Strona 1 z 1

Zakup tokarki większej od TSB20

: 17 lut 2019, 15:58
autor: FTW
Rozglądam się powoli za tokarką. W tej chwili mam TSB20 w stanie nadającym się do generalnego remontu. Szukam czegoś większego, do pojedynczych dokładnych prac (toczenie opraw na łożyska, pasowania, zataczanie śrub kulowych itd.) oraz sporadycznego toczenia tulejek i innych drobnych elementów w partiach 100-200 sztuk. Przydałby się przelot przez wrzeciono 25mm+, silnik max 1kW bo więcej i tak nie wykorzystam, podtrzymka, uchwyt najlepiej 160mm (120mm który mam obecnie jest na styk) i gniazdo w koniku przynajmniej MK3, bo MK2 które mam w tej chwili jest za małe. Żadnych grubych robót nie będzie, a jak będą to nie muszą iść szybko.

Myślałem nad TUM 25B, niektóre egzemplarze są ładne, ale widzę że stoją już długo, więc albo coś z nimi nie tak, albo ceny są przesadzone (niektóre i pod 20 tys. podchodzą). Z drugiej strony czy jest jakiś pośredni model tokarki między TUM 25B a TSB20 nadający się do tego o czym pisałem? Ile by można dać za coś takiego? Jak praktycznie ocenić stan takiej używanej tokarki - wiem, że można pomierzyć bicie, luzy itd., ale jak się chce trafić coś w idealnym stanie to można się nie doczekać, nie mówiąc już o tym, że jeżdżenie i oglądanie też kosztuje czas i pieniądze. Nie mam ochoty bawić się w żadne generalne remonty, po prostu postawić i robić, co najwyżej umyć i odmalować, ewentualnie coś dokupić. Drobne elementy jestem w stanie dorobić sobie sam na frezarkach.

Może nowy Holzmann w cenie ok. 13 tys.? Pracowałem kiedyś na takiej, tylko większej z odczytami cyfrowymi i całkiem fajnie to szło.

Re: Zakup tokarki większej od TSB20

: 17 lut 2019, 16:29
autor: Seb.Maz.
To zalezy od zakresu prac kolegi i miejsca w warsztacie, pomiedzy tymi dwoma mozna byc upchac TUS 25 z tym ze to dosyc mala i krotka tokarka. Ale chyba bedzie nieco masywniejsza niz tsb 20. Ile tak wg ma kolega predkosci posuwow dostepnych bez zmiany kol gitary?

Re: Zakup tokarki większej od TSB20

: 17 lut 2019, 17:11
autor: FTW
Bez zmiany kół mam teraz 3 posuwy do toczenia + 3 posuwy do gwintów. Do tego silnik jest dwubiegowy, tj. z poziomu przełącznika mam zazwyczaj 400 i 800 obrotów, na niższe to już trzeba zmieniać paski, ale nie jest to aż takie uciążliwie.

Zakres prac jest podany.

Wg tego co znalazłem parametry TUS 25 są idealne do moich potrzeb. Są jeszcze jakieś inne modele tokarek w tym gabarycie?

Re: Zakup tokarki większej od TSB20

: 17 lut 2019, 19:13
autor: rc36
Prawie każda tokarka która ma kilkadziesiąt lat to większy lub mniejszy trup, jak wytrzyma twój budżet to bierz nowego chińczyka, choćby tego Holzmana.

Re: Zakup tokarki większej od TSB20

: 18 lut 2019, 15:42
autor: FTW
rc36 pisze:
17 lut 2019, 19:13
Prawie każda tokarka która ma kilkadziesiąt lat to większy lub mniejszy trup, jak wytrzyma twój budżet to bierz nowego chińczyka, choćby tego Holzmana.
No właśnie nie wiem czy tak się to nie skończy, bo takich tokarek jak kolega wyżej podał (TUS 25) to za dużo nie ma, a wycieczki po bliższych i dalszych okolicach też kosztują + ewentualny transport.

Coś jest wartego uwagi z nowych tokarek w cenie 10-15 tys.?

Re: Zakup tokarki większej od TSB20

: 18 lut 2019, 16:41
autor: rc36
Gdybym chciał kupić nową tokarkę do 15K to kupiłbym prawdopodobnie CZ1440G/1, allegro 7822324871 Jako jedyna w tej cenie ma wszystkie gwinty metryczne i posuwy dostępne z jednego ustawienia gitary, a to bardzo ważna cecha.

Re: Zakup tokarki większej od TSB20

: 18 lut 2019, 17:08
autor: ak47
Podobne do TUM25B to czeskie TOS SUI 32 oraz TOS S32

Z ruskich 1A616 i w sumie nic poza tymi trzema do głowy mi nie nachodzi.

Najbardziej polecam SUI32, robiłem na SUI 40 i mimo, że niezbyt sztywna to była to fenomenalnie dokładna, cicha i wygodna maszyna. Jedynie tabliczki od gwintów nie są przypięte do maszyny tylko je normalnie wyjmujesz z takiej szufladki żeby nie musieć klęczeć, kucać i odczytywać co tam jest nasmarowane. (czyli, że może ich nie być bo komuś się przydała ;) )