Tania frezarka
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 732
- Rejestracja: 01 mar 2008, 18:08
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Podoba mi się takie rozwiązanie napędów. Przy drewnianej konstrukcji, prowadnicach szufladowych i ogólnie niewielkiej przestrzeni roboczej raczej nie będziesz stawiał na stole ciężkich i dużych materiałów do obróbki. W takiej sytuacji unieruchomienie kolumny do której przytwierdzisz wrzeciono a zaprzęgnięcie osi x i y do samego stolika ma sens bo stolik łatwiej będzie przesuwać niż dużo cięższą od niego wieżę z osią z. Dodatkowo taka nieruchoma konstrukcja osi z jest sztywniejsza niż gdyby miała się przesuwać. Nawet ten wiszący w powietrzu (nieułożyskowany) koniec śruby jakoś mnie nie denerwuje bo dzięki temu z pewnością łatwiej Ci było uzyskać przesuwanie stolika bez zakleszczania się w wyniku nieuniknionej , choćby ułamkowej nierównoległości prowadnic i śruby jednocześnie. Ogólnie konstrukcja wygląda na przemyślaną i mimo minimalistycznych rozwiązań może dać całkiem przyzwoite osiągi. Nie wiem tylko bo nie miałem doświadzczeń jak w roli prowadnic na dłuższą metę sprawdzą się szufladówki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2696
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 6
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 22:15
- Lokalizacja: Rzeszów
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
O koszcie powie pewnie budowniczy, choć można go sobie z grubsza policzyć widząc zdjęcia i znając swoje możliwości wykonawcze i materiałowe. Jeżeli chodzi o naukę budowy na poziomie podstawowym to myślę że dobre jest studiowanie w wolnych chwilach wątków tego forum. Oprócz wypowiedzi członków tej społeczności w których pokazują swoje prace i dzielą się spostrzeżeniami o plusach i minusach konkretnych rozwiązań, jest tu morze przydatnych linków do innych grup zapaleńców z całego świata, do sklepów z podzespołami itp. Jest natomiast pewne że mając już zmontowaną taką konstrukcję otwiera się pole do dalszych eksperymentów i nauki. Chodzi o zastosowanie najróżniejszych wersji elektronicznych sterowań silnikami i możliwość testowania różnych a w końcu gruntownej nauki wybranych programów sterujących. Chodzi o to żeby na końcu operator-użytkownik był mądrzejszy od maszyny i żeby była mu całkowicie posłuszna.