Wabeco wrażenia z targów

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

Autor tematu
GrafRamolo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 699
Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Wabeco wrażenia z targów

#1

Post napisał: GrafRamolo » 30 lis 2014, 13:37

Tak jak się odgrażałem pojechałem do Monachium na targi gdzie wystawiała się firma Wabeco (innych ciekawych maszyn nie było bo targi bardziej mieszkaniowe)
stoisko było więcej niż satysfakcjonujące (zapomniałem zrobić panoramki) Były wszystkie maszyny, można było poskrobać metal, a z boku półki z narzędziami i duperelami, nie oparłem się by kupić sobie to i owo ;)
Ale do konkretów, najbardziej interesowały mnie frezarki bo od dawna noszę się z zakupem jakiejś i nie wiem czy wybrać używkę, nówkę, wydać więcej na renomowaną, mniej na chińczyka itp.
Chińczyki odrzuciłem już dawno i chyba skłaniam się ku nówce jeśli finanse dopiszą.

Jadąc nie wiedziałem do końca jakiej jakości jest Wabeco czy to tylko podmalowany chińczyk , czy coś naprawdę zacnego. Ale pomacałem, pokręciłem gałkami, potargałem stół i wrzeciono z przystawionym czujnikiem i powiem Wam, jest klasa. Oj jest i maszyny robią robotę. Sztywne, pięknie wykończone, żadnych niedoróbek jak w chińczykach, żadnych oszczędności (poza zaciskami z plastiku ale to jedyne co mnie zniesmaczyło) i nie trzeba rozbierać i skrobać jeśli się chce mieć dokładność :) Wrzeciono ma tolerancje 0,005mm a stół 0,01mm gdy wychodzą z fabryki i dają 5 lat gwarancji i jest to gwarancja prawdziwa, naprawdę wszystko obejmuje i żadnych ściem. Dokładnie wypytałem.

Wszystko chodzi z przyjemnym oporem nie dużym, płynnie nie skacze ale czuje się spasowanie dokładne.

Ceny, cóż to już każdy wie czy są duże czy nie, ja powiem tak, wg mnie stosunek jakość/cena bardzo przyzwoity, bo maszyny nadają się do domowego warsztatu jak i do zakładu do produkcji.



Obrazek

Maszyna, która mnie najbardziej kręci, jej ogólne cechy to silnik 2kw, obroty 7500rpm i stół 700x200 a z prawej taka sama konstrukcja ale z wrzecionem wysokoobrotowym, (najtańsza opcja w katalogu firmy) idealne myślę by zrobić sobie cnc samemu pójdzie w stali jak burza

Obrazek

Tańsza wersja, 3000rpm z lewej i poprzednia. Fajny mają patent na nakrętki bezluzowe, łatwo można wyregulować sobie i pozbyć się luzów na pokrętłach.

Obrazek

Wrzeciono i detale

Obrazek

Najtańsza opcja, można było siebie poskrobać, fajnie szło.

Obrazek

Kolej na tokarki, ja mam (jak by ktoś jeszcze nie wiedział bo się chwaliłem 100razy;) ) Tos mn 80 i jest to dla mnie jakiś tam wyznacznik jakości, pracowałem na polskich tsa, tsb, tum, na schaublinach, emco i raz macałem hardinge. Tos uważam jest od polskich o niebo lepszy, stawiam go na równi z emco i schaublinami (ale ma wiecej bajerów w zestawie) i ustępuje niestety hardinge sporo ;) Ale to wszystko rożne maszyny i każdy dobiera do własnych potrzeb. Wabeco stawiam na równi z tosem, jest bardzo dobrze wykonany, wszystko chodzi bardzo przyjemnie zaprojektowany jest ergonomicznie, kompaktowo a wykończony dokładnie i starannie, nie miałem się do czego przyczepić, jedyne co to system do szybkiej pracy na tulejkach jest za drogi. Myślałem że mój tos jest mały (choć jest średniej wielkości wśród maszyn , które wymieniłem) ale to mniejsze Wabeco jest jakieś takie miniaturowe :) Może to wrażenie w wielkiej (200x120m) hali targowej, może precyzja wykonania dodaje takiego wrażenia bo ma sporo ładnych smaczków, które świadczą o jakości. Ale obszar roboczy miała identyczny jak moja a prześwit wrzeciona nawet większy. Zresztą zainteresowane osoby mają dane na stronie. Ogólne wrażenie wyśmienite. Plus spory, że falownik jest już wbudowany, bo trzeba samemu zawsze dokupować i przerabiać a to czas i kasa. Wszystko porządne żeliwo sezonowane i skrobane ładnie. Jest klasa i kultura.

Obrazek

Większa siostra, opis w sumie patrz po wyżej, tu już czuje się większą masę i zdecydowanie jest poważniejsza. Rozstaw między kłami 600mm. Choć może na fotach podobne to jest duża różnica, wszystko większe sztywniejsze, masywniejsze, takie już poważne. (wg moich przyzwyczajeń)

Obrazek

Cnc 4 osiowe w pracy, skrobało sobie tam coś cały czas. Cóż wiele nie mogę powiedzieć skupiłem się na manualnych maszynach.

Obrazek

Podwozie wersji na wózkach.

Obrazek

Heheh głupie niemce powiedzieli, że jak kupie to mi sprezentujo takie ałto ale ja mondszejszy jest, po co mi zimom kabriolet i taki stary jak by lublina dali to bym brał, w wała nie dam sie robić, i podziękowałem za takom promocje.



Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#2

Post napisał: Zienek » 30 lis 2014, 14:34

I ksenonów nie ma.

Fajnie, że opisałeś Wabeco.
Jest w Polsce jakiś dystrybutor?

Awatar użytkownika

Autor tematu
GrafRamolo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 699
Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

#3

Post napisał: GrafRamolo » 30 lis 2014, 15:14

Nie, nie ma. Oni ogólnie tylko ze strony sprzedają ale nie robią problemów z wysyłką. Skrzynia drewniana na palecie i jedzie do Ciebie.
Ostatnio zmieniony 30 lis 2014, 15:50 przez GrafRamolo, łącznie zmieniany 1 raz.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#4

Post napisał: IMPULS3 » 30 lis 2014, 15:46

Dla mnie to jak producent kasowanie luzu jaskółek robi śrubkami a nie klinem to amatorszczyzna a nie poważny producent.


dance1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3099
Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
Lokalizacja: G-G

#5

Post napisał: dance1 » 30 lis 2014, 16:03

bardzo często w maszynach za zachodniej granicy (starszych maszynach) można znaleźć kasowanie za pomocą śrubek i przez lata działa, piszę o poważnych producentach np z Uk a nie garażowych "wytworach".
Kolega ma większość parku maszynowego zbudowanego z maszyn Wabeco i nigdy złego słowa nie słyszałem, sam miałem okazję pokolbować dla sportu i całokształtem jestem zaskoczony na +. Może nie jest to najwyższa liga ale porównując wszędobylskie chinole to rolls royce i cena bardzo znośna.
Dzięki za relację z targów. :wink:
I don't like principles, I prefer prejudices

Awatar użytkownika

Autor tematu
GrafRamolo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 699
Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

#6

Post napisał: GrafRamolo » 30 lis 2014, 20:50

Mam podobne podejście, jeśli ktoś chce high end sprzęt to trzeba szukać Aciera, Deckel, Hauser, Hardinge itp tylko wtedy trzeba liczyć minimu 8-20tyś E za egzemplarz w stanie idealnym (jeśli porównujemy nówki) A tu mowa o cenach 2-5tyś E. Owszem nieco więcej niż chiny ale też i jakość bez porównania. Jak dla mnie to złoty środek, którego poszukuję, ale jak napisałem na wstępie, każdy ma inne potrzeby, możliwości i dlatego na rynku są sprzęty dla każdego i wolność wyboru :)


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#7

Post napisał: IMPULS3 » 30 lis 2014, 21:09

dance1 pisze:ardzo często w maszynach za zachodniej granicy (starszych maszynach) można znaleźć kasowanie za pomocą śrubek i przez lata działa, piszę o poważnych producentach np z Uk a nie garażowych "wytworach".
Może jak miało być na ilość albo cenowo, a i te z początku wieku bo na tyle co widywałem maszyn to te zrobione do poważnych robót zawsze na klinie. Wyjątek to czasami belka we frezarce. I nie chodzi czy działa bo działa i ta na śrubkach ale o komfort w kasowaniu luzu a tu porównania nie ma żadnego. :)


MarioMAX
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 181
Rejestracja: 17 sty 2013, 12:02
Lokalizacja: Oświęcim

#8

Post napisał: MarioMAX » 25 kwie 2017, 20:12

GrafRamolo,
Posiadasz którą z maszyn tej firmy ? Właśnie zakupiłem Wabeco F1210 z wrzecionem wysokoobrotowym, i sterowaniem cnc. Brakuje mi kilku pierdół do niej ( produkcja 2007 ale okazała się nowa, sprowadził ją gość z anglii i kupiłem za śmieszne pieniądze ). Można wiedzieć jak ci się sprawuje ?

Awatar użytkownika

Autor tematu
GrafRamolo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 699
Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

#9

Post napisał: GrafRamolo » 25 kwie 2017, 21:41

Niestety nie posiadam choć bardzo bym chciał. Tak że raczej nie pomogę za wiele, a jeśli można wiedzieć za ile udało Ci się pozyskać? I gdzie znalazłeś taką okazję?


MarioMAX
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 181
Rejestracja: 17 sty 2013, 12:02
Lokalizacja: Oświęcim

#10

Post napisał: MarioMAX » 25 kwie 2017, 22:33

GrafRamolo, Na allegro ;-) Była zdekompletowana z CNC ( wystawiona jako manualna w pełni sprawna, a zestaw pod cnc leżał obok w kartonach, jako oprzyrządowanie do maszyny xD ) ale brakuje tylko kilku nietypowych śrubek ( dorobię sam, mam możliwości ) i jednego aluminiowego mocowania silnika krokowego ( również muszę dorobić ) sterowanie chyba nieoryginalne, silniki nema 32 ( 4 osie ) a w sterowaniu siedzą 4 geco G203V ( 1k zł jeden sterownik ) i płyta smothstepper pod USB elektronika tylko do podpięcia, parę przeróbek mnie też czeka z osłonami silników, bo te są za duże i się nie mieszczą w oryginalne, ale jeden mały otworek i się będą mieścić, no i nie ma jeszcze krańcówek. A ile zapłaciłem... heh 5k zł interes życia, czułem się jak po wygranej w lotto, teraz projektuję obudowę do niej, poleci na laser gięcie i lakierowanie proszkowe, będzie jak profesjonalne CNC

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”