Jaki sposób montowania zabieraka w tokarce MAS sn-20

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
lpacct
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 07 kwie 2010, 15:42
Lokalizacja: Wrocław

Jaki sposób montowania zabieraka w tokarce MAS sn-20

#1

Post napisał: lpacct » 28 wrz 2017, 15:01

Witam wszystkich zainteresowanych,
kupiłem niedawno tokarkę jak w tytule i wierzę, że jest to wersja taka jaką znalazłem na jednym czeskim portalu .

Ja swojej zrobiłem 3 zdjęcia
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na wrzecionie jest dość duży luz i chciałbym spróbować go zniwelować. Pierwszy krok do tego to zdjęcie uchwytu i zabieraka. Uchwyt wiem jak odkręcić ale jak wg was zainstalowany jest zabierak?

Ze zdjęć może wynikać, że jest tam stożek Morse'a wewnętrzny i jednocześnie nakręcony na gwint zewnętrzny. Podzielacie moje zdanie?



Tagi:


Grzegorz53
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2009, 23:21
Lokalizacja: W-wa

#2

Post napisał: Grzegorz53 » 28 wrz 2017, 18:07

Obym się mylił, ale wygląda na jakieś spawanie. Chyba spawany jest zabierak, ale musi dać się odkręcić.
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2017, 18:20 przez Grzegorz53, łącznie zmieniany 1 raz.


ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 936
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#3

Post napisał: ak47 » 28 wrz 2017, 18:10

owszem tak, jest tam gwint. W mojej tokarce bardzo ciężko było to odkręcić. Natomiast trochę podejrzanie wyglądają te spawy. Ktoś dospawał zabierak do wrzeciona ?


Grzegorz53
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2009, 23:21
Lokalizacja: W-wa

#4

Post napisał: Grzegorz53 » 28 wrz 2017, 18:53

To jest chyba SN 20
Załączniki
PICT9057.JPG


Autor tematu
lpacct
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 07 kwie 2010, 15:42
Lokalizacja: Wrocław

#5

Post napisał: lpacct » 28 wrz 2017, 22:26

ak47 pisze:owszem tak, jest tam gwint. W mojej tokarce bardzo ciężko było to odkręcić. Natomiast trochę podejrzanie wyglądają te spawy. Ktoś dospawał zabierak do wrzeciona ?
Jak widać na ostatnim zdjęciu jest przerwa między zabierakiem a wrzecionem.
Gdyby zabierak był zespawany z wrzecionem to spaw byłby właśnie na tej przerwie.
Najpewniej mam taki gwint jak na tym filmiku:
[youtube][/youtube]
Tylko pewnie nie odkręcę sobie tego tak jak pan Jacek "energiczym ruchem" :???:

[ Dodano: 2017-09-28, 22:32 ]
Grzegorz53 pisze:To jest chyba SN 20
To by pasowało do mojej tokarki. Tylko jak zabierak na zdjęciu jest zabezpieczony przed odkręcenim?
Jedyne co to tylko taki zacisk jak na filmiku co podałem. U mnie tego zacisku nie ma.


manfix
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 151
Rejestracja: 27 lut 2015, 22:20
Lokalizacja: xxxxx
Kontakt:

#6

Post napisał: manfix » 29 wrz 2017, 05:41

Witam
Jeśli to czeska tokarka to te wszystkie co ja znam maja mocowanie na gwint
Najłatwiej wyjąć wrzeciono z tokarki ale zostanie obudowa panewek
Tak że lepiej zabezpieczyć łoże i powoli szlifierką kątową robić na zmontowanym wrzecionie
Gwint na wrzecionach zawsze jest prawy
Nie wiadomo czy spaw jest głęboki
Pozdrawiam
https://www.youtube.com/user/manfiks/videos?disable_polymer=true
nie ważne czy ma 20 lat czy 63 lat niech mówi na TY , ale niech drugiego szanuje :)


Grzegorz53
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2009, 23:21
Lokalizacja: W-wa

#7

Post napisał: Grzegorz53 » 29 wrz 2017, 10:29

Według rysunku wrzeciennika wygląda, że zabierak styka się z kołnierzem wrzeciona parę milimetrów od obudowy, czyli na Twoim zdjęciu byłaby ta kreska. Zacznij od napuszczania tam nafty i na gwint od środka też.
Przeczytaj posty na ten temat dotyczące tokarek TUE 35, TUM 25, TSS 150. W nich wszystkie sposoby odkręcania zabieraka zostały opisane. Nie koniecznie zawsze musi być ciężko.


ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 936
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#8

Post napisał: ak47 » 30 wrz 2017, 09:30

Zabierak nie jest zabezpieczony przed odkręceniem. Możesz ewentualnie szczotką drucianą przejechać wszystko dokładnie ale gwarantuję, że nie znajdziesz niczego. Mnie pomogło przy odkręcaniu ostukiwanie młotkiem i podgrzewanie palnikiem gazowym oraz kawałek drewna na łoże i załączenie lewych obrotów, żeby szczęka uchwytu oparła się o o to drewno i nastąpiło samoodkręcenie. Przy triku z drewnem trzeba szalenie uważać bo można uszkodzić siebie albo maszynę bo zabierak może być solidnie zapieczony i coś będzie musiało puścić.


Autor tematu
lpacct
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 07 kwie 2010, 15:42
Lokalizacja: Wrocław

#9

Post napisał: lpacct » 30 wrz 2017, 22:27

załączenie lewych obrotów, żeby szczęka uchwytu oparła się o o to drewno
Ani przez chwilę nie pomyślałem o tym aby użyć do tego energii maszyny.
Niebawem się za to zabiorę, opiszę w tym wątku rezultaty moich działań. :cool:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”