Strona 1 z 2

Problem- ekstremalne zużycie elektrody. Powermax 1650

: 14 gru 2011, 09:40
autor: Piotr-HT PM1650
Witam serdecznie. Nie miałem jeszcze okazji pisać na forum pomimo tego że jestem tutaj już 2 miesiące. Przejrzałem wszystkie tematy i nie znalazłem odpowiedzi dlatego też postanowiłem założyć nowy temat. To że czytuję to forum od 2 miesięcy nie jest przypadkiem gdyż to właśnie od 2 miesięcy firma w której pracuję stała się posiadaczem automatycznej przecinarki plazmowej HT powermax 1650. Mój problem jest następujący:

Od około 4 dni elektrody zużywają się kilku krotnie szybciej niż zazwyczaj. Kiedy wcześniej zmieniałem elektrodę raz dziennie teraz muszę ją zmieniać co 40 min :shock:

Warunki w jakich pracuje:
Posiadamy kompresor w jednej hali nie ogrzewanej ok 40m po plazmy- ma założone nowe filtry a wodę spuszczam z niej nawet 2 razy dziennie przed rozruchem i na koniec.

Plazma HT Powermax 1650 jest również w nieogrzewanej hali ( nad ogrzewaniem praca wrze)
Sprawdziłem już oryginalne dysze i elektrody jak również zamienniki Thermacut i nie ma znaczenia co to jest po ok połowy arkusza grubości 10mm elektroda się wypala gdzie wcześniej wypalałem takich arkuszy 7. Używam dysze i elektrody 100A a wypalam na prądzie 60.

Między kompresorem a źródłem znajduje się osuszacz chłodniczy, ziębniczy. Osuszacz jest nowy więc filtry są czyste woda zostaje z niego spuszczana dość często raz na kilka dni. Sprawnie powinien działać do +5 stopni a teraz właśnie taką temperaturę mamy więc generalnie się mieszczę w granicach przyzwoitości temperatury.

Już nie wiem co robić :!: Od faceta z Thermacut usłyszałem że przy źródle mam jakiś czarny filterek który trzeba wymieniać ale ja rozebrałem źródło i tam nic takiego nie widziałem poza separatorem z tyłu ale on jest na zewnątrz.

Myślałem że to osuszacz nawala ale osuszacz działa sprawnie ma 2 filtry za sobą i drugi jest zawsze suchy. Rozebrałem go, sprawdziłem i teoretycznie wszystko jest ok.

Teoretycznie jedyną zmienną była temperatura ale wciąż jest dodatnia więc aż tak dużej zmiany być nie może. Przegrzanie palnika wchodzi w grę? Sprężarka pompuje ok 7,5 atmosfery dawka powietrza jest taka sama od początku raczej o przegrzaniu nie ma mowy.

Jakieś pomysły co może być przyczyną tak drastycznej zmiany?

: 14 gru 2011, 16:36
autor: wneku
Jaką masz odległość palnika od ciętej blachy?
Kontaktowałeś się z serwisem?

: 14 gru 2011, 17:02
autor: cnccad
Wrzuć zdjęcie tej elektrody.
A dysze jak się zużywają :?: tak samo :?:
Jak dysze bez zmian maja zużycie to problem leży albo w chłodzeniu palnika ( HP przez ok 30s po zakończeniu cięcia powinno lecieć powietrze z palnika ).
Drugi mankament to nie całkowite wyłączanie się źródła i wówczas powstaje efekt „kropelkowania” elektrody.
Trzeci drobiazg ... jeżeli pojawia się woda w układzie plazmy to możesz tego nie widzieć.
Wówczas podłóż jakąś bibułę , papier toaletowy pod dyszę i puść powietrze przez palnik.
Jak będzie wilgoć to będziesz mieć odpowiedź. Ale wówczas i dysze lecą szybciej.

Można również sprawdzić czy jest właściwe ciśnienie na palniku. Jego brak , też objawia się „kropelkowaniem” elektrody ale dodatkowo dysza i elektroda się odbarwiają.

: 14 gru 2011, 20:42
autor: robal43
Piotr-HT PM1650, Kolego u mnie są takie same lub podobne warunki pracy maszyn tzn plazmy jak i kompresora ! Mamy filtry osuszacz itd ...
Ale wilgoć i sama woda i tak mi się dostaję !! Wydaję mi się że chodzi tu o odległość między kompresorem a maszyną .. u mnie około 50 m i woda jest była i będzie .. /jest jej więcej przy niskich temp. na zewnątrz , czyli takie temperatury jakie teraz występują .

W odstojniku przy plazmie ostatni z sztuk 4 ! wody brak a nie kiedy na blaszce widać minimalne kropelki etc .

Ja osobiście mam na to sposób (u mnie działa)

przy plazmie na ostatnim zaworze spuszczam gwałtownie i na maxa powietrze na 4 s (wtedy widać kropelki wody) ... a na odstojniku nie ma nic ,...
/warto spróbować ......................................................... :lol:

:cool:

: 14 gru 2011, 20:51
autor: cnccad
czyli Ci system osuszania nie działa dobrze.
Nie ma prawa być wody.
W byłe firmie miałem odległości 300 ...500m i zasuwały dwa kompresory w tandemie.
Temperatura w kompresorowi 0C , przechodziło przez otwarte kanały , więc się schładzało i wchodziło do miejsca o tem 15C.
Wody nie było. Po może tygodniu , dwóch pojawiała się w takiej ilości że trzeba było się jej przyjrzeć by dostrzec.

Po za tym , pytanie czy dysze też siadają.

: 14 gru 2011, 21:32
autor: centro
Jeżeli nie będzie to problem z powietrzem to może być to moduł IGBT. W Pmax1650 występował taki problem, kiedy moduł był uszkodzony elektrody leciały co chwilę.

: 14 gru 2011, 21:51
autor: cnccad
centro pisze:Jeżeli nie będzie to problem z powietrzem to może być to moduł IGBT. W Pmax1650 występował taki problem, kiedy moduł był uszkodzony elektrody leciały co chwilę.
to nie tak do końca że był taki problem w Pmax 1650 a w każdym jednym urządzeniu gdy było wyposarzone w moduł tranzystora IGBT który się nie wyłącza całkowicie trzymając napięcie na elektrodzie. Pojawia się wówczas taki lub bardzo podobny problem.
Wówczas po zakończeniu cięcia zaczynało się kropelkowanie na elektrodzie. Elektroda była wypalona centrycznie , nie nosiła śladów przegrzania a jej zuźycie było bardzo szybkie.
Ale uwaga jest słuszna. Tyle że zbyt lekkomyślna.
Taka usterka dręczy wszystkie inwertorowe urządzenia a i czasami transformatorowe jak źle sie rozłącza stycznik trafa po stronie pierwotnej.
Również może to być blok prostownika gdy się pojawi jakaś zmienna ale wówczas są też problemy z utrzymaniem łuku i natężenia nie wspomnę o problemie zainicjalizowania łuku.

Wolał bym zobaczyć zdjęcie elektrody , jak jest zużyta.
Sposób zużycia może dużo powiedzieć.

: 14 gru 2011, 22:48
autor: centro
:) Nie wiem czy wszystkie wiem natomiast, że z serii Pmax występowało to głównie w 1650 innych sobie nie przypominam. Co w stwierdzeniu faktu jest lekkomyślnego też nie wiem ale już sie przyzwyczaiłem do odpowiedzi kolegi.

: 15 gru 2011, 06:33
autor: cnccad
co do lekko myślności ... :wink:
dając informację osobie najwyraźniej nie będącą elektronikiem i nie znającym technologii i problematykę plazm narażasz go raczej na ryzyko niż pomagasz.
Owszem , skierowanie go na moduł IGBT dobrą sugestią ale …
Co to takiego ten moduł IGBT i gdzie go szukać :?:


Jak się czyta wypowiedzi że te maszyna z HP ma taka wadę , a ta taka jeszcze inne taką a tamte maszyny tak miały to wniosek taki.
Broń Boże kupować HYPERTHERM :!: :!:
Bo przecież osoba bezpośrednio lub pośrednio związana z tą marką ją odradza opisując jakie mają wady :grin: :!:
One mają same wady :!:
Mnie się ani jedna z Tych wad nie potwierdziła na mojej maszynce. Fakt miałem od nowości kupionego HP ( 2007 r ) za uczciwe pieniądze ( ok. 11 000zł ) i tylko jedną sztukę. I działa po dzień dzisiejszy bez problemu.
Od czasu do czasu odkurzę , przejrzę i dalej śmiga. To samo z TD i innymi nawet chinskimi maszynami.
Fakt , nie ukrywam Pewnie jakieś wady mają ale działają.

: 15 gru 2011, 16:19
autor: centro
No widzisz przez moją firmę przeszło już ponad 100 szt Pmaxów i przyznaje, że to bardzo dobre maszyny. Jednak podobnie jak i w samochodach występują usterki lub błędy konstrukcyjne do których sam producent się przyznaje informując pismem autoryzowany serwis. Tak było w przypadku taśmy płytki przedniej w Pmaxach. Producent na własny koszt zlecał wymianę tych płytek , był też okres że w Pmaxach1650 leciały moduły co objawiało się podobnym efektem. Odpowiadam uwzlędniając moje doświadczenie związane z tą firmą bo były to jedynie dwie usterki które w pewnym okresie występowały nagminnie.