Zmiana sterowana wysokością palnika w wypalarce przemysłowej
: 11 sty 2013, 21:45
Witam, szanowne GRONO!.
Temat utrzymania, kontroli wysokości palnika podczas palenia blach był wiele razy poruszany. Na placu boju pozostają dwa sposoby czyli: metoda pojemnościowa i metoda polegająca na pomiarach napięcia pomiędzy palnikiem a materiałem.
Obie mają wady, ale starsza i bardziej awaryjna jest metoda pojemnościowa.
Posiadamy w firmie wypalarkę ZINSER 500. Troche hobbystycznie zajmuje się jej podtrzymaniem przy życiu.
Miałem w zapasie parę układów do utrzymania wysokości palnika. wszystko jednak ma swój koniec i po ostatnim wystrzale palnika plazmowego padł już ostatni. Razem z dwoma innymi został wysłany do serwisu tj. firmy ...... (zainteresowani znają nazwy) i podobno z tegoi już nic nie "obierze".
Oczywiście poszły zapytania do.... i tu przesadą by było podawanie liczby mnogiej firm bo znam 2 z którymi można pogadać o tych wypalarkach. Tutaj ceny zawsze jak to powiedzieć ? odpowiadają jakości i pozycji na rynku.
Jeśli dobrze zrozumiałem to oferują zmodernizowany układ typu pojemnościowego nie czuły na piki pochodzące z palnika plazmowego. Tylko cena...
Dzisiaj podobno mamy kryzys a 2500Euro NETTO zawsze jest czas wydać i można znaleź lepsze cele. Np ostatnio znajomi przytargali z zagranicy cyrkiel KOIKE IK-07 z kompletem dysz i nie bardzo nawet wiedzą co to jest. A kasa im potrzebna.
Teraz do meritum
W naszej wypalarce są dwa uchwyty na palniki . nigdy nie pracują w tandemie. Można więc na stałe zamontować palnik metanowy i plazmowy oddzielnie, dzięki temu można by zastosować do palnika metanowego oryginalny układ pojemnościowy, demontowany w momencie palenia plazmą.
Do palnika plazmowego można wtedy zastosować kontroler THC dostępny w sklepie sponsora.
W naszej maszynie napęd osi Z to silnik prądu stałego. Nawet nazwanie tego osią Z jest sporym nadużyciem bo w programie oś z nie istnieje.
Moje wątpliwości i prośba o pomoc dotyczą
Kupując kontroler THC planuję wykorzystać przekaźniki "GÓRA" , "DÓŁ" do sterowania kolejnymi przekaźnikami zmieniającymi bieguny zasilające silnik prądu stałego. Taki jest mój stan wiedzy na teraz. Trochę to za proste? Dzwoniłem dziś do doradcy tech sponsora forum, niestety nie było Pana zajmującego się tym tematem. Po schemacie wynika że tak powinno działać. Ktoś zapyta po co drugi zestaw przekaźników?
Zobaczcie na ten układ podnoszący palnik
Tak Tak silnik wycieraczek samochodowych napęd listwa zębata i łożysko liniowe

Dlatego dałbym drugi zestaw mocniejszych przekaźników. Taki silniczek na napięcie 12V weźmie spokojnie 4A nawet więcej przy zabrudzonym łożysku. Obawiam się o trwałość styków w przekażnikach kontrolera THC wiadomo prąd stały+ ciągłe "cykanie" góra dół na lata pracy niema co liczyć. A tak to wymieniam przekaźnik bez ingerencji w kontroler.
Moja pierwsza wątpliwość przed zakupem kontrolera to czy waszym zdaniem może to tak zadziałać, może ktoś ma jakieś doświadczenia ??
Tematem zająłem się dopiero dzisiaj, ale już przeczytałem o problemach z kontrolerami THC przy zwrotach palnika czyli zmianie drogi Np z osi X na Y? Podobno THC głupieje i potrafi wywołać kolizję palnika z blachą. Tutaj moja kolejna prośba o jakieś informacje :
-To jest reguła i dzieje się zawsze ?
- Może się zdarzyć ale nie musi?
Podobno wyłącza się pomiar napięcia łuku plazmy w tym czasie i to załatwia sprawę
Ale jak? programowo Np w MACH-U?, czy sprzętowo??Np jakiś sterownik PLC?.
Próba ingerencji w sterowanie naszej wypalarki jest mało realna. A może ktoś podejmie się takiej modernizacji???
Jeszcze pozostaje kwestia możliwosci kontroli i ustawienia np. impusatorem lub potencjometrem wysokości palnika recznie? Czy to potrzebne? Czy wystarczy ustawienie napięcia dla danej grubości blachy i koniec.
Plazma stoi za parawanem jakieś 8 m od pulpitu jesli na niej bedzie sterownik z wyświetlaczem i przyciskami operator nie siegnie
. Same problemy
Swoją drogą to cały czas chodzi po mojej głowie wykorzystanie naszego ZINSERA do trasowania, punktowania, oznaczania(numerowania) palonych elementów tylko brak osi Z. Potrzebny sterownik i napęd, Ktoś robił coś takiego, Ma to sens?
Za dużo pytań jak na jeden post, ale znacie ten zapał
i burze mózgu kiedy wpadacie na jakiś pomysł i najlepiej żeby to już jutro można było sprawdzić
Pozdrawiam i oby jak najwięcej takich momentów z pomysłami!
Temat utrzymania, kontroli wysokości palnika podczas palenia blach był wiele razy poruszany. Na placu boju pozostają dwa sposoby czyli: metoda pojemnościowa i metoda polegająca na pomiarach napięcia pomiędzy palnikiem a materiałem.
Obie mają wady, ale starsza i bardziej awaryjna jest metoda pojemnościowa.
Posiadamy w firmie wypalarkę ZINSER 500. Troche hobbystycznie zajmuje się jej podtrzymaniem przy życiu.
Miałem w zapasie parę układów do utrzymania wysokości palnika. wszystko jednak ma swój koniec i po ostatnim wystrzale palnika plazmowego padł już ostatni. Razem z dwoma innymi został wysłany do serwisu tj. firmy ...... (zainteresowani znają nazwy) i podobno z tegoi już nic nie "obierze".
Oczywiście poszły zapytania do.... i tu przesadą by było podawanie liczby mnogiej firm bo znam 2 z którymi można pogadać o tych wypalarkach. Tutaj ceny zawsze jak to powiedzieć ? odpowiadają jakości i pozycji na rynku.
Jeśli dobrze zrozumiałem to oferują zmodernizowany układ typu pojemnościowego nie czuły na piki pochodzące z palnika plazmowego. Tylko cena...
Dzisiaj podobno mamy kryzys a 2500Euro NETTO zawsze jest czas wydać i można znaleź lepsze cele. Np ostatnio znajomi przytargali z zagranicy cyrkiel KOIKE IK-07 z kompletem dysz i nie bardzo nawet wiedzą co to jest. A kasa im potrzebna.
Teraz do meritum
W naszej wypalarce są dwa uchwyty na palniki . nigdy nie pracują w tandemie. Można więc na stałe zamontować palnik metanowy i plazmowy oddzielnie, dzięki temu można by zastosować do palnika metanowego oryginalny układ pojemnościowy, demontowany w momencie palenia plazmą.
Do palnika plazmowego można wtedy zastosować kontroler THC dostępny w sklepie sponsora.
W naszej maszynie napęd osi Z to silnik prądu stałego. Nawet nazwanie tego osią Z jest sporym nadużyciem bo w programie oś z nie istnieje.
Moje wątpliwości i prośba o pomoc dotyczą
Kupując kontroler THC planuję wykorzystać przekaźniki "GÓRA" , "DÓŁ" do sterowania kolejnymi przekaźnikami zmieniającymi bieguny zasilające silnik prądu stałego. Taki jest mój stan wiedzy na teraz. Trochę to za proste? Dzwoniłem dziś do doradcy tech sponsora forum, niestety nie było Pana zajmującego się tym tematem. Po schemacie wynika że tak powinno działać. Ktoś zapyta po co drugi zestaw przekaźników?
Zobaczcie na ten układ podnoszący palnik


Dlatego dałbym drugi zestaw mocniejszych przekaźników. Taki silniczek na napięcie 12V weźmie spokojnie 4A nawet więcej przy zabrudzonym łożysku. Obawiam się o trwałość styków w przekażnikach kontrolera THC wiadomo prąd stały+ ciągłe "cykanie" góra dół na lata pracy niema co liczyć. A tak to wymieniam przekaźnik bez ingerencji w kontroler.
Moja pierwsza wątpliwość przed zakupem kontrolera to czy waszym zdaniem może to tak zadziałać, może ktoś ma jakieś doświadczenia ??
Tematem zająłem się dopiero dzisiaj, ale już przeczytałem o problemach z kontrolerami THC przy zwrotach palnika czyli zmianie drogi Np z osi X na Y? Podobno THC głupieje i potrafi wywołać kolizję palnika z blachą. Tutaj moja kolejna prośba o jakieś informacje :
-To jest reguła i dzieje się zawsze ?

- Może się zdarzyć ale nie musi?
Podobno wyłącza się pomiar napięcia łuku plazmy w tym czasie i to załatwia sprawę
Ale jak? programowo Np w MACH-U?, czy sprzętowo??Np jakiś sterownik PLC?.
Próba ingerencji w sterowanie naszej wypalarki jest mało realna. A może ktoś podejmie się takiej modernizacji???
Jeszcze pozostaje kwestia możliwosci kontroli i ustawienia np. impusatorem lub potencjometrem wysokości palnika recznie? Czy to potrzebne? Czy wystarczy ustawienie napięcia dla danej grubości blachy i koniec.
Plazma stoi za parawanem jakieś 8 m od pulpitu jesli na niej bedzie sterownik z wyświetlaczem i przyciskami operator nie siegnie


Swoją drogą to cały czas chodzi po mojej głowie wykorzystanie naszego ZINSERA do trasowania, punktowania, oznaczania(numerowania) palonych elementów tylko brak osi Z. Potrzebny sterownik i napęd, Ktoś robił coś takiego, Ma to sens?
Za dużo pytań jak na jeden post, ale znacie ten zapał


Pozdrawiam i oby jak najwięcej takich momentów z pomysłami!