Tokarka bez śruby pociągowej a gwintowanie
: 11 lip 2018, 13:29
Cześć
Moja tokarka VDF 21RO nie posiada fabrycznie śruby pociągowej, a chciałbym móc na niej gwintować.
Z tego co przeczytałem na forum mam dwa wyjścia, albo dołożyć śrubę razem z całym zestawem kół zębatych oraz przekładnią lub przerobić tokarkę na hybrydę manualną/CNC. Pierwsza opcja raczej odpada, bo w sume roboty będzie dużo a zyskam tylko możliwość toczenia gwintów. Druga jest bardziej kusząca, bo zyskam funkcjonalność CNC. Planuje to zrobić w dwóch krokach. Na początek falownik + enkoder na wrzeciono oraz dołożenie napędu wzdłużnego supportu, co myślę pozwoli mi na synchronizację wrzeciona z posuwem wzdłużnym. W kolejnym kroku dołożenie napędu poprzecznego. I teraz pytanie:
Za wszelką cenę chciałbym zostawić w tokarce możliwość maualnej obsługi korbkami. Standardowo w tokarkach jest śruba trapezowa z dzieloną nakrętką, ale na potrzeby CNC pewnie będę musiał założyć śrubę kulową. W jaki sposób rozwiązać odpinanie napędu śruby kulowej na czas manualnej obsługi?
Czy może iść w innym kierunku. W tokarce mam przyspieszone posuwy i na suporcie dodatkowy silnik 0,75kW który napędza suport po listwie zębatej. Może zamiast niego wrzucić tam krokowca lub serwo i dodatkowo liniał do odczytu pozycji? Wtedy odpada zabawa z dodatkową śrubą kulową i rozpinaniem nakrętki.
Z góry dziękuję za sugestie
Pozdrawiam
Tomek
Moja tokarka VDF 21RO nie posiada fabrycznie śruby pociągowej, a chciałbym móc na niej gwintować.
Z tego co przeczytałem na forum mam dwa wyjścia, albo dołożyć śrubę razem z całym zestawem kół zębatych oraz przekładnią lub przerobić tokarkę na hybrydę manualną/CNC. Pierwsza opcja raczej odpada, bo w sume roboty będzie dużo a zyskam tylko możliwość toczenia gwintów. Druga jest bardziej kusząca, bo zyskam funkcjonalność CNC. Planuje to zrobić w dwóch krokach. Na początek falownik + enkoder na wrzeciono oraz dołożenie napędu wzdłużnego supportu, co myślę pozwoli mi na synchronizację wrzeciona z posuwem wzdłużnym. W kolejnym kroku dołożenie napędu poprzecznego. I teraz pytanie:
Za wszelką cenę chciałbym zostawić w tokarce możliwość maualnej obsługi korbkami. Standardowo w tokarkach jest śruba trapezowa z dzieloną nakrętką, ale na potrzeby CNC pewnie będę musiał założyć śrubę kulową. W jaki sposób rozwiązać odpinanie napędu śruby kulowej na czas manualnej obsługi?
Czy może iść w innym kierunku. W tokarce mam przyspieszone posuwy i na suporcie dodatkowy silnik 0,75kW który napędza suport po listwie zębatej. Może zamiast niego wrzucić tam krokowca lub serwo i dodatkowo liniał do odczytu pozycji? Wtedy odpada zabawa z dodatkową śrubą kulową i rozpinaniem nakrętki.
Z góry dziękuję za sugestie
Pozdrawiam
Tomek