Problem z Thermal Dynamics CutMaster 151 - nie przebija
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 56
- Rejestracja: 09 lut 2007, 20:15
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Problem z Thermal Dynamics CutMaster 151 - nie przebija
Witam,
źródło Thermal Dynamics CutMaster 151, ma probelm z przebiciem i cięciem blachy 5mm, cieńsze i grubsze też coś nie chcą iść... Przy próbie przebicia 80A blachy 5mm następuje żłobienie, a nawet jak się uda przebić, to i tak nie tnie, tylko żłobi rowek. Tak jakby masa była niepodłączona, z tym, że jest podłączona lub jakby moc plazmy spadła. Wcześniej takich problemów nie było, palnik ręczny, maszynowego jeszcze nie posiadam. Wymieniłem dyszę i elektrodę na nową i nadal to samo. Może ma ktoś jakieś pomysły lub namiary na kogoś obeznanego w serwisie tych urządzeń?
Pozdrawiam,
Bartek
źródło Thermal Dynamics CutMaster 151, ma probelm z przebiciem i cięciem blachy 5mm, cieńsze i grubsze też coś nie chcą iść... Przy próbie przebicia 80A blachy 5mm następuje żłobienie, a nawet jak się uda przebić, to i tak nie tnie, tylko żłobi rowek. Tak jakby masa była niepodłączona, z tym, że jest podłączona lub jakby moc plazmy spadła. Wcześniej takich problemów nie było, palnik ręczny, maszynowego jeszcze nie posiadam. Wymieniłem dyszę i elektrodę na nową i nadal to samo. Może ma ktoś jakieś pomysły lub namiary na kogoś obeznanego w serwisie tych urządzeń?
Pozdrawiam,
Bartek
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 3548
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
wygląda na to ze końcówka mocy nie pracuje na zadanym prądzie.
Może to być spowodowane złym zasileniem np. brakiem fazy. Ale to urządzenie ma chyba kontrolę faz.
Również zmniejszony przepływ powietrza spowoduje żłobienie.
Może to być spowodowane złym zasileniem np. brakiem fazy. Ale to urządzenie ma chyba kontrolę faz.
Również zmniejszony przepływ powietrza spowoduje żłobienie.
Pozdrawiam.
Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.
Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 56
- Rejestracja: 09 lut 2007, 20:15
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
To urządzenie ma funkcję cięcia np. siatki, więc nie gasi łuku gdy wyjedzie poza materiał cięty. Kilka razy zdarzyło mi się zapomnieć podpiąć masę i też przez chwilę przecinałem, spokojnie przebijało i cięło blachę 3mm bez masy. Powietrze jest suche, ciśnienie to 6 Bar, jaki amperaż ma być do blachy 5mm to szczerze nie wiem (nie mam instrukcji), ale spokojnie szła na 60A. Wcześniej nie było z nią takich problemów, działała bez zarzutu aż do dzisiaj (od 2008 roku). Załączam link do filmiku, próba przebicia rury o ściance 4,5mm - zamiast ciąć to żłobi:
https://vimeo.com/45721082
https://vimeo.com/45721082
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 874
- Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
- Lokalizacja: xxx
wygląda jakby właśnie dysza i elektroda była uwalona
ale jeśli masz je nowe i dobrze poskręcane to może osłona dyszy ma pozaklejane otwory i idzie za duże ciśnienie po dyszy , wielokrotnie było tak u nas
a dla blachy 5 mm 60 A to i tak duuuuuuuuuuzo my tniemy na rozsądnych posuwach tak 800 - 1000mm/min na niecałych 50 A
powietrze musi być suche bo inaczej będzie zrywało płomień i zalepiało palnik
sprawdź tak jak ci piszą przewody i łącza masowe
ale jeśli masz je nowe i dobrze poskręcane to może osłona dyszy ma pozaklejane otwory i idzie za duże ciśnienie po dyszy , wielokrotnie było tak u nas
a dla blachy 5 mm 60 A to i tak duuuuuuuuuuzo my tniemy na rozsądnych posuwach tak 800 - 1000mm/min na niecałych 50 A
powietrze musi być suche bo inaczej będzie zrywało płomień i zalepiało palnik
sprawdź tak jak ci piszą przewody i łącza masowe
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 153
- Rejestracja: 12 sie 2008, 16:04
- Lokalizacja: Dragon city
Hm, patrząc na ten filmik (przy założeniu, że ciśnienie i materiały są ok) to faktycznie coś nie tak z amperażem - chyba ta końcówka mocy nie daje rady...
Czy maszyna ma jakieś kontrolki do sygnalizacji np.: braku napięcia, uszkodzenia materiałów eksploatacyjnych i itp?
I jeszcze jedna sprawa - czy przypadkiem ktoś nie przejechał czymś ciężkim po przewodzie który idzie od maszyny do palnika ?
Aspem
Czy maszyna ma jakieś kontrolki do sygnalizacji np.: braku napięcia, uszkodzenia materiałów eksploatacyjnych i itp?
I jeszcze jedna sprawa - czy przypadkiem ktoś nie przejechał czymś ciężkim po przewodzie który idzie od maszyny do palnika ?
Aspem
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 3548
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
kleszcze na przewód i pomiar czy źródło osiąga zadany prąd , czy się przynajmniej do niego zbliża.
Jak widać na filmie , to nastąpiło przebicie a potem markował.
Więc również może być problem z przepływem gazu. Tworzy się "bufor" , palnik przebija i potem już o opróżnieniu bufora z powietrza jest zbyt niskie ciśnienie i markuje lub żłobi.
Ponowne wyłączenie i właczenie jak da ten sam efekt to ja bym jednak szedł w kierunku ilości gazu ( powietrza ).
Oczywiście nie wykluczam końcówki mocy.
Ale ...
Palnik przebił ( więc końcówka dała radę ) a później już żłobiło tylko.
Jeżeli oczywiście szybkość jest zachowana dla danego pradu i dyszy.
Jak widać na filmie , to nastąpiło przebicie a potem markował.
Więc również może być problem z przepływem gazu. Tworzy się "bufor" , palnik przebija i potem już o opróżnieniu bufora z powietrza jest zbyt niskie ciśnienie i markuje lub żłobi.
Ponowne wyłączenie i właczenie jak da ten sam efekt to ja bym jednak szedł w kierunku ilości gazu ( powietrza ).
Oczywiście nie wykluczam końcówki mocy.
Ale ...
Palnik przebił ( więc końcówka dała radę ) a później już żłobiło tylko.
Jeżeli oczywiście szybkość jest zachowana dla danego pradu i dyszy.
Pozdrawiam.
Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.
Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 3548
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
tu ewidentnie zbyt mało. A przy najmniej tak to wygląda.
Inaczej ...
Na początku jest odpowiednio dużo , ale za chwilę go brakuje.
No , chyba że jednak końcówka mocy. Ale tego nie da radę ocenić z filmu. Tu są potrzebne pomiary.
Inaczej ...
Na początku jest odpowiednio dużo , ale za chwilę go brakuje.
No , chyba że jednak końcówka mocy. Ale tego nie da radę ocenić z filmu. Tu są potrzebne pomiary.
Pozdrawiam.
Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.
Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.