Próbuje ustawić geometrie w swojej maszynce... Zaznaczam, że próbuje bo tam ustawić jej sie nie da zbyt dokładnie . Konika na razie brak, wrzeciono ma bicie na uchwycie 0,03 tyle jeśli chodzi o specyfikacje . Konik będzie przetaczany tylko najpierw chciałbym uzyskać możliwie najlepszą równoległość wrzeciona z łożem, oraz suportu, choć płaszczyzn praktycznie nie toczę, głównie się wierci, robi tulejki, bolce itp. Kąt wrzeciennika można regulować względem łoża, oczywiście w płaszczyźnie poziomej.
Najważniejsze pytanie od czego zacząć... czy w ten bijący uchwyt załozyć wyszlifowany wałek, bicie dać do góry i jechać suportem z czujnikiem, czy najpierw zabielić tarcze zabierakową nie wiedząc czy jest ona ustawiona prostopadle do suportu i równolegle do łoża?
Przetoczyłem też sobie żeliwną tarcze i jechałem czujnikiem przymocowanym do suportu, do osi jest dobrze, a za nią do zewnątrz wskazania czujnika rosną tylko nie bardzo potrafie to zinterpretować tzn. w którą stronę mam przestawić wrzeciennik? Nie oczekuje cudu, ale chicałbym wiedzieć od czego zaczać aby uzyskać możliwie dobry efekt
Problem z geometrią starej maszynki
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 344
- Rejestracja: 01 lis 2012, 14:20
- Lokalizacja: prawie wrocław
Re: Problem z geometrią starej maszynki
Takie oto coś znalazłem kiedyś w necie , odpowie na twoje pytania http://pfmrc.eu/index.php/topic/60403-f ... y-romanj4/
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4
- Rejestracja: 25 gru 2017, 23:40
Re: Problem z geometrią starej maszynki
No przyznam niezłe opracowanie, wiele można sie dowiedzieć... Nie bardzo tylko wiem jak się za to zabrać z tym swoim krzywym wrzecionem. Bo chyba nie ma co planować zabieraka jeśli nie wiadomo czy wrzeciennik jest w osi z łożem? takie bicie nie powinno chyba mieć wpływu na przetaczaną tarcze, więc spróbuje ustawiać według niej.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4
- Rejestracja: 25 gru 2017, 23:40
Re: Problem z geometrią starej maszynki
Jeszcze jedno pytanie...Jak już wspomniałem będę także tulejował konik, bo rozchodził się we wszystkie strony świata, poprawcie mnie jesli sie myle, ale pchając konika po łożu (pomijam jakieś błędy łoża, drgań itd.) i tocząc go wybierakiem zamontowanym w uchwycie, który choćby miał bicie i a wrzeciennik nie był równolegle ustawiony domyślnie zawsze uzyskamy równoległość tulei z łożem ? Co najwyżej otwór może nie być współosiowy z osią wrzeciona, ale to można później skorygoować w prosty sposób przesuwając konikiem w bok?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11577
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Problem z geometrią starej maszynki
tak,ale pchając konika po łożu (pomijam jakieś błędy łoża, drgań itd.) i tocząc go wybierakiem zamontowanym w uchwycie, który choćby miał bicie i a wrzeciennik nie był równolegle ustawiony domyślnie zawsze uzyskamy równoległość tulei z łożem ?
przeglad-generalny-czyli-nutool-w-negli ... 07-80.html
nawet jak wytaczadło będzie niezbyt współosiowo do łoża podparte z drugiej strony konika, bo zataczany przez nóż okrąg nie zmienia pozycji(swej osi) względem osi łoża, wzdłuż której suwasz konik.
W tym przypadku współosiowość punktów podparcia(mocowania) sztangi wytaczadła do osi łoża nie jest krytyczna, byle tylko były stałe względem łoża(oś sztangi może być nieznacznie skośna..)
pozdrawiam,
Roman
Roman