Witam was,
projekt mam jeszcze rozkopany...
wracają do tematu prowadnic raczej zdecyduje się na wałki na podporach fi 20 i fi 16.
Długo zastanawiałem się jakie sterowanie wybrać. Czytałem masę artykułów na tym i na innych forach dyskusyjnych. W głowie był coraz większy mętlik.
Z początku wszystko wydawało się takie proste, że mając w kieszeni kilkaset zł zwojuje świat. Jednak gdy człowiek zagłębi się w tematykę cnc i zobaczy ile jest problemów natury technicznej odechciewa się dalszych planów. No ale walczymy dalej..
Na typ etapie zainwestowałem w zestaw sterowania na Nema 34 878oz.in (bipolarnie około 6Nm) na 3 osie. Dostawa z Niemiec.
http://www.ebay.com/itm/German-Ship-3Ax ... 417901f971.
Łącza kwota 420 USD. Zapłaciłem około 1340zł
Trochę poczytałem o tym produkcie i są dobre opinie. Na youtube też jest trochę materiałów.
Całkowicie wycofałem się z rozwiązań z układem TB6560 i TB6600. Zdania są podzielone. Podobno silniki na nich hałasują, grzeją się i nie mają pełnej wydajności. Są to wystarczające rozwiązania do małych ploterów czy drukarek 3D
Brałem jeszcze pod uwagę krokowce Nema 23, ale w przyszłości(modernizacja frezarki) mogą okazać się za słabe i nie chcę ponownie w to inwestować. 6Nm to już jest coś.
W tym zestawie jest płyta ze złączem LPT. Myślałem o zmianie na USB ponieważ chciałem podłączyć laptop.
Szybko zmieniłem zdanie jak zobaczyłem koszt dobrej płyty głównej USB np. smoothstepper lub pikocnc.
Była jeszcze opcja dokupienia LPT na Express card około 100zł ale nikt mi nie zagwarantuje, że to będzie na 100% działać poprawnie z dosyć nowym laptopem.
Postanowiłem kupić na allegro używany komputer za 149zł z 6 miesięczną gwarancją. Procesor Pentium 4 HT 3,2GHz 1GB RAM dysk 80GB. Na płycie głównej LPT, RS232, USB 7x. Czego chcieć więcej. Stary monitor CRT gdzieś na strychu stoi.
Wszystko powinno dotrzeć do piątku. W weekend będę podłączał do testów..
Co myślicie o tej inwestycji?