Witam.
Od dłuższego czasu przeglądam to forum, i tak jak większość użytkowników noszę się z zamiarem "popełnienia" swojej pierwszej mikro-grawerki cnc.
Założenia:
- po pierwsze ma to być projekt bardzo nisko budżetowy
- mam zamiar wykorzystać w nim silniki i prowadnice z drukarek
- sterownik chciałbym zbudować albo na ULN2802A albo na HA13408 (pozostało mi kilka sztuk po probie budowy robota)
- całość miała by współpracować z TurboCNC (brak okienek - brak problemów)
- pole robocze 200x200mm
- grawerowanie tylko w akrylu i pleksi ( elementy ozdobne do pc )
- wrzeciono z silnika DC (żadne profesjonalne nie wchodzi w grę)
- jako frez - wiertło dentystyczne
- konstrukcja drewniana
I teraz kilka pytań do szanownych kolegów:
po pierwsze - czy to w ogóle ma szanse zadziałać?
po drugie - czy budowanie sterownika na uln nie mija się z celem?
po trzecie - czy wrzeciono z silnika DC będzie spełniać funkcje jakie mu postawie?
Proszę o odpowiedzi i konstruktywną krytykę.
pozdrawiam
raca3
bardzo początkujący - kilka pytań
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 318
- Rejestracja: 06 kwie 2008, 09:46
- Lokalizacja: Rzeszów
witam. Ja swoją pierwszą "mini frezarke" budowałem właśnie jako konstrukcję drewnianą. Miałem silniki właśnie z drukarek, śruby metryczne i prowadnice meblowe. Koszty naprawde niewielkie. Dało się tym grawerować...w płytach wiórowych albo pleksie. No i w płytkach pcb oczywiście. Ale prędkości osi były dobijające (max 600 mm/min czy jakoś tak). Osobiście uważam, że nie da się tego zrobić taniej niż na takich elementach, jak napisałem. Sterowniki - kupiłbym na miejscu kolego płytki w sklepie sponsora a pozostałe elementy poszukał na allegro. Całość można złozyć naprawdę tanio. Mówię oczywiście o najtańszym sterowniku ze strony sponsora na układzie L298. Zastosowanie silnika DC bez gotowego mocowania frezów to chyba będzie kłopot. Ja kupiłem szlifierkę Verto na allegro (cos koło 30zł) z kompletem frezów więc równiez polecałbym takie rozwiązanie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1592
- Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
- Lokalizacja: Lublin
Jeden z ploterów frezujacych firmy Roland (taki widzaiałem) tak ma. Konstrukcyjnie to jest praktycznie ...drukarka. Naped wrzeciona to prosty silniczek wysokoobrotowy DC ale na wale silnika nie było freza. Frez był zamocowany na wale ułozyskowanym w bloku aluminiowym i napedzany od w/w silnika poprzez proste sprzegło (ło0zyska z gatunku 608 lub podobne). Całosc uzupełniał 1 frez mocowany śrubka M4 z boku - chyba najprostsze rozwiazanie jakie moze byc - to akurat mi sie nie podobało.raca3 pisze:po pierwsze - czy to w ogóle ma szanse zadziałać?
po drugie - czy budowanie sterownika na uln nie mija się z celem?
po trzecie - czy wrzeciono z silnika DC będzie spełniać funkcje jakie mu postawie?
Jako grawerka (bo do tego było) działało. Uzytkownik w blaszkach miadzianych, ołowianych 0,2mm itp robił szczeliny ok 28 szczelin przelotowych miesciło sie na 1 milimetrze - wcale nie najgorszy wynik.
Sorry za ten opis ale:
jesli chcesz grawerke i tylko grawerke to sie da tanio zrobic ale zależy to od wykonania i przemyslenia szczegółów np. w w/w grawereczce naped był na lince stalowej jakies fi 1mm.
Jak chcesz szczegółów to zapraszam na PW
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2
- Rejestracja: 25 kwie 2009, 16:45
- Lokalizacja: podlasie
Witam ponownie.
Wiec tak - po kolei:
- co do elektroniki sterującej rozważam zakup płyty głównej i sterowników właśnie ze strony naszego sponsora. Ma to dodatkową korzyść gdybym się zdecydował w późniejszym czasie na konstrukcje metalową z bardziej odpowiednimi silnikami.
- co do części mechanicznej, to właśnie jestem w trakcie testów osi X i Y właśnie na prowadnicach meblowych. Jako tymczasowego sterownika używam układu na uln i prostego programiku w pascal'u. Ciągle próbuję w jakiś sposób wykasować luzy na prowadnicach stołu i bardziej usztywnić konstrukcję. Tymczasowo jako napęd stołu służą mi śruby M8. szkoda ze nie posiadam aparatu bo mógłbym pokazać co "wymodziłem, żeby szanowni koledzy mogli ocenić fachowym okiem konstrukcję.
Co do samego wrzeciona jeszcze nie zdecydowałem się do końca, ale chyba postawię jednak na jakiś sprzęt "firmy krzak" i zarzuce pomysł z silnikiem DC.
Prawdę mówiąc nie do końca zdawałem sobie sprawę, w co się pakuje, zaczynając budowę.
Wiec tak - po kolei:
- co do elektroniki sterującej rozważam zakup płyty głównej i sterowników właśnie ze strony naszego sponsora. Ma to dodatkową korzyść gdybym się zdecydował w późniejszym czasie na konstrukcje metalową z bardziej odpowiednimi silnikami.
- co do części mechanicznej, to właśnie jestem w trakcie testów osi X i Y właśnie na prowadnicach meblowych. Jako tymczasowego sterownika używam układu na uln i prostego programiku w pascal'u. Ciągle próbuję w jakiś sposób wykasować luzy na prowadnicach stołu i bardziej usztywnić konstrukcję. Tymczasowo jako napęd stołu służą mi śruby M8. szkoda ze nie posiadam aparatu bo mógłbym pokazać co "wymodziłem, żeby szanowni koledzy mogli ocenić fachowym okiem konstrukcję.
Co do samego wrzeciona jeszcze nie zdecydowałem się do końca, ale chyba postawię jednak na jakiś sprzęt "firmy krzak" i zarzuce pomysł z silnikiem DC.
Prawdę mówiąc nie do końca zdawałem sobie sprawę, w co się pakuje, zaczynając budowę.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 731
- Rejestracja: 01 mar 2008, 18:08
- Lokalizacja: Warszawa
Żeby zminimalizować luzy musisz zastosować minimum po cztery prowadnice na oś...raca3 pisze:Ciągle próbuję w jakiś sposób wykasować luzy na prowadnicach stołu i bardziej usztywnić konstrukcję.
Wtedy jest szansa na znaczne zmniejszenie luzów.
W dzień obchodź się z żoną jak z przyjacielem, w nocy jak z przyjaciółką.