niepożądany ukos przy cięciu
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 12
- Rejestracja: 15 cze 2007, 23:36
- Lokalizacja: Świdnica
Witam wszystkich forumowiczów.
Pracuję na wypalarce firmy Esab - Suprarex SXE P-4500 (poprzednie Suprarex SXE P-7000 pod lustrem wody,EAGLE 2500).Ta wypalarka na której teraz pracuję jest to najnowszy wypust Esaba i jest to wypalarka precyzyjna do 40mm,ze żródłami Esaba EPP-400 Precision Plasmarc.
Jeśli chodzi o ukos przy cięciu to moje zdanie jest takie:
1.Oryginalne dysze i elektrody.
2.Jak najniżej palnik nad blachą
3.Parametry odpowiednio dobrane(wdług zleceń produc.)
4.Czystość gazów.
5.Mniejsza prędkość cięcia.
Jeśli chodzi o oryginalność części szybko zużywających się (dysze etc..),to naprawdę warto stosować takowe niż podróbki.
Z mojego doświadczenia z poprzednich wypalarek wiem,że po stosowaniu zamienników pewnej czeskiej firmy,zawsze na którejś krawędzi wychodził ukos.Po powrocie do oryginalnych części problem znikał.Po bardzo dokładnym przyjżeniu się i pomiarom dyszy zamiennika,okazało się że niestety otwory dysz nie sa centryczne(gołym okiem niezauważalne).W wypalarce Esaba to się sprawdziło i teraz jest ok.
Nie wiem jak to sie ma przy wypalarkach innych firm,ale myślę że to jest to samo.
Pozdrowiska!!
P.S.
Jeśli zanudziłem i napisałem coś o czym wszyscy juz wiedzą to przepraszam.
A jeśli mogę w czymś jeszcze pomóc to proszę pytajcie,moze uda mi sie coś podpowiedzieć.
Pracuję na wypalarce firmy Esab - Suprarex SXE P-4500 (poprzednie Suprarex SXE P-7000 pod lustrem wody,EAGLE 2500).Ta wypalarka na której teraz pracuję jest to najnowszy wypust Esaba i jest to wypalarka precyzyjna do 40mm,ze żródłami Esaba EPP-400 Precision Plasmarc.
Jeśli chodzi o ukos przy cięciu to moje zdanie jest takie:
1.Oryginalne dysze i elektrody.
2.Jak najniżej palnik nad blachą
3.Parametry odpowiednio dobrane(wdług zleceń produc.)
4.Czystość gazów.
5.Mniejsza prędkość cięcia.
Jeśli chodzi o oryginalność części szybko zużywających się (dysze etc..),to naprawdę warto stosować takowe niż podróbki.
Z mojego doświadczenia z poprzednich wypalarek wiem,że po stosowaniu zamienników pewnej czeskiej firmy,zawsze na którejś krawędzi wychodził ukos.Po powrocie do oryginalnych części problem znikał.Po bardzo dokładnym przyjżeniu się i pomiarom dyszy zamiennika,okazało się że niestety otwory dysz nie sa centryczne(gołym okiem niezauważalne).W wypalarce Esaba to się sprawdziło i teraz jest ok.
Nie wiem jak to sie ma przy wypalarkach innych firm,ale myślę że to jest to samo.
Pozdrowiska!!
P.S.
Jeśli zanudziłem i napisałem coś o czym wszyscy juz wiedzą to przepraszam.
A jeśli mogę w czymś jeszcze pomóc to proszę pytajcie,moze uda mi sie coś podpowiedzieć.
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 33
- Rejestracja: 26 cze 2007, 09:09
- Lokalizacja: chorzów
- Kontakt:
odnośnie Dexefa
Do wszystkich używających do pracy dexefa, polecam ściągnięcie nowego dzieła od Karola pod tytułem Neron, zawiera sporo poprawek w stusunku do swojego poprzednika dexefa2. Jest już tez wybór jakie zabezpieczenie czy na zasadzie kodu czy sprzxetowe. Natomiast jeśli chodzi o cześci do plazmy to ja osobiście uzywam podróbek dobrej jakości z firmy TermaCut i nie moge narzekać.
Pozdrawiam Marcin
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 9
- Rejestracja: 28 cze 2007, 22:28
- Lokalizacja: Gdańsk
Witam,pracuję już na wypalarkach ok 12 lat,na samej plaźmie ok 6. Pracuję cały czas na maszynach firmy ESAB, w tej chwili SUPRAREX SXE P-5000 a źródło ESP-200, te ukosy są niestety ciężkie do wyeliminowania chociaż czasem udaje się,np. ja paląc blachę stalową o gr.15mm i otwory wewn. 15-30 to zawsze wyłączam automatykę wysokości palnika i ustawiam wysokość ręcznie,prędkość zaniżam ok 50% i napięcie ok.10V. Podaję to tak na oko bo do każdej blachy podchodzę inaczej,oczywiście musi być dobra dysza i elektroda. Na tym źródle paliłem już #35mm i jakoś to w miarę wyszło ale zgadzam się,że lepiej palić na gazówce(jeśli jest to zwykła stal), chociaż już niedługo mamy dostać od ESABA nowy jego wyrób źródło 400V,najnowszy palnik przeznaczony do cięcia do grubości #30mm-zobaczymy jak to będzie wyglądało i jeszcze programy do cięcia opracowywuję w AutoCadzie potem je wysyłam do ASTER-a a następnie do maszyny,chyba że są to jakieś proste to piszę bezpośrednio na maszynie w ESSI. Pozdrawiam
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 12
- Rejestracja: 15 cze 2007, 23:36
- Lokalizacja: Świdnica
Do "romzaj":
Jesli chodzi o żródła esaba typu ESP to w otworach zawsze będzie lekki ukos,owszem mozna go zminimalizować według tego co piszesz,ale do końca tego nie zlikwidujesz.Pracuje od miesiąca na najnowszej wypalarce esaba (wczesniej pisałem model) i mamy na niej najnowszy palnik - czyli PT-36 i naprawdę ukoś przy otworach od 20 mm gr 20-30mm znikł,oczywiscie po zmniejszeniu predkości.Oczywiście po uruchomieniu maszyny nie mozna było tego wyeliminować,ale po metodzie prób i błędów zaczęło to wychodzić.A jeśli chodzi o zewnętrzną powierzchnie to przykładam kątownik i jest idealnie.Jesli chodzi o programy to u nas w firmie też modele wykonuje sie w AutoCadzie,ale konwersja do maszyny odbywa sie za pomocą Columbusa,a proste również sam sobie piszę.Choć teraz przy najnowszym sterowaniu (Vision 5,5) jest dużo nowych sheap`ów (tzw gotwych programów),że już coraz mniej trzeba pisać samemu.Pozostaje tylko drobna korekta i do roboty.
Pozdrowiska!!
Jesli chodzi o żródła esaba typu ESP to w otworach zawsze będzie lekki ukos,owszem mozna go zminimalizować według tego co piszesz,ale do końca tego nie zlikwidujesz.Pracuje od miesiąca na najnowszej wypalarce esaba (wczesniej pisałem model) i mamy na niej najnowszy palnik - czyli PT-36 i naprawdę ukoś przy otworach od 20 mm gr 20-30mm znikł,oczywiscie po zmniejszeniu predkości.Oczywiście po uruchomieniu maszyny nie mozna było tego wyeliminować,ale po metodzie prób i błędów zaczęło to wychodzić.A jeśli chodzi o zewnętrzną powierzchnie to przykładam kątownik i jest idealnie.Jesli chodzi o programy to u nas w firmie też modele wykonuje sie w AutoCadzie,ale konwersja do maszyny odbywa sie za pomocą Columbusa,a proste również sam sobie piszę.Choć teraz przy najnowszym sterowaniu (Vision 5,5) jest dużo nowych sheap`ów (tzw gotwych programów),że już coraz mniej trzeba pisać samemu.Pozostaje tylko drobna korekta i do roboty.
Pozdrowiska!!
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 12
- Rejestracja: 15 cze 2007, 23:36
- Lokalizacja: Świdnica
W moim przypadku dużo pomogła mi wycieczka do Karben (montowni i "testowni" ESAB`a).Byłem tam na testach maszyny na której teraz pracuję.I tam dowiedziałem się dużo ciekawych rzeczy i o swoich błędach,które popełniałem.Powoli wdrażam niektóre rzeczy w programowaniu (które było błędne) i w doborze prądów w stosunku do grubości i gatunku blachy.I widzę że jest poprawa.Przy pomocy dobrych rad Ryszarda z Gdyni (napewno Pan "romzaj" go zna),który montował u nas tą wypalarkę,wróciliśmy do oryginalnych części tzw.szybkozużywających się i jest duża poprawa.Dotychczas używaliśmy podróbek "Thermacut`u" i jakość cięcia była średnia i wytrzymałość dysz i elektrod o połowę mniejsza niz oryginalne.A ceny dysz i elektrod Esaba dośc mocno zeszła w dół.
Do "romzaj"
Myślę że ta nowa wypalarka która będzie u Was bedzie podobna do naszej,i jeśli będzie potrzeba jakichś rad chętnie pomogę.Mam kilka zdjęć naszej maszyny jeśli Pan chce to moge przesłać na maila.
Pozdrowiska!!
Do "romzaj"
Myślę że ta nowa wypalarka która będzie u Was bedzie podobna do naszej,i jeśli będzie potrzeba jakichś rad chętnie pomogę.Mam kilka zdjęć naszej maszyny jeśli Pan chce to moge przesłać na maila.
Pozdrowiska!!
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 10
- Rejestracja: 31 maja 2007, 18:22
- Lokalizacja: Biecz
Gmaro mam do czynienia też z Ceborą Prof 162 A i mam w związku z tym pytanie jakie skosy uzyskujesz na maszynie wiem mniej więcej od czego one zależą (próbowałem regulować parametry, niewiele to pomogło ) , ale interesuje mnie sama wartość. Mam w pracy z tym pewien kłopot, gdyż dosyć komplikują mi wycinanie, dla stali st3 o grubości 5 mm wychodzą czasami spore, rzędu 1 mm na stronę, przy bardziej zużytej dyszy nawet 2mm , a co dziwne tylko z dwóch stron wycinanego detalu. Zastanawia mnie czy może to mieć związek z tym że stół jest zmasowany tylko z jednej strony ?
Graju możesz podać nazwę firmy ?graju pisze:
Z mojego doświadczenia z poprzednich wypalarek wiem,że po stosowaniu zamienników pewnej czeskiej firmy,zawsze na którejś krawędzi wychodził ukos.Po powrocie do oryginalnych części problem znikał.Po bardzo dokładnym przyjżeniu się i pomiarom dyszy zamiennika,okazało się że niestety otwory dysz nie sa centryczne(gołym okiem niezauważalne).W wypalarce Esaba to się sprawdziło i teraz jest ok.
Nie wiem jak to sie ma przy wypalarkach innych firm,ale myślę że to jest to samo.