Strona 1 z 5

TOS SN50 - remont tokarki

: 19 lut 2018, 22:24
autor: vanhasen
Hej,
Jako sposób na uniknięcie oglądania telewizji po pracy wybrałem sobie jakiś czas temu rozbudowę hobbystycznego warsztatu.
Jednym z kroków w ramach tego żmudnego, długotrwałego i jak niektórzy głośno twierdzą - bezsensownego procesu było nabycie tokarki.

Ustrzeliłem TOSa SN50 - maszynę 40-letnią (uznałem że mimo wszystko za młodą i 7-krotnie lżejszą Chinkę za niewiele mniejsze pieniądze jednak podziękuję). Tokarka zaraz po zakupie była w stanie całkiem akceptowalnym... ale tak nie do końca. Umówmy się że kolor mi się nie podobał oraz brak zaufania powodowały płaty szpachli odchodzące tu i ówdzie pod paznokciem ;)

Wyjściowo maszyna wyglądała tak:
Obrazek

Zacząłem od rozkręcania osłon i przeglądu elektryki. Była ona w stanie bardziej niż agonalnym - silnik podłączony był bezpośrednio do wyłącznika. Mimo znalezienia DTR-ki odpuściłem sobie jej reanimację. Nic nie szkodzi - i tak planowałem na późniejszym etapie wsadzić do tokarki falownik. Teraz jest motywacja by także wszystko inne spiąć po mojemu tak by mieć w jednym miejscu wyłączniki oświetlenia, chłodzenia i sterowanie wrzeciona.

Obrazek

Następnie zabrałem się za przygotowanie podłoża pod malowanie. Początkowo myślałem że tylko delikatnie oskrobię tam gdzie na prawdę trzeba. Jednak trochę się zagalopowałem....

Obrazek

Zwłaszcza jak dorwałem pneumatyczny młotek igiełkowy...

Obrazek

Aktualnie jestem na etapie zdzierania farby i szpachli z podstawy.
Co ciekawe choć tokarka jest starsza ode mnie to wciąż jest produkowana w bardzo podobnej formie.

Obrazek

Planuję wyrównać odlewy gdzie trzeba świeżą szpachlówką, całość pociągnąć podkładem wypełniającym (Boll HS 5:1 na bazie żywic akrylowych), potem pojechać wszystko podkładem Granit Nopolux i dwoma kolorami od tego samego producenta - tak mniej więcej jak malowane są nówki, tylko przy doborze kolorów po swojemu. Czyli dół grafit, góra srebrny metalic :)
Chciałbym też wyfrezować nowe tabliczki bo te oryginalne są jak psu z gardła...

Oczywiście rozkładając maszynę robiłem też przegląd mechaniki, mierzyłem co potrafiłem zmierzyć. W tym zakresie w zasadzie wszystko działa(ło - przed wypruciem kabli) w maszynie jak trzeba, łoże oczywiście nie jest dziewicze ale nie planuję żadnych grubszych prac na tej płaszczyźnie.

Pewno w tym momencie niejeden z czytających się ze mnie śmieje. Bo niby po co malować maszynę? Lepiej toczyć nie będzie. Jednak nie patrzcie na moją operację jak na coś zarobkowego. Maszynę robię dla siebie i traktuję ten etap jako okazję do zaprzyjaźnienia się z żelastwem i odkrycia problemów, których inaczej bym nie zauważył.

Wątek wrzucam by nie płakać za miesiąc na forum i nie prosić "na sucho" o pomoc gdy dojdę do etapu elektrycznego :)
Otwarty jestem na wszelką konstruktywną krytykę a za wszelkie rady będę bardzo wdzięczny.

Re: TOS SN50 - remont tokarki

: 19 lut 2018, 23:10
autor: Rybiarz
Co tu mówić,czekam na kontynuację :P rozbebeszam swojego Tos'a i bardzo mnie korci malowanie... najpierw jednak doprowadze frezarkę do stanu używalności

Re: TOS SN50 - remont tokarki

: 20 lut 2018, 22:34
autor: vanhasen
Najpierw frezarka, potem tokarka, to tak jakby też mój plan :)

Na wstępie zapomniałem wspomnieć że w ramach odmładzania babci planuję montaż odczytów:

Obrazek

Jednak sporo wody upłynie zanim dojdę do tego etapu. Jeszcze nawet nie wymyśliłem jak kable przeprowadzić by uniknąć zalewania ich chłodziwem. Niby w zestawie są jakieś osłony, można użyć prowadnika ale jeszcze tego nie "widzę".

Re: TOS SN50 - remont tokarki

: 20 lut 2018, 22:35
autor: Rybiarz
Liniały od chińczyka?

Re: TOS SN50 - remont tokarki

: 20 lut 2018, 22:55
autor: vanhasen
Tak, bez ekscesów :P

Re: TOS SN50 - remont tokarki

: 25 lut 2018, 21:30
autor: vanhasen
Drobnymi kroczkami do przodu. Młotek igiełkowy daje radę :)

Obrazek

Re: TOS SN50 - remont tokarki

: 28 lut 2018, 13:11
autor: vanhasen
Koledzy, mam pytanie odnośnie elektryki - doradźcie jak podejść do kwestii doboru falownika do zasilenia silnika w takiej tokarce?

Silnik ma wg tabliczki 4kW, sprzęt nie będzie wykorzystywany intensywnie. Wolałbym coś raczej "bezpiecznego".
Rozważałem polowanie na jakiś używany markowy falownik ale odkryłem falowniki Lite-Ona.

Cenowo zakup nowego Lite-Ona wyszedłby porównywalnie z zakupem w miarę wiarygodnej używki. Tyle że miałbym 2-letnią gwarancję...

Po głowie chodzi mi zakup Lite-Ona EVO8000 - moc znamionowa "Heavy Duty" 3,7 kW, "Normal Duty" 5,5 kW (cokolwiek by to nie znaczyło).

Jak widać na fotkach - pośpiechu nie ma, mogę nad tym tematem jeszcze trochę podumać :)

Re: TOS SN50 - remont tokarki

: 03 mar 2018, 15:26
autor: rc36
Jeśli silnik jest 4kw to falownik 3,7kw starczy i spadku mocy nie odczujesz. Kiedyś mój kolega zasilałem falownikiem 4kw silnik 5,5kw i nie było żadnych problemów, nawet nie był odczuwalny spadek mocy.

Re: TOS SN50 - remont tokarki

: 07 mar 2018, 18:54
autor: vanhasen
Dzięki, wrzucam fotkę tabliczki:


Obrazek

Re: TOS SN50 - remont tokarki

: 07 mar 2018, 19:33
autor: pioterek
Może kolega pokazać jakie prędkości wrzeciona są do wyboru w tej tokarce? I jeszcze jak wygląda droga przeniesienia napędu od silnika?