55
autor: Sarli
Nie mam :neutral:
Konstrukcja drewniana tylko wchodzi w grę.

: 12 kwie 2011, 22:22
autor: tuxcnc
Sarli pisze:Nie mam :neutral:
Konstrukcja drewniana tylko wchodzi w grę.
Z drewna prowadnic nie zrobisz.
Zaoszczędzisz z pięćset złotych i będziesz miał działający model, albo model ...

Za dwieście złotych kupisz dwa półmetrowe wałki fi25 i cztery łożyska w oprawach.
To komplet na jedną oś.
Porównać tego z prowadnicami od szuflady nawet nie ma jak.
To jakby porównywać rower z wrotkami.

Po prostu poniżej pewnych kosztów schodzić się nie opłaci.

Inna sprawa by była jakbyś traktował tą maszynę wyłącznie w kategoriach edukacyjnych.
Ale jeżeli zakładasz jakąś jej przydatność praktyczną, to kosztów nie przeskoczysz.

A tak poza tym, to zdjęcie które wstawiłeś przedstawia maszynkę na szynach z wózkami.
Szyna 250 zł metr, wózek 150 zł sztuka.
W sumie lekko licząc z 900 złotych na same prowadnice ...

.

: 12 kwie 2011, 22:26
autor: tom22
Myślałem też o podobnej do tej:
W warunkach amatorskich łatwa do wykonania maszynka.
Tylko zetkę dopracować i dla modelarza w sam raz.

: 12 kwie 2011, 22:39
autor: tuxcnc
tom22 pisze:W warunkach amatorskich łatwa do wykonania maszynka.
Tylko zetkę dopracować i dla modelarza w sam raz.
No nie zupełnie, bo pod bramę nic wyższego jak trzydzieści milimetrów nie wejdzie.
Jak się wydaje tysiąc złotych na same prowadnice, to warto wydać jeszcze stówkę na stalową ramę.
Taką ramę można mocować w dowolnej wysokości nad stołem.

.

: 12 kwie 2011, 22:52
autor: smouki
Sarli, konkretniej coś masz na myśli czy kopiować to co na zdjęciu. Pierwsza rzecz to jakie pole robocze? coś pomyślimy. tej konstrukcji ze zdjęcia to daleko do drewniaka (zresztą mojej też, ale w dziale "drewniaki" widnieje)

: 12 kwie 2011, 22:54
autor: tom22
tuxcnc pisze:Taką ramę można mocować w dowolnej wysokości nad stołem.
Jeśli tak można - to korzyść jest Ogromna :grin:

: 12 kwie 2011, 23:10
autor: tuxcnc
tom22 pisze:
tuxcnc pisze:Taką ramę można mocować w dowolnej wysokości nad stołem.
Jeśli tak można - to korzyść jest Ogromna :grin:
Widziałem kiedyś taką konstrukcję, która wcale nie miała stołu.
Rama z metr wysoka, z ruchomą bramą i pod wrzecionem pusto aż do podłogi.
Czasem to może być bardzo praktyczne.

Ja potrzebuję teraz wyfrezować otwory w plastykowej skrzynce instalacyjnej.
Raptem dwadzieścia centymetrów wysokości, a na swoją frezarkę nie włożę.

.

: 12 kwie 2011, 23:46
autor: kak
To pewnie cos w stylu tych High Z, tylko ze 2 silniki, 2 sruby. Prowadnice podparte da sie tam wsadzic.
www.cnc-router-routers.com/
Takim czyms mozna wefrezowac sobie wycieraczke w podlodze przed drzwiami.

Tu jest frezarka modelarza, z drewna, drabiny aluminiowej, betonu:-)
Rysunki do niej tez zamiescil dla zainteresowanych.
http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=1175772

Zauwaz podparte prowadnice na wszystkich osiach.