Usztywnienie bramy z napędem centralnym
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
ursus_arctos, nie martw się. Ten system którego bronisz też działa. Jeszcze w szkole średniej miałem deskę kreślarską wyposażoną w linijkę do rysowania linii równoległych zawieszoną na podobnym układzie rolek jeżdżących po żyłce z tworzywa. Było to coś takiego http://images.search.conduit.com/ImageP ... t=0&pos=10
Tagi:
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
@kak: Wszystkie powyższe "coś" dają.
Siła usztywaniająca jest równa F = T*(1-cos(a)), gdzie a to kąt między linką przed bloczkiem i za bloczkiem a T - naciąg linki.
Ściskanie bramy nie jest problemem, bo brama ma dechę na swojej "podłodze", której wygięcie przez bloczki jest raczej trudne. Swoją drogą, delikatne ściśnięcie bramy jest wręcz korzystne, bo kasuje luz na wałkach
Gdybym miał maszynę z bramą niepołączoną od dołu, wybrałbym inny wariant olinowania. Nie miałem czasu robić modelu wczoraj, bo wróciłem do domu po 22.
Siła usztywaniająca jest równa F = T*(1-cos(a)), gdzie a to kąt między linką przed bloczkiem i za bloczkiem a T - naciąg linki.
Ściskanie bramy nie jest problemem, bo brama ma dechę na swojej "podłodze", której wygięcie przez bloczki jest raczej trudne. Swoją drogą, delikatne ściśnięcie bramy jest wręcz korzystne, bo kasuje luz na wałkach
