Moja frezarka 450x450x150

Maszyny wykonane z drewna, płyt meblowych itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
Johnny
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 21
Posty: 244
Rejestracja: 24 sty 2010, 19:08
Lokalizacja: Dębica

Moja frezarka 450x450x150

#1

Post napisał: Johnny » 20 kwie 2010, 00:39

Witam,
Moja maszyna jest zbudowana z płyt wiórowych ze starych szaf, ma skrawać w tworzywie i drewnie. W załączniku kilka zdjęć tego co do tej pory zbudowałem. Prowadnice pod stołem - szufladowe (wprowadziłem drobne modyfikacje, aby rozsuwały się w 2 strony) montowane po przekątnej - dobra sztywność. Śruba - trapez 12x3. Czekam na uwagi.

[ Dodano: 2010-04-20, 00:46 ]
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

[ Dodano: 2010-04-20, 00:47 ]
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Załączniki
S6303237.JPG
Stół
S6303237.JPG (272.04 KiB) Przejrzano 1158 razy
S6303233.JPG
Moduł posuwu narzędzia - góra - dół
S6303233.JPG (254.99 KiB) Przejrzano 1104 razy



Tagi:


mefiu
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 90
Rejestracja: 08 sty 2008, 22:39
Lokalizacja: Poznań

#2

Post napisał: mefiu » 20 kwie 2010, 11:01

A gdzie tu jest jakaś maszyna?
Śruba - trapez 12x3
Czytałem, że śruby x'nieparzyste' ciężko się wysterowuje.
Lepiej coś parzystego.


Autor tematu
Johnny
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 21
Posty: 244
Rejestracja: 24 sty 2010, 19:08
Lokalizacja: Dębica

#3

Post napisał: Johnny » 20 kwie 2010, 17:45

Po 1 w podtemacie jest "Budujemy konstrukcję frezarki"
Po 2 wcale nie tak trudno zrobić kalibrację na tym gwincie, gdyż jest to jeden ze standardowych i popularnie stosowanych gwintów. Pozdrawiam

Awatar użytkownika

namemartin
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 732
Rejestracja: 01 mar 2008, 18:08
Lokalizacja: Warszawa

#4

Post napisał: namemartin » 25 kwie 2010, 11:39

Johnny pisze:Czekam na uwagi.
Witam!
Lepiej nie czekaj, bo Cię zjedzą... :wink:
Ważne, żeby konstrukcja została doprowadzona końca i maszyna ruszyła.
W dzień obchodź się z żoną jak z przyjacielem, w nocy jak z przyjaciółką.


Autor tematu
Johnny
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 21
Posty: 244
Rejestracja: 24 sty 2010, 19:08
Lokalizacja: Dębica

#5

Post napisał: Johnny » 25 kwie 2010, 23:25

spokojnie nie zjedzą, może na majowy weekend uda się polutować sterowniki to zrobimy jakieś uruchomienie :P

Awatar użytkownika

przemko
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 3
Rejestracja: 09 kwie 2010, 21:14
Lokalizacja: polzno

#6

Post napisał: przemko » 04 maja 2010, 18:39

z łaski swojej :P dał byś foto calości tak z dalsza :mrgreen:

Awatar użytkownika

zacharius
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 2560
Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#7

Post napisał: zacharius » 04 maja 2010, 19:32

12x3
Johnny pisze:nie tak trudno zrobić kalibrację na tym gwincie, gdyż jest to jeden ze standardowych i popularnie stosowanych gwintów. Pozdrawiam
tak nie do końca bo 200 kroków na obrót silnika przez 3 jakoś nijak nie chcą się dzielić równo
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#8

Post napisał: diodas1 » 04 maja 2010, 23:23

Jeżeli silnik jest wprost sprzęgnięty ze śrubą to rzeczywiście skoki osi są niezbyt wygodne do przeliczeń. Można jednak zastosować między śrubą a silniczkiem przekładnię na paskach zębatych a wtedy wszystko staje się możliwe. Stosując na przykład przekładnię 3:1 (3 obroty silnika =1 obrót śruby) uzyskuje się skok 0.005 mm albo 3:2 co daje skok 0.01 mm Wiem że to żadne odkrycie ale dla niektórych może się takim okazać :)


Autor tematu
Johnny
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 21
Posty: 244
Rejestracja: 24 sty 2010, 19:08
Lokalizacja: Dębica

#9

Post napisał: Johnny » 07 maja 2010, 19:01

@ zachariusz - dziękuję za uwagę, ale wiedziałęm już o tym - punkcik dla Ciebie - diodas1 - zastanawiałem się nad tym, ale chcę na razie zaryzykować bez przekładni i zobaczyć jak to będzie pomykało - i czy uda się skonfigurować to "tak jak jest" w jakimś programie , niestety prace są na etapie składania sterowników (linestepper) - mam części nawiercam płytki, ale gdyby się nie udało to takie pytanie czy sterownik http://www.allegro.pl/item1021484486_st ... o_cnc.html będzie działał z którymś z tych typów silników : http://www.allegro.pl/item995174456_2_n ... ancja.html lub http://www.allegro.pl/item995174445_2_n ... _nowy.html
Bo aktualnie mam jakieś okolo 1 nm i sprzedam je jak by się nie udało i zainwestuje w gotowe rozwiązanie - a może macie jakieś inne propozycję


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#10

Post napisał: diodas1 » 07 maja 2010, 19:29

Będzie działał. Z tymi pierwszymi silnikami bezpieczniej dla sterownika bo ustawiając prąd na fazę 2A nie przeciążysz elektroniki sterowników a będzie te oczekiwane 2Nm. W drugim przypadku pracując na granicy dopuszczalnej dla sterownika czyli poniżej 2.5A na fazę silnik będzie pracował poniżej swojej granicy czyli będzie dawał mniej niż 2Nm. Myślę że jeżeli uda Ci się zmontować całą mechanikę tak żeby nie dawała zbyt dużych oporów przy przemieszczaniu osi to i z tymi silnikami które masz możesz powalczyć. Pomyśl o odciążeniu osi Z bo płyta paździeżowa swoje waży, do tego dojdzie jakieś wrzeciono więc silnik będzie się pocił dźwigając ten cały balast w górę, nawet jeżeli przy tym ruchu nic nie będzie się frezowało. Chociaż... pewnie o tym wiesz skoro już budujesz aż wióry lecą :)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja drewniana”