Większość danych w opisach kompresorów (nie tylko chińskich) to często pobożne życzenia, i trzeba na to zwrócić uewagę.
Np wydajność powinna być podana na wyjściu(efektywna) przy danym ciśnieniu, np 6 atn. (PSI, bar), bo to jest parametrem najważniejszym, a zazwyczaj podawana jest wydajność ssania (albo w ogóle dane z sufitu) bez wskazania co to, a która jest ok. 2-3 razy większa niż wyjściowa.
I wychodzą cyrki, że malutki kompresorek ma niby ~300l na wyjściu, a o wiele większy 220l...
Rzadko kiedy spotyka się takie opisy
np
http://www.metabo.pl/KLASA-PROFI.24495.0.html
Profi 255-10/100
Wydajność teoretyczna (na ssaniu): 255 l/min
Wydajność efektywna (przy nadciśnieniu 7 bar): 130 l/min
Profi 320-10/50
Wydajność teoretyczna (na ssaniu): 320 l/min
Wydajność efektywna (przy nadciśnieniu 7 bar): 222 l/min
albo takiego typu znaczki z podanymi litrami/min
Pewnym wskaźnikiem kiedy nie ma konkretnie podane która to wydajność, może też być moc użytego silnika (w sprzężeniu bezpośrednim, bo z przekładniami to już jest różnie), bo wiadomo, że zapotrzebowanie mocy rośnie z wydajnością. Tylko też trzeba zwrócić uwagę, bo producenci zamiast kW podają w KM, (bo to więcej wychodzi i poważniej wygląda)...
To takie moje wnioski po bojach z chińszczyzną, choć muszę przyznać, że na trwałości jeszcze się o dziwo nie zawiodłem, a jedną mam już z 5-6 lat (ale używane tyko amatorsko!)...