Jakie prowadnice/łożyska liniowe/itd.???

Dyskusje na temat przecinarek plazmowych i gazowych sterowanych numerycznie.

Autor tematu
I.Q.
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 10 maja 2006, 23:06
Lokalizacja: z Oświęcimia

Jakie prowadnice/łożyska liniowe/itd.???

#1

Post napisał: I.Q. » 10 maja 2006, 23:17

Witam

Jestem nowy na tym forum a odnosnie wypalarek CNC to znam tylko ogólne zasady ich działania. Nurtuje mnie jednak kilka pytań i mam nadzieje, że pomozecie mi je wyjasnic:

Pierwsze, i najważniejsze, dotyczy sposobu przesuwania liniowego: lepiej za pomocą łożysk liniowych, prowadnic, pasków zębatych czy jeszcze jakoś inaczej???

Drugie pytanie dotyczy samego sterowania palnikiem, a konkretniej tym, kiedy palnik ma wycinac a kiedy ma się wyłączyc, w jaki sposób mozna to rozwiązać???

Dziekuje z góry za odpowiedzi i przepraszam, jesli wyrażałem sie niezbyt fachowo, ale tak jak mówie - to dopiero moje pierwsze kroki.

Pozdrawiam :)




anoda
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 468
Rejestracja: 06 gru 2004, 10:17
Lokalizacja: P?ock

#2

Post napisał: anoda » 11 maja 2006, 16:26

Wybór rozwiązania konstrukcji zależy:
- od dokłądności jaką chcesz osiągnąć
- przeznaczenia urządzenia
- posiadanych zasobów iśrodkow technicznych

Oczywiście to wszystko jest mało istotne jeżeli dysponuje się w ilościach mało ograniczonych następnym niezbędnym elementem czyli KASĄĄĄĄ.

Pytanie nasuwa podejrzenie , że interesuje Cię wypalarka. Sterownik w odpowiedni sposób musi reagować na komendę "opuść palnik" aby zrealizować iniscjcję palenia blachy.
Ostatnio zmieniony 20 maja 2006, 09:54 przez anoda, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam

Cokolwiek Byś nie zrobił i tak Będziesz żałować - BROMBEL Liczy się suma kosztów globalnych.


Autor tematu
I.Q.
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 10 maja 2006, 23:06
Lokalizacja: z Oświęcimia

#3

Post napisał: I.Q. » 13 maja 2006, 23:46

Dzieki za zainteresowanie.

Oczywiscie chodzi mi o wypalarke. Nasunęło mi sie jeszcze jedno pytanie: jak to jest z tym sterowaniem krokowym, o ile w przypadku jakichś listw zębatych czy pasków zebatych wiem jak to bedzie działać, to nie wiem jak to będzie w przypadku właśnie prowadnic liniowych. Będę wdzieczny jesli ktos mi wyjasni, na jakiej zasadzie odbywa się przekazanie napędu silniczka na ruch tych kuleczek w wózku.

Dzięki i pozdrawiam :)

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#4

Post napisał: bartuss1 » 14 maja 2006, 00:29

chwilowe wyłączenie palnika np acetylenowego mozna zorganizowac przez szybką ucieczke jądra od przestrzeni pracy, np 50 mm w Z do góry ...
jakby układu liniowego nie rozwiązał to trzeba go ochronic przed opryskami, napedy zaś kwestia przyśpieszeń, przy palniku acetylenowym wielkich nie ma, no chyba że max jądro i blacha 1 mm
co do prowadnic liniowych to co ma piernik do wiatraka bo nie rozumiem ?
prowadnice liniowe to takie wózki bez napedu, to łozyskowanie nośne, które pozwala obciążyć je jakąś tam siłą (tzw. nosnośc) jednoczesnie pozwalając sie przesunąc przy niewielkim zapotrzebowaniu mocy, a w zalezności od masy uzyskania przyspieszeń i hamowania w stosunku do spodziewanego czasu obróbkowego, chociaz u nas chyba mało kto bierze go pod uwage ...
nie wiem jak inni, ale ja sie usmiałem i z całym szacunkiem prosze o wybaczenie :D
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#5

Post napisał: gmaro » 14 maja 2006, 21:03

I.Q. pisze:Pierwsze, i najważniejsze, dotyczy sposobu przesuwania liniowego: lepiej za pomocą łożysk liniowych, prowadnic, pasków zębatych czy jeszcze jakoś inaczej???
może zwykłe łożyska toczne jadące po szynie- stosuje to wielu producentów to przecież nie frezarka a tylko palnik który nie ma styku z materiałem w sposób ciągły..
I.Q. pisze:Drugie pytanie dotyczy samego sterowania palnikiem, a konkretniej tym, kiedy palnik ma wycinac a kiedy ma się wyłączyc, w jaki sposób mozna to rozwiązać???
Detal musi posiadać miejsce na wpalenie np: po prostej lub po łuku oraz niewielkie wyjscie z materiału . Oczywiście sama droga wpalenia jak i wyjscia musi być uwzględniona tzn. np: od grubości blachy

ewentualnie zobacz tu na przykładową maszyne :

http://www.hobbycnc.hu/English.htm?Cach ... l=no-cache
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]


Autor tematu
I.Q.
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 10 maja 2006, 23:06
Lokalizacja: z Oświęcimia

#6

Post napisał: I.Q. » 19 maja 2006, 23:49

Dzięki wszystki.

At bartuss1: wybaczam ;-)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa”