Jakie są konsekwencje takiego wymuszenia zapłonu w urządzeniu bez pilota i palniku nie przystosowanym do takiej pracy ?
( w skrócie zwarcie do masy zewnętrznej elektrody )
Re: plazma bez pilota i wymuszenie zapłonu
: 18 mar 2020, 15:31
autor: Steryd
Przecież normalnie się odpala przez pootarcie.
Większym problemem jest trzymanie łuku w powietrzu, ale przez krótki czas jak widać nie stanowi.
Re: plazma bez pilota i wymuszenie zapłonu
: 18 mar 2020, 21:49
autor: piromarek
Nie o to mi chodzi.
Przy tym palniku nie ma łuku pilota.
Plazma odpala dopiero przy kontakcie z masą przedmiotu ciętego.
Mistrzu z YT zwiera dodatkowym kablem masę do elektrody zewnętrznej i zapala łuk w palniku.
Pytanie czy przy tym palniku zapalenie i utrzymanie go na sucho nie zniszczy palnika.
Właściwie głównie chodzi mi o to, że nie posiadając pilota trudno mi czasem zainicjować łuk główny przez farbę lub rdzę i czasem utrzymać ten łuk przy cięciu. Czy stosując ten patent możemy obawiać się o jakieś uszkodzenia sprzętu lub niewłaściwe cięcie ?
Re: plazma bez pilota i wymuszenie zapłonu
: 19 mar 2020, 21:35
autor: dudziak4
Póki będziesz używał tego sposobu tylko do odpalenia palnika to będzie ok ale cały czas na zwarciu być nie może.
Re: plazma bez pilota i wymuszenie zapłonu
: 20 mar 2020, 07:51
autor: piromarek
No ale normalny tryb pracy to też przecie zwarcie ( chyba ).
Czy nie całkiem pełne ? No jakiś opór pewnie plazma ma.
Kurcze ale to moje gdybanie takie ...
No różnica jest jakaś jednak, bo potem to zwarcie się robi do materiału, podczas cięcia.
A jak to wygląda w tych maszynach z pilotem ? Jak się zapali łuk do materiału to pilot się wyłącza ?
No i palnik jakby masywniejszy.
Jakiś guzik trzeba by zapłonowy dorobić.
Re: plazma bez pilota i wymuszenie zapłonu
: 20 mar 2020, 10:24
autor: Steryd
Tak, pilot się wyłącza jak łuk główny się zajarzy.
Łuk plazmowy to jednak nie to samo co zwarcie.
Re: plazma bez pilota i wymuszenie zapłonu
: 20 mar 2020, 18:36
autor: dudziak4
Łuk plazmowy to jednak nie to samo co zwarcie.
No raczej
Re: plazma bez pilota i wymuszenie zapłonu
: 20 mar 2020, 19:23
autor: piromarek
Wbrew pozorom to się tylko wydaje takie śmieszne na pierwszy rzut oka.
Teraz nie znajdę na szybko ale jakbyś gdzieś znalazł opis zjawisk występujących w trakcie spawania łukowego na przykład.
Tam się wszystko dzieje na pograniczu zwarcia.
Czytałem dawno więc nie chcę się tu stroszyć. Musiałbym poprzypominać czy czegoś źle nie spamiętałem.
Re: plazma bez pilota i wymuszenie zapłonu
: 20 mar 2020, 20:38
autor: Steryd
Nie stroszymy się. Zgadza się, to jest na granicy zwarcia, ale jak nastąpi zwarcie, to przestajesz spawac. ⌀
Re: plazma bez pilota i wymuszenie zapłonu
: 20 mar 2020, 20:46
autor: piromarek
Spoko spoko. Mówiłem o sobie.
Dawno to czytałem i proces był rozpisany dosyć szczegółowo z precyzyjnym rozkładem w czasie i przestrzeni przebiegów prądów i napięć, rezystancji(?) czy innych oporów jakie tam się indukują.
Na tyle było to zagmatwane że ... zapomniałem
Coś jak wykres żelazo węgiel
Nie no, zwarcie elektrycznie to prąd do nieskończoności napięcie do zera, tyle że to żródło prądowe jest i kontroluje wielkość prądu w tej pętli.
Mi tam się coś zapętliło w głowie jeśli chodzi o te zjawiska w samym łuku
wybacz chyba już za stary jestem i musk ma zwarę.