cnc.info.pl - FORUM CNC

witam!!
Jestem poczatkujacym w temacie wypalarek, wlasciwie dostalem pierwsze zamowienie i zaczelem jego realizacje. Miedzy innymi mam do wyciecia blache 6x100x80 z otworem wewnatrz. Takich blach na jednej dyszy wycinam okolo 100 szt wydaje mie sie ze to powinno wiecej wyjsc. Prosze o pomoc i sugestie

uuuu.... to chyba ma coś wspólnego z innym Twoim postem
jeżeli to dotyczy tego samego urządzenia , to problem leży w kontroli zapalenia HF-u / łuku pilotującego.

No u mnie dysze wytrzymują 800-1000 przebić.

stefan85 pisze:No u mnie dysze wytrzymują 800-1000 przebić.

Chyba jak tniesz węzłówki albo na niskim prądzie.

Witam. Mam problem z wypalaniem otworów (plazma Kjellberg). A konkretnie z garbem, który powstaje przy wyjściu (bo wejście jest ok). Próby w długością wyjścia były różne i z wcześniejszym wyłączaniem też - tyle, że wówczas zostaje i tak "ząbek". Już nie bardzo wiemyco wykombinować (być może rozwiązanie jest banalnie proste). Dodaję zdjęcia, żeby kwestię naświetlić.

Też mi się robi ząbek i również chętnie poznałbym tajemnice jak tego uniknąć:(

Ja sobie radzę z tym robiąc odjazd po ukosie:

http://ifotos.pl/zobacz/odjazdjpg_rawxeen.jpg/

To na tlenie się sprawdza, odległość między dojazdem a początkiem odjazdu to około 0,02 mm

Natomiast jeśli chodzi o plazmę, to się to sprawdzić raczej nie może, dlatego na plaźmie robię odjazd zbliżający się do dojazdu ale nie przecinający go. Odległość znowu między końcem dojazdu a początkiem odjazdu maszyny to jakieś 0,02 mm

Wówczas taki ząbek nie zostaje, chociaż tak naprawdę nigdy się do końca nierówności nie uniknie. trzeba jednak kamyczkiem zawsze przyszlifować.

Nie wiem jak u kolegi ale ja próbowałem nawet wchodzić i wychodzić łukiem i efekt mam podobny:(

No a zwalniasz maszynę na łuku? Jeśli tak, to nie rozumiem tego. U mnie zostaje troszeczkę ząbka, ale nie aż tyle jak na zdjęciach powyżej. Może CNCCAD coś ciekawego powie.

Jakie programu używasz do programowania przecinarki?

SheetCAM TNG

Nie zwalniam . Prędkość jest stała na całej cięcia...