tuxcnc pisze:Co Ty kol. piszeszprophtech pisze:I tutaj moje pytania:
Gorzej jeśli przez noc zawór spuści propan z butli do pomieszczenia ...
Ja bym dał jeszcze elektrozawór LPG między butlą i reduktorem, odcinający gaz przy wyłączeniu maszyny.
Ewentualny wyciek tlenu jest dużo mniej groźny.
.![]()
Elektrozawór między butlą a reduktorem![]()
To raczej zawór zanikowy o odpowiednim przepływie dla wycieku gazu , chodź i to nie jest do końca dobrym rozwiązaniem.
Zawór na butli temat załatwia przez noc
Wyciek tlenu mniej groźny
Widziałeś kiedyś miejsce po niewielkim wycieku tlenu
Ja osobiście się spotkałem kilkadziesiąt razy ... ba i w większości to był wyciek wentylowanej hali. Człowiek się mało co nie spalił jak tlen wchłonięty był przez jego ubranie.
Tylko przeszedł obok ( ok 3m ) palnika gazowego palącego się i zrobiło się na chwilę jasno.
Już się palił.
Tlen jest na równi niebezpieczny jak propan. Co gorsza ... jest nie wyczuwalny. Jedynie możesz zacząć się robić senny jak będzie duży wyciek. To wówczas jest znak do tego że coś się dzieje.
Palnik maszynowy podłączenie i sterowanie gazami
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
W samochodach elektrozawór jest pomiędzy zbiornikiem a parownikiem, działa na płynnym gazie pod pełnym ciśnieniem butli, czyli ma wytrzymać minimum 30 atmosfer.cnccad pisze:Co Ty kol. piszesz![]()
Elektrozawór między butlą a reduktorem![]()
To nie jest wiedza tajemna.
Na komentowanie reszty bredni które napisałeś szkoda czasu.
Czasem zdarza Ci się napisać coś z sensem, ale zawsze jak komentujesz mój post to się najzwyczajniej kompromitujesz.
.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 162
- Rejestracja: 27 gru 2005, 13:19
- Lokalizacja: okolice Radomia
powiem tak
jak się za to zabierałem nie miałem za dużo kasy, i robiłem bardzo oszczędnie. Całość sterowania gazami (manometry, elektrozawory złączki trójniki) chyba nie przekroczyła 400zł i dobre popołudnie z wieczorem montażu i testów.
Jak robiłem miałem wiele obaw czy będzie bezpiecznie (do tej pory mam), ale używam od roku i jak narazie jest oki. Warunki w pomieszczenie prawie takie same jak na zewnątrz, zimą dość często mocno obmarzał reduktor od tlenu tnącego. Po roku użytkowania i kilku dziesięciu godzinach pracy (a więc nie za dużo) nie mam z tym układem żadnych problemów. ( do tlenu tnącego dałem dwa elektrozawory równolegle)
Jedyne co bym zmienił to dałbym zaworek przy palniku do regulacji przepływu propanu bo reduktor w dolnym zakresie ciśnień, dość niestabilnie trzyma ciśnienie( nie dużo używam to mi nie przeszkadza) .
To że do propanu muszą być jakieś specjalne elektrozawory wynika z tego że jeśli zawór ma jakieś elementy uszczelniające z tworzywa to musi być jakiegoś lepszego, bo te normalne(gumowe) parcieją bardzo szybko w kontakcie z propanem i się wykruszają (tak wynika z moich obserwacji i jest to moja prywatna opinia jeśli się mylę proszę o sprostowanie)
Podsumowując jeśli będziesz używał tego sam i nie masz za wiele kasy na inwestycje, to moje rozwiązanie działa(u mnie działa bez zarzutów). Jeśli będzie używał tego pracownik albo w pobliżu będą jakieś postronne osoby, nie oszczędzaj tylko bież firmowe z atestami i papierami że są przeznaczone do odpowiednich gazów (stosuj odpowiednie węże, przekroje, złączki rób wszystko czystymi i odtłuszczonymi narzędziami czyli stosuj wszystkie zasady BHP przy pracy z gazami itp. itd.), bo jakby nie daj boże co to...................................to zdrowia i życia nikt nie zwróci.
Ja zainwestowałem jeszcze w zabezpieczenia przy palnikowe i przy reduktorowe dla spokoju ducha
P.S. rozwiązanie jest mocno amatorskie, jak robiłem to mniej więcej zdawałem sobie sprawę z zagrożeń jakie się tym wiążą i robiłem to na własną odpowiedzialność bo tylko ja pracuje przy tej maszynie. tak więc powyższy sposób sterowania gazami jeśli ktokolwiek się na nim wzoruje to używa na swoją odpowiedzialność.
jak się za to zabierałem nie miałem za dużo kasy, i robiłem bardzo oszczędnie. Całość sterowania gazami (manometry, elektrozawory złączki trójniki) chyba nie przekroczyła 400zł i dobre popołudnie z wieczorem montażu i testów.
Jak robiłem miałem wiele obaw czy będzie bezpiecznie (do tej pory mam), ale używam od roku i jak narazie jest oki. Warunki w pomieszczenie prawie takie same jak na zewnątrz, zimą dość często mocno obmarzał reduktor od tlenu tnącego. Po roku użytkowania i kilku dziesięciu godzinach pracy (a więc nie za dużo) nie mam z tym układem żadnych problemów. ( do tlenu tnącego dałem dwa elektrozawory równolegle)
Jedyne co bym zmienił to dałbym zaworek przy palniku do regulacji przepływu propanu bo reduktor w dolnym zakresie ciśnień, dość niestabilnie trzyma ciśnienie( nie dużo używam to mi nie przeszkadza) .
To że do propanu muszą być jakieś specjalne elektrozawory wynika z tego że jeśli zawór ma jakieś elementy uszczelniające z tworzywa to musi być jakiegoś lepszego, bo te normalne(gumowe) parcieją bardzo szybko w kontakcie z propanem i się wykruszają (tak wynika z moich obserwacji i jest to moja prywatna opinia jeśli się mylę proszę o sprostowanie)
Podsumowując jeśli będziesz używał tego sam i nie masz za wiele kasy na inwestycje, to moje rozwiązanie działa(u mnie działa bez zarzutów). Jeśli będzie używał tego pracownik albo w pobliżu będą jakieś postronne osoby, nie oszczędzaj tylko bież firmowe z atestami i papierami że są przeznaczone do odpowiednich gazów (stosuj odpowiednie węże, przekroje, złączki rób wszystko czystymi i odtłuszczonymi narzędziami czyli stosuj wszystkie zasady BHP przy pracy z gazami itp. itd.), bo jakby nie daj boże co to...................................to zdrowia i życia nikt nie zwróci.
Ja zainwestowałem jeszcze w zabezpieczenia przy palnikowe i przy reduktorowe dla spokoju ducha

P.S. rozwiązanie jest mocno amatorskie, jak robiłem to mniej więcej zdawałem sobie sprawę z zagrożeń jakie się tym wiążą i robiłem to na własną odpowiedzialność bo tylko ja pracuje przy tej maszynie. tak więc powyższy sposób sterowania gazami jeśli ktokolwiek się na nim wzoruje to używa na swoją odpowiedzialność.
hmm
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
Chłopie , piszesz debilne głupoty. Auto to nie urządzenie z otwartym ogniem.tuxcnc pisze:W samochodach elektrozawór jest pomiędzy zbiornikiem a parownikiem, działa na płynnym gazie pod pełnym ciśnieniem butli, czyli ma wytrzymać minimum 30 atmosfer.cnccad pisze:Co Ty kol. piszesz![]()
Elektrozawór między butlą a reduktorem![]()
To nie jest wiedza tajemna.
Na komentowanie reszty bredni które napisałeś szkoda czasu.
Czasem zdarza Ci się napisać coś z sensem, ale zawsze jak komentujesz mój post to się najzwyczajniej kompromitujesz.
.
Chcesz człowieka zabić

Pajacujesz na forum na bazie wikipedi. Podsuwasz pomysły dla samobójców.
Nie ma sensu komentować twoich bredni.
Kurcze ... elektrozawór między butlą a reduktorem.... ja pierdziele. Ale kretynizm , tlen dużo bezpieczenieszy niż propan.
Co ty sugerujesz pytającemu ... stwórz bombe a jak poczekam na wyniki


TO JEST GAZ , ZNIM NIE MA ŻARTÓW

chcesz mieć człowieka na sumieniu to ok. Już nie raz podsuwałeś takie posty.
co do parownika i zaworu.
Nawet nie wiesz co po między jednym a drugim jest i jakie spełnia warunki.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
tux - daj spokój, zmierz ciśnienie w butli w samochodzie ( przy czym zauważ że bezpiecznik 25 barowy po przekroczeniu tego ciśnienia wypuszcza gaz z butli )
czyli elektrozawór ma wytrzymywać max 25 bar a ile wytrzymuje to nieważne bo nie jest przecierz z plasteliny i wytrzyma - ważne przy jakiej różnicy cisnień na wejściu i wyjściu pracuje poprawnie.
czyli elektrozawór ma wytrzymywać max 25 bar a ile wytrzymuje to nieważne bo nie jest przecierz z plasteliny i wytrzyma - ważne przy jakiej różnicy cisnień na wejściu i wyjściu pracuje poprawnie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
No niezupełnie.Mariuszczs pisze:tux - daj spokój, zmierz ciśnienie w butli w samochodzie ( przy czym zauważ że bezpiecznik 25 barowy po przekroczeniu tego ciśnienia wypuszcza gaz z butli )
czyli elektrozawór ma wytrzymywać max 25 bar
Trzydzieści barów to ciśnienie probiercze i wszystkie elementy instalacji muszą co najmniej tyle wytrzymać.
Natomiast w samej butli może być raptem kilka barów, a przy mrozach to nawet ciśnienie porównywalne z atmosferycznym.
Wszystko zależy od procentowego składu mieszaniny i temperatury.
Na szybko taki wykres znalazłem :

(http://www.instsani.webd.pl/gazplyny.htm)
Jak widać 25 barów będzie w butli z czystym propanem w temperaturze 60°C.
Trochę trudno sobie taką temperaturę w hali wyobrazić.
Przy mieszaninie propanu z butanem, czyli gazie handlowym, trzeba by pewnie butlę gotować we wrzątku żeby 25 barów dostać.
Jakby ktoś chciał wiedzę pogłebić, to lepszy materiał jest tutaj : http://www.malopolskie.pl/Pliki/2009/Fi ... miaLPG.pdf
.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
posłuchaj ...tuxcnc pisze:Posłuchaj, debilu, piszę o atestowanym urządzeniu wykonanym zgodnie z odpowiednimi normami i służącym do otwierania/zamykania przepływu płynnego gazu LPG czyli mieszaniny propanu i butanu.cnccad pisze: Pajacujesz na forum na bazie wikipedi.
To urządzenie działa bezpiecznie i skutecznie.
Dyskutujesz z faktami, kretynie.
EOT.
nie ubliżam tobie i sobie tego nie życzę.
Prowadzisz na forum nie jednokrotnie szkołę dla samobójców. To podlega całkowitemu usunięciu Ciebie z forum.
Nie masz odrobiny kultury w sobie , więc każdy twój post który będzie niósł w sobie stworzenie niebezpieczeństwa dla innych , ubliżanie innym będzie zgłaszany do moderatora.
Na tym kończę rozmowę z tobą.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2
- Rejestracja: 25 lut 2013, 20:34
- Lokalizacja: Wrocław
Drodzy koledzy spokojnie, nie kłóćmy się.
Dziękuje wszystkim za porady muszę to wszystko jeszcze raz przemysleć ale chyba skłonie się jednak do kupna elektrozaworu dedykowanego do propanu.
Jeszcz jedno pytanie z mojej strony. Czy znacie może innych dystrybutorów takich elektrozaworów do propanu, może ktoś już miał podobny problem i udalo mu się znaleść dedykowane elektrozawory do propanu acz kolwiek troche taniej niż ceny z mojego poprzedniego postu?
Będę wdzieczny za wszelkie informacje.
Pozdrawiam
Dziękuje wszystkim za porady muszę to wszystko jeszcze raz przemysleć ale chyba skłonie się jednak do kupna elektrozaworu dedykowanego do propanu.
Jeszcz jedno pytanie z mojej strony. Czy znacie może innych dystrybutorów takich elektrozaworów do propanu, może ktoś już miał podobny problem i udalo mu się znaleść dedykowane elektrozawory do propanu acz kolwiek troche taniej niż ceny z mojego poprzedniego postu?
Będę wdzieczny za wszelkie informacje.
Pozdrawiam
----------------------------------------------------------
Let's share knowledge
Let's share knowledge
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 170
- Rejestracja: 25 gru 2012, 22:48
- Lokalizacja: olkusz
- Kontakt:
http://allegro.pl/listing.php/search?st ... ory=0&sg=0
przed reduktorem nic nie dawaj , najlepiej podejść i zakręcić butle na koniec roboty
daj tylko jakieś bezpieczniki przyreduktorowe,choc lpg ci płomienia wężem nie wciągnie (jak to bywa w acetylenie
co do zaworu do tlenu to myślę że taki od spawarki będzie idealny , tylko o większym przekroju , taki powiedzmy 6/6mm nie wiem czy w plazmie do powietrza, nie ma większych przekrojów niż,
w spawarkach
może tu coś znajdziesz w przystępnej cenie
http://www.perun.pl/oferta.html
przed reduktorem nic nie dawaj , najlepiej podejść i zakręcić butle na koniec roboty
daj tylko jakieś bezpieczniki przyreduktorowe,choc lpg ci płomienia wężem nie wciągnie (jak to bywa w acetylenie
co do zaworu do tlenu to myślę że taki od spawarki będzie idealny , tylko o większym przekroju , taki powiedzmy 6/6mm nie wiem czy w plazmie do powietrza, nie ma większych przekrojów niż,
w spawarkach

może tu coś znajdziesz w przystępnej cenie
http://www.perun.pl/oferta.html
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
i to jest właściwa odpowiedź i podejście do sprawy.jo pisze:http://allegro.pl/listing.php/search?st ... ory=0&sg=0
przed reduktorem nic nie dawaj , najlepiej podejść i zakręcić butle na koniec roboty
daj tylko jakieś bezpieczniki przyreduktorowe,choc lpg ci płomienia wężem nie wciągnie (jak to bywa w acetylenie
co do zaworu do tlenu to myślę że taki od spawarki będzie idealny , tylko o większym przekroju , taki powiedzmy 6/6mm nie wiem czy w plazmie do powietrza, nie ma większych przekrojów niż,
w spawarkach![]()
może tu coś znajdziesz w przystępnej cenie
http://www.perun.pl/oferta.html
Zawór na butli i bezpieczniki.
plazma nie ma większych przekrojów węża. 6mm w zupełności wystarcza dla nawet 600A a widziałem w esabie 6,3 przy prądzie 900A
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)