Strona 1 z 8

Drewno i paski zębate

: 18 paź 2010, 12:26
autor: pastazkota
Witam!

Zainspirowany maszyną oprawcyfotografii postanowiłem zaprojektować sobie podobną maszynę, ale mam kilka wątpliwości:

1. Jak zamocować i ułożyskować koła zębate w drewnie?
Z jednej strony koło zębate jest bezpośrednio na wale silnika, który przymocować w miarę łatwo, a z drugiej? Wywiercić otwór na łożysko w przedniej i tylnej ściance i przełożyć przez to trzpień i na nim zamocować koło, czy jest jakiś inny sposób? Jak regulować napięcie paska?

2. Pasek od osi X, to chyba coś jak na środkowym obrazku:

Obrazek

Jak się w tym napina pasek?


3. W osi Z trzeba zamocować sprężynę, żeby wrzeciono nie poleciało w dół po odłączeniu prądu, jak taką sprężynę dobrać, gdzie kupić?

Wiem, że pytania są pewnie głupie, ale zupełnie nie mam doświadczenia w konstruowaniu maszyn :/

Pozdrawiam!


Edit: Chyba mi się poprzednio zły link wkleił

: 18 paź 2010, 18:12
autor: kak
Oprawca fotografii chyba gdzies pisal, ze jakby mial cos zmienic w tej maszynie to wlasnie zamienilby pasek na sruby.

: 18 paź 2010, 18:29
autor: oprawcafotografii
kak pisze:Oprawca fotografii chyba gdzies pisal, ze jakby mial cos
zmienic w tej maszynie to wlasnie zamienilby pasek na sruby.
Tak, i tak planuje zrobic.

Nie dlatego, zeby paski byly zle - w miekkim drewnie, PCV itp
mozna pracowac bez klopotow.
Ja po prostu glownie tne laminat i to zarobkowo, a maszynke
robilem do zabawy nie majac pojecia, ze temat sie rozwinie -
naped paskowy sprawdza sie do frezow od powiedzmy 1.6mm.
Ja mam potrzebe ciac frezami 1mm, a te szybko leca na paskach.

W tej chwili zabieram sie za dwie nastepne maszyny -
konstrukcja dokladnie taka sama, tylko wieksze i na nakretkach IGUSA.

J.

: 18 paź 2010, 18:39
autor: pastazkota
Wiem, że to nie jest najlepsze wyjście i zdaję sobie sprawę, z jego ograniczeń, ale chciałbym się jednak na niego zdecydować z kilku względów:

1. Cena.
2. Brak warsztatu; wydaje mi się, że takie rozwiązanie jest prostsze w wykonaniu niż napęd śrubowy.
3. Brak wymagań co do dokładności - to czysto hobbystyczna zabawka, nie będę na tym zarabiał, nie będzie pracowała 24/7 itp.


@ oprawcafotografii, mógłbyś wrzucić fotkę jak zamocowałeś sprężynę w osi z? I co to za sprężyna?

Pozdrawiam!

: 18 paź 2010, 18:44
autor: oprawcafotografii
pastazkota pisze:Wiem, że to nie jest najlepsze wyjście i zdaję sobie sprawę, z jego ograniczeń, ale chciałbym się jednak na niego zdecydować z kilku względów:

1. Cena.
2. Brak warsztatu; wydaje mi się, że takie rozwiązanie jest prostsze w wykonaniu niż napęd śrubowy.
3. Brak wymagań co do dokładności - to czysto hobbystyczna zabawka, nie będę na tym zarabiał, nie będzie pracowała 24/7 itp. Pozdrawiam!
Masz racje, naped paskowy mozna zrobic prosciej
i taniej majac do dyspozycji wiertarke i mlotek ;)

Ja Ci poradze jedno - zrob pawed dwustopniowy -
oczywiscie pierwszy stopie tez na paskach.

Pierwszym stopniem zredukuj obroty tak, zeby na jeden
obrot silnika przypadalo masz 10mm ruchu osi.
U mnie mam naped bezposredni i pojawiaja sie rezonanse
przy niskich obrotach silnikow.

No i jeszcze dwie kwestie - mozesz zwiekszych plynnosc
i dokladnosc ruchu mikrokrokiem, ale przygutuj sie na spory
spadek momentu obrotowego. Naped powinien byc zaprojektowany
tak, zeby silniki pracowaly na pol kroku, a najlepiej na pelnym.

I ostatnia sprawa polaczona z poprzednia - silniki z czasem sie
rozmagnesowywuja i traca moment. Ja to juz widze w moich
silnikach a pracuja raptem pol roku. Nastepne kupie z zapasem...

J.

: 18 paź 2010, 19:15
autor: pastazkota
Ok, dzięki!

Mógłbym zastosować silniki 3Nm. Przekładnia 1:3 (20:60 zębów) i 20 zębową zębatkę do napędu paska (HTD 3M) Dawało by to 2 cm na obrót silnika czyli 0,1mm na krok, wystarczy tyle? Tylko taka przekładnia dodatkowo komplikuje sprawę naciągnięcia pasków, na którą nie mam pomysłu nawet przy najprostszej wersji :(

Pozdrawiam!

: 18 paź 2010, 20:32
autor: pixes2
pastazkota pisze:Tylko taka przekładnia dodatkowo komplikuje sprawę naciągnięcia pasków
W zasadzie nic skomplikowanego. Pierwszy stopień przekładni - regulacja za pomocą ruchomej rolki, której oś przykręcasz w podłużnym otworze(prostopadłym do paska) gdzieś pomiędzy kołami pasowymi. Ewentualnie regulować przesuwaniem silnika. To samo rozwiązanie możesz zastosować do pierwszego rysunku i napinać rolką dolną część pasa. W przypadku rozwiązania 2 i 3 najlepiej, gdyby jedna z rolek prowadzących miała możliwość regulacji w niewielkim zakresie wzdłuż osi (paska).
Pozdrawiam.
Tomek.

: 18 paź 2010, 20:51
autor: pastazkota
Tak właśnie myślałem, że można przesuwać silnik albo zrobić rolkę przesuwaną, ale nie bardzo mam pomysł jak zamocować i ułożyskować oś w drewnie: mógłbym nawiercić sklejkę z obu stron, żeby umieścić tam łożyska i jeszcze do tego otwór na oś i to skręcić, ale obawiam się, że to rozwiązanie jest fatalne, bo albo oś nie będzie prostopadła, albo się wręcz wyłamie. A jeszcze trzeba zrobić tak, by dało się tę oś przesuwać :/


Pozdrawiam!

: 18 paź 2010, 21:12
autor: pitsa
Możesz zamocować koła na "kawałku blachy", a ten dopiero przykręcić do "drewna". Blachę można wyciąć na laserze.

: 18 paź 2010, 22:47
autor: pastazkota
Dzięki pitsa!
A ile takie piasty kosztują u tokarza?

Myślałem też nad takim rozwiązaniem jak w załączniku (uwaga, co wrażliwszym ludziom mogą pęknąć oczy). Czy takie coś może działać?

Pozdrawiam!