Napisałem przecież co miałem na myśli. Możesz mieć i żelazko CNC...
@kolec7
Dzięki za tą książkę, jest idealna do tego tematu.
Odnośnie reszty wypowiedzi to tyle hejtu że nie warto pojedyńczo odpowiadać.
Napiszę jeszcze raz jaka jest sytuacja:
- mam nowiutką tokarkę ale to tzw mini-lathe
- chcę zrobić większą, niedokładną, tylko i wyłącznie do toczenia wolnoobrotowych kół pasowych itp
- mam wiedzę o programowaniu i elektronice(zadowalającą)
- mechanika to dla mnie nowość więc mogę się w tej sprawie trochę mylić oceniając koszty
A tak poza tym:
Andrzej 40 pisze:
Zasadą jest stosowanie falownika do silnika tej samej mocy. Dopuszczalne są odchyłki, ale nie 50% i nie w tę stronę.
Miałem nadzieję, że kol. ma własne opracowanie taniego falownika, bo ten link to żart.
Bzdura, silnik można spokojnie zasilać i falownikiem o mocy 25%. Ale wtedy trzeba obniżyć napięcie szczytowe. Jeśli silnik 10kW ma rezystancję pod 400V to i prąd popłynie przy takim napięciu odpowiednio duży. Co w efekcie zniszczy mniejszy falownik.
Typowy falownik (chyba że się mylę) korzysta z PWM. Co przy odpowiednim sterowniku pozwala obniżyć napięcie szczytowe o np 75% i zasilać falownikiem 2,5kW tak duży silnik.
W drugą strone to już niekoniecznie takie łatwe, ale nie chce mi sie rozpisywać dlaczego.
Chciałbym tylko wiedzieć co mam rozumieć przez stwierdzenie "prawdziwy falownik". Bo do budowy falownika to na dzień dzisiejszy najprościej użyć IGBT i sterownika. Patrząc po najtańszych to IGP10N60T kosztuje jakieś 5,5zł szt. Nie pamiętam jak płynęły prądy w falowniku, ale nawet w najgorszym wypadku 6szt takich tranzystorów powinny wyciagnąć 10kW. Oczywiście przy wielkim radiatorze i wiatraku chłodzącym.
Inna sprawa że sterowanie ich to juz nie takie proste zadanie. Kiedyś badałem ile kosztują części na falownik. Elektronika wyszła chyba z 150-200zł, ponieważ scalone sterowniki kosztuja kilkadziesiat złotych na fazę.
Nie opłaca się robić falownika o mocy 1-2kW, lepiej kupić. Ale większe wychodzą w cenie od 250zł co jest już interesujące. Szczególnie jeśli mają pracować jedynie okazjonalnie. Nie pamiętam czy brałem pod uwagę scalone sterowniki z powodów elektronicznych czy nie miałem czasu na budowę własnego.